Kazań

03 Moze 2012 Czas podróży: z 28 Kwiecień 2012 na 01 Moze 2012
Reputacja: +8
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Był pod koniec kwietnia 2012 roku. Po przeczytaniu poniż szych komentarzy wą tpię , ż e spodoba się Wam moja recenzja)) ale postaram się opisać moje wraż enia.

Od razu mó wię , ż e nie chcę nikogo urazić , bo opisuję swoje wraż enie. Podró ż ował em po miastach i mam coś do poró wnania.


Przejdź my do Kazania. Przybył samolotem, po prostu odleciał . Lotnisko to PIERWSZY WSTYD I WSTYD Kazania! ! ! Wszystko wykopane, zł amane. Z samolotu przywieź li nas obskurnym autobusem do malutkiego pokoju, ską d wszystkich wyrzucono do jeszcze mniejszego pokoju, gdzie czekali na bagaż przez 40 minut, a przyleciał tylko jeden samolot. . co by się stał o, gdyby 3 -4 usiadł od razu ? ? Stalibyś my pewnie cał y dzień ((samo lotnisko to dworzec autobusowy na terenie mał ego miasteczka, zaró wno wielkoś cią , jak i w sytuacji wewnę trznej, nie ma gdzie usią ś ć , zgieł k check- w jednym oknie (((jedna kawiarnia na terenie, gdzie strasznie coś kupić . . moż na się otruć...jest też jedna toaleta - a dokł adniej tylko jedna kabina - a tł um stoi w kolejce...i cał y ten urok nazywa się MIĘ DZYNARODOWYM LOTNISKIEM KAZAN !! !

Zamó wiono też taksó wki z Moskwy, bo po przyjeź dzie już nas spotkał y. . . Droga z lotniska jest szeroka i doś ć dobrze utwardzona. Przy wjeź dzie do miasta trwa budowa kompleksó w dla Uniwersjady. . . cał kiem pię kna i na duż ą skalę...ale potem zaczyna się koszmar....droga gwał townie się zwę ż a. . . i pę ka ((( rozklekotane stare domy i drewniane dwupię trowe baraki to obrzeż a miasta. . . potem poszł y stare 2-3 pię trowe domy murowane (wszystkie odrapane) przeplatane panelami 5-9 pię ter. . . Smutny widok ((

Dotarliś my do hotelu, praktycznie w centrum Kazania, ale nie był o wraż enia, ż e ​ ​ to jest centrum. O 22.00 wybraliś my się na nocne zwiedzanie Kazania. Od razu przypomniał em sobie kreskó wkę o papudze Kesha: - Gdzie mnie przywiozł eś ? - koł choz ma jasną ś cież kę ! - wię c nic nie widać ? nic nie widzę ! ! Wszystko jest o zmierzchu. . na ulicy praktycznie nie ma ludzi! ! Transport nie kursuje! ! (nie biorę pod uwagę metra. . do 23.00 i jeden oddział ) W pobliż u parkó w stoją samochody z otwartymi drzwiami ską d muzyka krzyczy do peł na, wó dka, sok i szklanki są na masce...Postanowiliś my zobaczyć jak wyglą da Kreml w nocy w podś wietleniu...nie widzieliś my...praktycznie NIE JEST !!! !

Dzień pierwszy. . . Do metra był o 7 min. Drzew praktycznie nie ma, domy są zniszczone, duż a iloś ć metalowych ogrodzeń z prześ cieradeł , duż o ś mieci - workó w, puszek, butelek, opakowań.... i wszystko grzebane. . chodzisz jak na budowie - to jest ulica PETERSBURG!! ! ! Poszliś my do metra TUKAY SQUARE. Woda spł ywa z sufitu. . . kał uż e na podł odze. . podł oga jest kafelkowa (trochę jechaliś my, bez kontuzji). . . wyszliś my na peron - czuje się jakbyś my weszli do piwnicy. . . zmierzch i wilgotno . . Auta nowe - z kandami, 4 auta praktycznie nie ma ludzi !! !


Kreml: Od razu powiem, ż e oczekiwał em znacznie wię cej. Przyjechaliś my okoł o godziny 11 po poł udniu, nie był o wielu ludzi...terytorium nie jest duż e...praktycznie nie ma hal wystawowych, a jeś li są , to wszystko moż na zobaczyć bardzo szybko...Poszliś my do katedry prawosł awnej - doś ć skromnej, potem zwiedził em meczet (był em w meczecie pierwszy raz) - z zewną trz wydaje się znacznie wię kszy niż w ś rodku. . . cał a wizyta na Kremlu zaję ł a nie wię cej niż.1, 5 godziny o godz. bardzo wolne tempo.

Potem postanowiliś my pojechać do parku Kyrlay… w internecie opis był ogromny, w zasadzie trzy asfaltowe ś cież ki gdzie, no có ż , bardzo zbite poś ladki był y wypchane przejaż dż kami. Jest bardzo mał o kafejek, w któ rych moż na normalnie usią ś ć...wszę dzie są kolejki, chociaż praktycznie nie ma ludzi...a same zakł ady nie przepadają za normami sanitarnymi)) w koń cu pili tylko piwo, a potem zabrali Guinnessa, aby posmakować Klinskoye))) Chodź my do centrum . . Có ż , wię c to, co wszę dzie jest wykopane, a stare domy 2-3 pię tra są zniszczone, nie ma już sensu pisać , ale w niektó rych miejscach monolit -szkł o drapaczy chmur roś nie, są to budynki - BANKÓ W, URZĘ DÓ W PAŃ STWOWYCH, KOMPLEKSÓ W HANDLOWYCH (w któ rych jeż dż ą dwie osoby, a sprzedawcy prawie ś pią przy kasach - centrum handlowe KOŁ O), no có ż , powierzchnia prywatnych domkó w teren ogrodzony tylko do wł asnego uż ytku. Ogó lnie bardzo ostry kontrast...

Z jakiegoś powodu kawiarnie i restauracje to japoń ska, wł oska, indyjska, puby… ale gdzie jest kuchnia narodowa? ? ? Obsł uga jest powolna, wię c przygotuj się na co najmniej 1.5-2 godziny, nie bę dziesz w stanie zjeś ć szybkiego lunchu. Wieczorem poszliś my do kompleksu Tugan Avylym, aby posiedzieć w restauracji… prawie pusta sala z ogromną grupą kelneró w… no có ż , jest praktycznie narodowy, z wyją tkiem nazw potraw takich jak Kazań , Tatarstan. . . tam nic nie ma.

Drugi dzień . Chodź my na ulicę Baumana. Kilka sklepó w z pamią tkami tego samego typu wyprodukowanych w Chinach. Na ulicy naprawiano kostkę brukową , a samochó d jeź dził tu i tam)) i czyś cił kamień , sypał kurzem w bok. . . POPOŁ UDNIE! ! Kiedy wszyscy ludzie szli...oddychaj, obywatele...w koń cu nie moż na tego zrobić w nocy ! ! ! (((nigdy nie dotarliś my do koń ca. Wieczorem zabrano nas do klasztoru 30 km od Kazania (ja nie pamię tam nazwy)...W zasadzie wró ciliś my z powrotem przez miasto Judin, wdrapaliś my się na pocią g)))) i przyjrzeliś my się budowie prywatnego meczetu, cerkwi i jakiejś innej na jednym miejscu...na duż ą skalę i bardzo osobliwy . . pię kny.


Trzeciego dnia nigdzie nie poszliś my. . spakowaliś my swoje rzeczy i usiedliś my w hotelowej restauracji. Jeszcze nie wiedzieliś my, ż e czekamy na rejestrację na lotnisku))) Kto lata samolotem - NIE PRZYJDŹ NA LOTNISKO WCZEŚ NIEJ NIŻ GODZINĘ PRZED WYLOTEM! ! NIE MA NIC DO ZROBIENIA… NIE MA GDZIE SIEDZIĆ!! !

Kazań nie zaimponował mi! ! Tyle pienię dzy przeznaczono na 1000-lecie. Chciał oby się zapytać : - ZIN, gdzie są pienią dze? ? ))))) Do każ dego oczywiś cie swojego, sytuacja też musi się zmienić....

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara