Wakacje w Big Fish

Pisemny: 2 sierpień 2012
Czas podróży: 25 — 31 lipiec 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 2.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 7.0
Odpoczywał em z mę ż em od 25.07 do 31.07. 2012. Pię kne miejsce, dobry hotel. Osobny szacunek dla autoró w i projektantó w projektu hotelu, któ ry doskonale wspó ł gra z otaczają cą naturą i lasem. Bardzo pię kny teren zagospodarowany. Przytulne pokoje. Jedzenie jest bardzo smaczne, specjalne podzię kowania dla szefó w kuchni - jedzenie jest pyszne domowej roboty. W weekendy restauracja serwował a nawet wę dzone ryby. Byliś my mile zaskoczeni! W dni powszednie - cisza, mał o ludzi, zaciszne miejsce.
Był o jednak ró wnież wiele negatywnych wraż eń . Pierwszy nieprzyjemny posmak zostawił a administratorka Olya (któ ra przedstawił a się jako zastę pca szefa), któ ra nas spotkał a - nigdzie indziej nie widzieliś my takiego braku szacunku dla klientó w. W rozmowie z nami zachowywał a się bardzo arogancko, prosił a, ż ebyś my się zamknę li, bo już nas sł uchał a od pię ciu minut, a teraz powinniś my jej posł uchać i zasugerował a, ż ebyś my nie przyjeż dż ali już w to miejsce, jeś li coś nie pasuje nas. Taka obsł uga klienta jest niedopuszczalna! Brak elastycznoś ci, to miejsce nie zna nawet podstawowej zasady nowoczesnego zarzą dzania - peł nej orientacji na klienta. Hasł o „Klient ma zawsze rację ” nie jest znane kierownictwu tego hotelu. Jeś li przyjedziesz trochę wcześ niej lub bę dziesz musiał zostać kró cej niż jeden dzień , pienią dze zostaną Ci odebrane jak za cał y dzień , i to pomimo tego, ż e w dni powszednie prawie nie ma ludzi. Obsł uga jest obrzydliwa - pokoje w ogó le nie są sprzą tane. Na naszą proś bę o posprzą tanie pokoju nawet nie raczyli zajrzeć do ś mietnika i stamtą d wyrzucić ś mieci, wyrzucili tylko worek, któ ry sami zebraliś my, nie sł yszeli nawet o wycieraniu podł ó g, umywalka lub ś cielenie ł ó ż ka. Nie ma klimatyzatoró w ani nawet wentylatoró w. Robotnik skosił trawę pod oknami balkonu w sam raz na popoł udniowy odpoczynek. W sumie nie pojedziemy tam ponownie. Za te pienią dze są lepsze miejsca na nocleg. A Olya nie powinna komunikować się z klientami - natychmiast psuje wraż enie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (1) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар