Miasto, w którym turyści nie są mile widziani.

08 Listopad 2013 Czas podróży: z 02 Listopad 2013 na 04 Listopad 2013
Reputacja: +6016.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Podró ż ują c po wszystkich ciekawych miastach wokó ł Moskwy, nasza kampania zdecydował a, ż e ​ ​ moż emy spró bować zaryzykować i udać się do bardziej odległ ego Smoleń ska. Spodziewaliś my się , ż e pó ł milionowe europejskie miasto, któ re miesią c temu obchodził o 1150-lecie, jest cał kiem odpowiednie do caravaningu. Okazał o się , ż e tak nie jest.

Niespodzianki zaczę ł y się już na etapie zamawiania hotelu i restauracji.

Po znalezieniu najbardziej pretensjonalnej restauracji w sieci („Twierdza smoleń ska”. Mieszczą ca się w jednej z wież Kremla) uznaliś my, ż e stać nas na uczczenie w niej naszego przybycia do miasta.


Uprzejmy kierownik restauracji przez telefon powiedział , ż e moż na rezerwować stoliki, ale w tym celu trzeba wpł acić zaliczkę i zamó wić dania z karty. Europa! 21 wiek! Tak. Wcią ż Europa. Przedpł aty moż na dokonać tylko gotó wką , ale na stronie nie ma menu i nie moż na go przesł ać drogą elektroniczną . Z jakiegoś powodu to nas nie zaalarmował o, a zał oga pierwszego samochodu, któ ry przyjechał do miasta, pospieszył a nie do hotelu, ale do restauracji, aby zł oż yć zamó wienie. W sumie poszł o do nas 15 osó b i moż na sobie wyobrazić , ile wysił ku i czasu zaję ł o wywoł anie wszystkich cierpią cych, aby odczytać im menu z kartki. Sytuację komplikował fakt, ż e pojechał o z nami kilka nowych osó b, a my nie wiedzieliś my, jak bardzo są bezpretensjonalni. (Moż esz spokojnie powiedzieć sobie: „Co dają , a potem jedzą ”)

Gdy wieczorem przyjechaliś my do placó wki, okazał o się , ż e w hali byliś my sami, a w ką cie stał mę ż czyzna z potę ż nym sprzę tem i szalenie gł oś no grają cy przeró ż ne piosenki.

Tutaj podam dialog z kierownikiem.

- Czy moż e nie być muzyki?

- Nie. W soboty mamy muzykę na ż ywo.

- Ale w hali jesteś my sami, jest nas 15, cał kiem szanowana liczba i chcemy porozmawiać . I tak nie sł yszę nawet mojego są siada na stole. Czy to moż liwe bez muzyki?

- W są siedniej sali są ludzie, któ rzy chcą tań czyć . (rzeczywiś cie, rodzina z mał ym dzieckiem kilka razy przyszł a do naszej zadymionej sali i trochę potań czył a)

Ale jest w innym pokoju. A my po prostu chcemy porozmawiać .

- Nie niemoż liwe. Piosenkarz został już opł acony przez restaurację .

- W takim przypadku zapł acimy karę zaró wno restauracji, jak i piosenkarzowi, po prostu pozwó l mu odejś ć .

- (po bolesnych refleksjach) Nie, nie moż esz, bo w soboty mamy muzykę na ż ywo.

Nie mogliś my wyjś ć . Zmę czona, a zastawu był o sporo. W rezultacie zamiast komunikować się , musiał em po prostu zał oż yć naftę i zaczą ć tań czyć . Kiedy wychodziliś my, podszedł do mnie kierownik i powiedział z wyrzutem: „Widzisz, ile się bawił eś , ale nie chciał eś ”…. (Muszę przyznać , ż e muzyk nie był zł y. Szybko zł apał naszą „falę ” i zaś piewał cał kiem profesjonalnie. ) Bill 2.000 rubli. Jakoś ć ż ywnoś ci jest ś rednia lub niż sza.


Hotel był ró wnież trudny. Cena za pokó j w smoleń skich hotelach klasy ś redniej zaczyna się od 3900 - 4500 rubli. dziennie, co przekracza moż liwoś ci niektó rych czł onkó w naszej grupy i jest po prostu nierozsą dne. Musiał em szukać opcji w klasie ekonomicznej. Są dzą c po ich stronach internetowych, niedrogie hotele smoleń skie są cał kiem fajne i byliś my gotowi dokonać rezerwacji w jednym z nich, kiedy nasz kolega podró ż nik i przyjaciel, oficer FSB, skontaktował się ze swoimi kolegami w Smoleń sku i poprosił ich, aby powiedzieli nam, jak i co. Okazał o się , ż e WSZYSTKIE tanie hotele w mieś cie to w najlepszym razie domy spotkań specjalizują ce się w pokojach na godziny lub po prostu szczera lupanaria. Jedynym niedrogim hotelem, o któ rym nie mieli ż adnych informacji, był a Czarna Perł a.

Był em odpowiedzialny za rezerwację hotelu i mają c za sobą pewne doś wiadczenie, zrozumiał em, ż e kiedy ogł oszę ludziom swó j wybó r, zaczną się gundezh i spory. I prawie nie miał em wyboru. Aby powstrzymać wszelkie pró by dyskusji, nabazgrał em cał y wiersz, w któ rym szczegó ł owo opowiedział em o hotelu, o tym, któ re pokoje do kogo trafił y, o cenach i usł ugach. Zgodnie z zasadami dobrych obyczajó w trzeba był o ró wnież odpowiadać i argumentować wierszem, a to już był o napię te. (Poniż ej wstawił em fragment pracy wyrwany z kontekstu)

"". . . Zarezerwował em hotel jak.

Nie Hilton ani Sheraton

Oczywiś cie jest skromniejszy, a jednak

Nie chata, a nie miejsce spotkań .

nie spał em w nocy, palił em po drodze,

Szukasz hotelu dla siebie?

I zrozumiał em - lub niedostę pny,

Albo niechlujny, przeraż ają cy kał .

I wtedy wstał ś wit,

I jestem sł aby i och---l,

Znaleziony! Hurra! Hotel godny

O dziwnej nazwie - „Czarna Perł a”.

„Perł a”, dla leniwych,

Kto nie mó wi po angielsku.

Jest wygodna i pię kna

A toaleta nie przecieka…”

No i dalej w takim duchu. Nie był o sprzeciwó w, a „Perł a” został a zamó wiona.

Naprawdę uwielbiam hotele klasy 1 lub 2**. Musiał em spę dzić noc w pluskwach Archangielska, Magadanu i prowincjonalnego Jalutorowska i Zawodoukowska, ale kiedy zobaczył em Czarną Perł ę , poczuł em się nieswojo. Tych. są ruinami wś ró d ruin. Tylko gorzej. Mieliś my z nami przyjaciela, któ ry po pię ć dziesią tce pamię tał , ż e musi zwolnić tempo z biznesem i edukacją , i nadszedł czas, by w koń cu się oż enić . Oż enił się z dziewczyną znacznie mł odszą od siebie i bę dą c zamoż nym mę ż czyzną , rozpieszczał ją wycieczkami do wszelkiego rodzaju Monako i Goa. A jeś li dla nas, doś wiadczonych ludzi, widok hotelu był absolutnym szokiem, to dla mł odej dziewczyny był po prostu ś miertelny. Spodziewał em się , ż e wpadnie w szał i wró ci do Moskwy. (Na szczę ś cie się pomylił em. )


W ś rodku wszystko potoczył o się znacznie lepiej. Bardzo dobre pokoje ze standardowym zestawem wyposaż enia. To prawda, szczere, prawie pornograficzne zdję cia wiszą ce nad ł ó ż kiem w junior suitach mó wił y, ż e brak informacji o tym hotelu od miejscowej FSB nie uchronił nas przed zamieszkaniem w domu rendez-vous. Chociaż moż e hotelarze mają po prostu tak specyficzny artystyczny gust.

W hotelu moż na wybaczyć saunę . Ogromna sala ozdobiona obrazami o tematyce staroż ytnej. Duż y podś wietlany basen z wodospadem i fontanną bą belkó w powietrza poś rodku. Jadalnia ma drogie, pię kne meble z kutego ż elaza i stó ł z kamiennym blatem, któ ry nie jest zatł oczony duż ym towarzystwem. Zgodnie z oczekiwaniami jest pokó j z podwó jnym ł ó ż kiem do cielesnych przyjemnoś ci i kolejny niezrozumiał y pokó j, w któ rym stał o kilka imponują cych skó rzanych foteli. Doszliś my do wniosku, ż e to też jest dla wygody, ale, ż e tak powiem, fragmentaryczne. Byliś my w ró ż nych saunach, ale nigdy nie widzieliś my takiego luksusu. (okoł o 1000 rubli za godzinę za cał y pokó j).

Wcześ nie rano, kiedy poszł am do sklepu kupić coś na ś niadanie (kawiarnia hotelowa dopiero w budowie), recepcjonistka ze smutkiem odpowiedział a na moje „Dzień dobry”, „Czy to dobrze? ”. Oczywiś cie był em zaskoczony i zauważ ył em, ż e po pierwszym pię trze hotelu krę ci się jacyś ludzie w policyjnych mundurach, a przy wejś ciu stał a ich Gazela z migają cymi ś wiatł ami. Pierwsza myś l brzmiał a: „Ktoś z nas upił się po tań cu i piciu w restauracji. Wszystko. Podró ż Hany. Ale kiedy wracał em, zobaczył em, ż e przy wejś ciu do hotelu stoi kompletnie pobity pan, prawie bez twarzy, i nie był nasz. Okazał o się , ż e ciepł e towarzystwo bawi się nocą w mał ej hotelowej saunie. Potem czę ś ć z nich (o 4 rano) postanowił a odś wież yć się na ulicy. Tam spotkali dż entelmena z Kaukazu. Potem był dialog. Potem przybył o jeszcze kilku alpinistó w. W rezultacie dzika bó jka i strzelanina. Jaka szkoda, ż e ​ ​ walczyli, m. in. z mikrofonem z karaoke, zł amali go, a takż e przebili się przez ś cianę hotelu przy wejś ciu.

Rano, z pewnymi trudnoś ciami, został a zarezerwowana wycieczka. W gę stym Talmudzie informacyjnym „Cał y Smoleń sk” nie był o specjalnego dział u zwiedzania miasta. Musieliś my zadzwonić do kilku biur podró ż y specjalizują cych się w Turcji i Egipcie, zanim znaleź liś my to, czego szukaliś my. Wspaniał a przewodniczka z rzadkiej rasy prowincjonalnej inteligencji, któ rej obecnie prawie nie da się spotkać , był a tak zadowolona z faktu wycieczki, ż e na koniec zaś piewał a dla nas nawet hymn smoleń ski. Bardzo jej ubolewał a, ż e ​ ​.4 listopada, w dniu w jakiś sposó b zwią zanym z Polakami, któ rzy zostali uderzeni w gł owę pod Moskwą , my, jedyna grupa turystyczna w mieś cie, szanowaliś my Smoleń sk ich przybyciem. A ludnoś ć smoleń ska też nie należ ał a do ostatnich, któ rzy bili Polakó w. (Przewodnik plus dwudziestoosobowy autobus - 3900 rubli za 3 godziny. )


Miasto zrobił o dziwne wraż enie. Ogromne pienią dze i wysił ek wł oż ono w przygotowania do jubileuszu. Moskwa ró wnież przyczynił a się do tego, wysył ają c Tadż ykó w. Wszystkie domy w centrum został y pomalowane, zabytki odrestaurowane. Ale wszystko jest zbyt zbę dne i celowe. Okazał o się jakoś kwaś ne i plastikowe. Jak Disneyland. Posmak staroż ytnoś ci cał kowicie znikną ł .

Co był o absolutnie niezrozumiał e - nigdzie nie był o ruin pamią tek. Tych. nigdzie. Nie mogł em nawet kupić zapalniczki ani magnesu z napisem „Smoleń sk”. Poszliś my też do jakiegoś Talashkino. Jest zwią zany z nieznaną mi księ ż niczką , a takż e z Roerichem. Nie poszedł em. Siedział em na parkingu i karmił em ciastkami bezdomne szczenię ta. Tak wię c w tym Talashkino w sklepie z pamią tkami był o 7 (siedem) pamią tek. I to wszystko. Nie jest jasne, dlaczego miasto praktycznie nie wykorzystuje swojego potencjał u turystycznego. Tak, tam za rok, przy odpowiednim podejś ciu, moż esz zostać oligarchą .

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
В таком идеальном состоянии практически весь центр города. (Это не эффект кадра. Фасад действительно вогнут.)
Здание 1935 года отлично вписалось в современную реальность.
Старину надо уважать, но по мне - это перебор.
Все, что связано с Великой Отечественной Войной содержится в идеальном состоянии.
Храмовая гора.
Одно из самых туристических мест города. Запаркован только наш автобус.
Бассейн сауны
Самый
Вход в гостиницу. Утром часть плиток будет проломлена.
Парадный вид на гостиницу с улицы.
Животное из усадьбы Германа Геринга, привезенное нашими бойцами в 1945 г. Со временем народ привык к нему и полюбил. Даже чешет ему кое, что на счастье.( У одного уважаемого резидента ТурПравды тоже есть заветный олень. Но тот вроде поменьше.)
Местная водка. Бутылка реально покрыта бархатом. 800 р. за бут. в ресторане. (Никакая)
Талашкино
Замечательный памятник. Скульптор намеренно оставил в руке Теркина свободное место и молодожены в благодарность к героям, вставляют туда лучший букет цветов.
Podobne historie
Uwagi (6) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara