Super ekonomiczna wycieczka do Petersburga.
Tak. . . Kryzys obją ł nas wszystkich. . . I mnie.
Ale tak się zł oż ył o, ż e musiał em pojechać do Petersburga.
Szczerze mó wią c, dawno temu obiecał em, ż e zabiorę dzieci do pocią gu. Có ż , postanowił em obchodzić urodziny (wł asne, ż ony i có rki) bez zbytniego zamieszania. Postanowił zabrać starego przyjaciela z rodziną . W Petersburgu czekał o na mnie jeszcze trzech przyjació ł . Cał kiem normalna kampania.
Pojechał samochodem i wysł ał swoją rodzinę z rodziną znajomego w Nevsky Express.
Bilety został y zarezerwowane BARDZO z wyprzedzeniem, wię c kosztują jedną czwartą normalnej ceny.
Niestety moja podró ż przypadł a na szczyt biał ych nocy. Ceny hoteli poszybował y w gó rę . A ja, wchodzą c na Bookin. com, szukał em opcji niedaleko centrum. Znaleziony. Mini hotel „Majski” 3 000 rub. dziennie przez cztery. Ale z wł asną ł azienką . To ostatnie był o obowią zkowe.
Oto jego, powiedzmy, fasada. Wedł ug Piotra. Autentyczny. Ale wszystko okazał o się nie takie proste.
Mini hotel „Majski” to przebudowane mieszkanie komunalne.
Oto podwó rko.
Oto wejś cie. Auć . Jestem w Petersburgu. Przó d eprst.
Oto numer Jeś li nie jesteś nudny, wszystko jest w porzą dku. Hotel znajduje się pię ć minut spacerem od Newskiego Prospektu. Wł aś cicielka to cudowna dusza. Zanurzenie w atmosferze jest prawie stuprocentowe.
To jest znak przy wejś ciu na dziedziniec.
Korytarz hotelu. (usł ugi komunalne).
Ale wszystko jest sprawiedliwe. Wł asna ł azienka.
W zasadzie wszystko tam był o w porzą dku. Klub fajki wodnej na podwó rku tylko dodał koloru. Có ż , był em też trochę zafascynowany patrzeniem w okna innych ludzi (niech Bó g mnie bł ogosł awi).
Czyjaś wspó lna kuchnia.
W każ dym razie oszczę dnoś ci są znaczne. Mó j przyjaciel pozhonsky wynają ł apartament w hotelu Asteria.
Wspomniano już o nim w moich historiach. Powiedzmy w tym - http://www.turpravda.com/ru/rjazan/Atlantik-h45514-r107876.html
Oto macha do mnie, przechodzą c obok Fontanki.
W Asterii oczekiwano wszystkiego.
Sypialnia.
Ł azienka.
Widok z okna.
Wszystko inne. 8000 rubli dziennie dla trzech osó b.
Ale ze wzglę du na atmosferę , nadal do mnie chodził . A jego mł oda ż ona, wchodzą c na moje podwó rko, owinę ł a nagie ramiona w kurtkę prysznicową , ż eby przynajmniej w niewielkim stopniu korespondować z chwilą .
Zawsze mam szczę ś cie. W drodze do Ermitaż u byliś my ś wiadkami pró by przed wielkim koncertem Szewczuka na Placu Pał acowym.
Sł yszeliś my wystarczają co.
Có ż , sam Ermitaż . Co dziwne, nie ma kolejek. Dzieci (niestety tylko Rosjanie) za darmo. Doroś li - 400 rubli. To tylko przy wejś ciu bez wycieczek. A na figach potrzebne są wycieczki?
W pobliż u Ermitaż u roi się od szczekaczy rejsó w wycieczkowych. O zaniedbaniu. Po pierwsze dają bardzo duż e rabaty. Na przykł ad byliś my zarejestrowani jako studenci. A po drugie, nie dajesz pienię dzy najgorszym ludziom.
I emocje – poza granicami.
Oto niuanse dotyczą ce jedzenia. W Petersburgu istnieje sieć dobrych lokali „Jadalnia nr 1”. Tylko w centrum te placó wki są przepeł nione. Trudno znaleź ć coś innego. Pró bował em. Był em w ró ż nych miejscach. Niestety był gł odny. W jednym miejscu menu zaczynał o się od 1200 rubli. W innym miejscu został em uczciwie ostrzeż ony, ż e czekanie na zamó wienie zajmie ponad pó ł torej godziny. Trzecie miejsce okazał o się ś ciś le wertarianinem. A to nie koniec listy.
Obok mojego hotelu był a tylko jadalnia. A raczej JADALNIA. Wszystko tam był o. I za trzy ruble. Ale niestety dzieci są wybredne. W rezultacie musiał em jeś ć w zwykł ej „Teremce”. Jeś li ktoś bę dzie tego potrzebował , podam adres magicznej stoł ó wki.
Tak wię c, jeś li wybierasz się do Petersburga, pamię taj, ż e istnieją bardzo niedrogie hotele o lokalnym smaku i minimalnie wystarczają cym zestawie udogodnień . (Kuchnia był a wcią ż peł na). W Petersburgu moż na znaleź ć niedrogie posił ki. I nadal moż esz zarobić dodatkowe pienią dze.
Mam bardzo mł odą siostrę .
I nauczył a mnie ró ż nych nowoczesnych sztuczek. W szczegó lnoś ci zarejestrował em się na stronie BlaBla Car i pojechał em do Moskwy najsł odsze mał ż eń stwo i czysto mł ody Petersburger z brodą na twarzy i jamnikiem pod pachą . Zarobił okoł o 4000.
A Peter musi być dla wszystkich. Nawet w kryzysie.