Niegrzeczność i oszustwo

Pisemny: 20 wrzesień 2012
Czas podróży: 6 sierpień — 18 wrzesień 2012
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 1.0
Odpoczywał z kolegą w sanatorium „Peredelkino”. Zaraz po przyjeź dzie prostacka kobieta z niemytą gł ową i potworną biał oruską naganą (przedstawił a się jako zastę pca dyrektora tej przytuł ku Wiktoria Wiktorowna Choł odkowa) w ultimatum zaż ą dał a, abyś my „dopł acili” 1000 rubli za „przeegzamin” kardiolog. (Nie osiedlili się , dopó ki nie zapł acili, ponieważ nie jesteś my lokalni, nie był o doką d iś ć ). Jednocześ nie w „cenniku”, któ ry leż ał w „pokoju” tej przytuł ku i na brudnej kartce wydrukowanej na zwykł ej drukarce atramentowej, któ rą nam pokazano w recepcji, ta „usł uga” kosztował a 500 rubli . „Badanie” został o zredukowane do prostego pomiaru i pomiaru ciś nienia. (Super „fajne” ceny nawet jak na szwajcarskie standardy, chociaż jest najlepszy i odpowiednio najdroż szy lek). Nigdy nie otrzymaliś my kardiogramu ani konsultacji lekarskiej, chociaż był o to przewidziane w „cenniku”. Pokó j był brudny, sprzą tano go u nas i tylko trzy razy w cią gu dwó ch tygodni. . . Poś ciel był a podarta i brudna, tylko raz był a wymieniana, a nawet wtedy na te same szmaty. Pokó j na parterze, podczas gdy drzwi balkonowe nie był y zamknię te (zapadka był a wył amana, zwró cił się do wicedyrektora z proś bą o naprawę , odpowiedział a: „nie okradają nas”). Ś lady grzyba pod prysznicem, ró ż ne krany na mikserze (podobno po „naprawie”). Ż ywnoś ć to marnowanie ż ywnoś ci. (Dwa razy zostaliś my otruci, bo na obiad podają to, co na pó ł zjedzone na ś niadanie, a wieczorem w zasadzie staje się niejadalne…) Narzekać nie ma sensu, są dwie odpowiedzi: „to jest nasza dieta” i „jedzeniem zajmuje się inna organizacja”. Teren sanatorium nie jest oczyszczony, sam budynek jest w opł akanym stanie, gł ó wne wejś cie wył oż one jest cegł ami w trzech ró ż nych kolorach (podobno też ś lady remontu), w ogó le wydaje się , ż e budynek został jakoś odrestaurowany po bombardowanie.... Na terenie sanatorium znajduje się opuszczony niedokoń czony budynek, któ ry wybrali wł ó czę dzy. (Bardzo ł adna okolica!! ! ). W pawilonach mł odzi ludzie z okolicznych domó w (nie pacjenci!! ! ) piją piwo i wrzeszczą piosenki. . . Straż nicy nie przejmują się tym, zajmują się swoimi sprawami. Na przykł ad chronią „administrację ” sanatorium przed „irytują cymi” klientami, myją samochody (a ponadto tutaj, na terenie sanatorium). Bezpań skie psy biegają dookoł a. . .
Ogó lnie rzecz biorą c, przytuł ek jest w najlepszych "sowieckich" tradycjach, klientelą są gł ó wnie osoby starsze po operacji...Kró tko mó wią c, "Perdelkino", a nie "Peredelkino"....
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał