Uch-Dere - czy pójdę ponownie?

19 Wrzesień 2019 Czas podróży: z 19 Lipiec 2019 na 30 Lipiec 2019
Reputacja: +84.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Recenzja odzwierciedla moje obserwacje i wraż enia z odpoczynku w Russian House Divny Spa Hotel od 19 lipca do 30 lipca 2019 r. Lokalizacja hotelu uzdrowiskowego to miasto Uch-Dere. To jest mię dzy Dagomys i Loo.


Przybycie do Adler był o wcześ nie. Bagaż został wydany doś ć szybko. Okoł o szó stej rano czasu lokalnego otrzymaliś my już walizki. Aby pokonać.47 km do hotelu uzdrowiskowego, zamó wiono taksó wkę za 1070 rubli. Czas podró ż y wynosił okoł o godziny. Ponieważ przybyliś my znacznie wcześ niej niż czas odprawy, zaproponowano nam pozostawienie naszych rzeczy w przechowalni. Nadszedł czas na ś niadanie. Urlopowicze powoli przecią gnę li się w kierunku jadalni. W recepcji zaproponowano nam zapł acenie 250 rubli. za osobę i idź na ś niadanie. Z czekami w rę ku zamiast bransoletek identyfikacyjnych, któ re noszą wszyscy wczasowicze w hotelu uzdrowiskowym, poszliś my zjeś ć . Na legalną kolację bę dzie dopiero okoł o godziny 13. Plastikowe bransoletki identyfikacyjne są czerwone, pomarań czowe i zielone. Ś niadanie w jadalni hotelu spa nie był o imponują ce, ale nie wyszliś my też gł odni. Kilka godzin pó ź niej dostaliś my zielone bransoletki.

Terytorium Divnoye wypada korzystnie w poró wnaniu z są siadami pod wzglę dem pielę gnacji i wyglą du. Przypomina mi zagraniczne hotele. Niewielki obszar moż na spacerować spokojnie przez 10 minut. Wieczorem przed gł ó wnym budynkiem odbywają się zabawy dla dzieci. Moż na tam ró wnież napić się piwa lub napojó w gazowanych. Wieczorem z lampą bł yskową uzyskuje się doskonał e zdję cia na tle dziwacznej roś linnoś ci. Patrzą c na nie, nie moż na powiedzieć , ż e zdję cie został o zrobione w Rosji. Na otwartym dachu znajduje się platforma widokowa z ogró dkiem letnim. Z dachu widać okolicę , w tym widok na morze. Na terenie moż na zobaczyć ką cik ornitologiczny. Plan hotelu uzdrowiskowego pokazuje dwa poziomy ś cież ek zdrowia, ale nigdy do nich nie dotarliś my. Wszystkie gabinety medyczne znajdują się w gł ó wnym budynku hotelu uzdrowiskowego. Jest kryta sił ownia. W deszczowe dni kilka razy graliś my tam w tenisa, koszykó wkę , badmintona. Banda chł opcó w entuzjastycznie ś cigał a pił kę (futsal). Jest prysznic i przebieralnia. Wszystko to wliczone jest w cenę biletu. Istnieje oddzielny budynek z basenem. Nie mamy szczę ś cia. W tamtych czasach woda był a odnawiana. Jej temperatura w czasie naszej wizyty wynosił a 18 stopni w ką pieli dla dorosł ych. Nie odważ ył em się pł ywać .

Okazał o się , ż e w sezonie wczasowicze na VMI z Sogazu są zakwaterowani w są siednim pensjonacie „Larimar” i zakł adają na rę ce zielone bransoletki z napisem „Divny”. Taka bransoletka pozwala wejś ć na teren hotelu uzdrowiskowego Divny, jego gł ó wnego budynku (w tym na dach widokowy), plaż y, a takż e przebywać na terenie pensjonatu, odwiedzać jadalnię trzy razy dziennie i relaksować się na twojej plaż y. Powiedzieli, ż eby nie chodzić do pensjonatu przed 13:30. Dlatego poszliś my popł ywać , potem zabraliś my walizki i okoł o obiadu przyjechaliś my do pensjonatu Larimar. Podejdź blisko. Bez walizek pokonał em tę drogę w 4 minuty.


Pensjonat został niedawno wyremontowany. Wszystko jest bardzo dobrze zrobione. Wszystko jest ś wież e: ł ó ż ka, drzwi, zasł ony, laminat, hydraulika, telewizory. Klimatyzatory Suntec są instalowane w cał ym obiekcie. Smutno sobie wyobrazić , jak kiedyś ludzie mieszkali w tych pokojach bez klimatyzacji, w pomieszczeniu o duż ej wilgotnoś ci moż e być doś ć duszno. Z niektó rych pokoi roztacza się widok na morze. Sł oń ce jest tam gorą ce od poł udnia do zachodu sł oń ca. Z przeciwległ ej czę ś ci pokoi widać gó ry, domy i hotele. Widok jest prostszy, ale tam też smaż y się duż o mniej. Sł oń ce ś wieci do poł udnia. Najpierw moja có rka i ja dostaliś my klucze do pokoju ze wspó lnym ł ó ż kiem. Musiał em udać się do recepcji pensjonatu i przypomnieć mi o wstę pnym piś mie z proś bą o znalezienie pokoju z osobnym ł ó ż kiem. Ten numer był bezpł atny. Mał e pokoje mają okoł o 12 m2. m mieś ci dwa ł ó ż ka, dwudrzwiową szafę i poł ą czoną ł azienkę . Lodó wka jest bardzo mał a, okoł o kolan. Darmowe ż elazko i deska do prasowania w korytarzu.

Pensjonat posiada wł asną jadalnię . To jest plus. Wszyscy jedzą na jedną zmianę , w przeciwień stwie do hotelu spa. Dobrze się odż ywiają . Bufet. Zazwyczaj są dwa lub trzy rodzaje wszystkich potraw. Zwykle są.3-4 rodzaje sał atek, duszone warzywa w ró ż nych wersjach, rano i wieczorem owsianka. W cią gu dnia zawsze jest zupa. Produkty mię sne to najczę ś ciej kieł basy krojone, kieł baski smaż one. Na obiad kilka razy był y plastry wieprzowiny. Czę sto kurczak, ryby takie jak mintaj. Prawie zawsze jest groszek, kukurydza, ogó rki i pomidory. Kilka razy dawali arbuzy, cią gle brzoskwinie, ś liwki i jabł ka. Ciastka ś redniego poziomu, takie jak babeczki. Nie widział em ciast i ż adnych kulinarnych dzwonkó w i gwizdkó w. To nie jest dla ciebie Turcja. Ś niadanie 8.30-10.00, obiad 13.00-14.30, kolacja 18.00-19.30. W dniu naszego przyjazdu rano ekspres nadal dział ał , miesią c pó ź niej już go nie był o. Zazwyczaj jestem neutralny wobec mił oś nikó w kawy, ale potem przyzwyczaił em się do picia kilku filiż anek tego napoju rano. Po poł udniu i wieczorem herbata i kompoty. Pod wzglę dem diety jadalnia Larimar był a dla mnie bardziej interesują ca niż ta w hotelu spa Divny. Powierzchnia jadalni Larimar jest wię ksza niż w hotelu spa Divny. Na parterze wycieczki są sprzedawane zaró wno w Wielkim Soczi, jak iw są siedniej Abchazji z biura podró ż y Odyssey. W tym drugim przypadku wyjazd wcześ nie rano. Powró t pó ź nym wieczorem. Czę sto klimatyzatory w autobusach zamraż ają pasaż eró w.


W budynku Larimar na każ dym pię trze znajduje się dystrybutor wody. Poś ciel i rę czniki należ y zmieniać co 3 dni pobytu. Na każ dym pię trze po obu stronach budynku znajdują się suszarki do ubrań . Znajdują się one po stronie wyjś ć poż arowych na wolnym powietrzu. Każ dy ma do nich swobodny dostę p. Nic nie jest stracone. Wszystko wysycha przez noc – koszulki, stroje ką pielowe i nie tylko. Rę czniki moż na zabrać na plaż ę . Wystarczy zostawić depozyt w wysokoś ci 500 rubli. na rę cznik i moż esz go zmienić na nowy za każ dym razem, gdy wró cisz z plaż y. Po drodze na plaż ę znajdują się sklepy. Mogą kupować jedzenie i artykuł y plaż owe.

Teraznajważ niejsza czę ś ć historii. Mamy w domu doś ć gorą cych sł onecznych dni. Ale morze, niestety, nie. Gł ó wnym celem wyprawy był o pł ywanie i oddychanie leczniczym powietrzem nasyconym fitoncydami i oparami morskimi. Dzień.1 był ś wietny. Woda był a spokojna i spokojna. Ponadto jest stosunkowo przezroczysty. Nastę pnego dnia sytuacja się zmienił a. Najpierw padał o. Zgodnie z przewidywaniami przynieś li do morza strumienie bł ota i gruzu spł ukane z brzegó w gó rskich rzek. Naturalny brud nadal moż na był o zrozumieć . To nieuniknione. Ale papier toaletowy, wszelkiego rodzaju artykuł y higieny intymnej moż na był o wykluczyć . Pł ywanie wś ró d tego jest bardzo nieprzyjemne. Ponadto nieprzyjemny jest ró wnież silny wiatr boczny o prę dkoś ci okoł o 8 m/s. Fale o ró ż nej wysokoś ci. Są duż e fale. Są mał e fale. Pochodzą z ró ż nych kierunkó w - "kraty". Tak, nawet z owcami. Niestety na plaż y nie ma miejsca, w któ rym moż na by się schować przed wiatrem. Począ tkowo temperatura wody wynosił a okoł o 24 stopni, potem wzrosł a do 26 stopni. W ostatnich latach dwukrotnie był am na Krymie. Jest coś do poró wnania. Jeś li woda na Krymie jest zimniejsza o 4 stopnie, mogą się tam pochwalić czystoś cią morza. Bo tam duż o nurkował em w okularach, podziwiał em morskie ż ycie, morze i dno. W Uchdere woda był a mę tna przez cał e 11 dni. Rzadko kiedy był em w wodzie, mogł em spojrzeć poza stopę .


Lekarz w hotelu spa powiedział nam, abyś my nigdy nie pł ukali gardł a wodą morską . Bez wzglę du na to, jak bardzo się starali, infekcja nie uniknę ł a. Na wszelki wypadek mieliś my ze sobą pó ł walizki apteczki na wszystkie przypadki. Niestety, w przyszł oś ci musieliś my uż ywać „artylerii dalekiego zasię gu”. Wię cej na ten temat nieco dalej. Kolejny dodatek do plaż y. Mniej wię cej miesią c pó ź niej moi krewni odpoczywali w tym samym regionie. Zauważ yli, ż e ratownicy byli bardzo spię ci. Trochę się podnosi fala, a potem wszyscy są wyrzucani na brzeg. Ci, któ rzy stawiają opó r, są fotografowani, a do analizy wzywany jest przedstawiciel administracji pensjonatu. Okazał o się , ż e kilka osó b utonę ł o tu tydzień wcześ niej. Bycie silnie uzależ nionym. Oto ogony ratownikó w i skrę cone. Pomię dzy plaż ami pensjonatu a hotelem uzdrowiskowym znajduje się niewielki fragment plaż y miejskiej. Zwykle ratownicy ignorują tę czę ś ć i moż na tam popł yną ć z rozsą dną falą .

Przejś cie spokojnym krokiem z pensjonatu nad morze zajmuje 10 minut. Tam droga schodzi w dó ł , z powrotem - pod gó rę . Dł ugoś ć trasy zmierzył em trackerem - 720 m. To odległ oś ć do plaż y pensjonatu. Jeś li przejdziesz kolejne 100 metró w, znajdziesz się na plaż y hotelu spa Divny. Tam zawsze jest wię cej ludzi. Przez pierwsze 9 dni woleliś my plaż ę pensjonatu. Szybszy i mniej zatł oczony. Ta sama plaż a z duż ymi kostkami brukowymi, parasolami i bezpł atnymi biał ymi plastikowymi leż akami. Dla wczasowiczó w z bransoletkami leż aki są bezpł atne. W przypadku wszystkich innych usł uga ta jest pł atna - 100 rubli. Potem, gdy woda stale brudził a się pasami, przenieś liś my się na odległ ą plaż ę . Moim zdaniem brudną wodę w morzu tworzył y ś cieki spł ywają ce w pó ł rurce uł oż onej pod drogą . Od gó ry pó ł rura zamknię ta jest mocnym rusztem. Dobrze sł ychać szmer wody.

Na plaż y na stał e zamontowano duż e brą zowe parasole. Pod każ dym moż na umieś cić okoł o 8 leż akó w. Na stał e zamontowano biał e parasole na cztery leż aki. Plaż a to gł ó wnie duż e zaokrą glone, pł askie kamyczki, wielkoś ci pię ś ci. Moż esz po nim chodzić nawet bez ł upkó w. Wyjś cie z morza jest doś ć problematyczne ze wzglę du na wysokie nachylenie tych kamykó w. Są mał e obszary z piaskiem. Na plaż y pensjonatu nie ma atrakcji rozrywkowych. Ale są na plaż y hotelu spa. Jeż dż ą na bananach, na tabletkach, a nawet na spadochronie. Na skuterze znajduje się cennik 1000 rubli. w dziesię ć minut. Pomię dzy plaż ą uzdrowiskową a samym hotelem kursuje bezpł atny autobus typu „Gazelle”. Porusza się zgodnie z harmonogramem z dokł adnoś cią do minuty - sprawdzone. Nie ma przystankó w poś rednich. Zwykle podró ż uje w kierunku morza pusta i wraca peł na. Aby ludzie w nim byli. Minimalny czas na wspinaczkę to okoł o 4 minuty. Nie korzystaliś my z minibusa.


Tu robi się doś ć wcześ nie. Od 25 lipca sł oń ce zachodził o okoł o wpó ł do drugiej po poł udniu. Z plaż y hotelu spa moż na dojś ć do autostrady Batumi. Oś wietlenie jest rzadkie. Dlatego chodzimy z telefonem, zapalamy na nim ś wiatł a. Odbywa się to po to, aby kierowcy mogli nas widzieć z daleka. Przydał oby się nosić odblaskowe bransoletki. Czę sto staliś my na zakrę cie w Batumi Highway i patrzyliś my na okazał y korek w kierunku Loo. Samochody został y praktycznie zatrzymane. Nawigator Yandex pokazał czerwoną linię od Dagomysa do Loo. Trzeba wzią ć pod uwagę , ż e teren jest osobliwy, cią gł y duż y podjazd. „Korek” moż na był o zobaczyć przez aplikację na smartfonie. Warto zauważ yć , ż e wraz z nadejś ciem wrześ nia „korek” gwał townie się zmniejszył i prawie znikną ł . Poszliś my też na spacer wzdł uż drogi wzdł uż Ivushki w kierunku AquaLoo. Nie ma wię cej tras spacerowych.

Trochę o ż ywych stworzeniach. Tutaj koty i psy praktycznie nie walczą . Psy nie gonią kotó w. Mogą posiedzieć cicho i spokojnie w pobliż u. W czasie karmienia musieli je hodować w ró ż nych miejscach – w jednym miejscu karmić psy, w innym koty. Jest bardzo pię kny czekoladowy labrador o imieniu Jack.

Teraz o tym, co wpł ynę ł o na moje nastawienie do spoczynku na ChPK. To jest brudna woda. Sprzą taczka nie był a zaskoczona, gdy dowiedział a się , ż e zaraziliś my się na morzu. Takich „szczę ś liwcó w” jest wiele. Miesią c pó ź niej krewni z moim dzieckiem odpoczywali w tym samym regionie. Po wysł uchaniu moich opowieś ci uzbroili się w peł ni. Nawet przy uż yciu silnych lekó w, pię ć dni został o przez nich przyć mionych. W tym dzień wyjazdu z temperaturą.38. Koledzy odpoczywali obok nich. Tym był o jeszcze cię ż ej, temperatura się gał a 39 stopni. Niejednokrotnie zdarzył o mi się zobaczyć , jak do hotelu uzdrowiskowego i pensjonatu wezwana został a karetka pogotowia. W przeddzień naszego lotu do domu dziecko został o zdmuchnię te do morza - wiał wiatr z jagnię tami. Mam ostre zapalenie ucha ś rodkowego. Temperatura podskoczył a mię dzy 39 a 40 lat. Có rka zabrał a ze sobą antybiotyk. Ś rodek przeciwgorą czkowy co 6 godzin. Resztę moż na sobie wyobrazić . Ró wnież na lotnisku Adler nastą pił o opó ź nienie lotu „spó ź niony przylot samolotu”. W rezultacie wydano duż o pienię dzy na wakacje nerwó w.

Wniosek: dzię ki Bogu, ż e wró cili. Nafig-nafig takie wakacje z takim brudnym morzem.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara