Koszmar

Pisemny: 11 lipiec 2010
Czas podróży: 4 — 8 lipiec 2010
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 8.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 7.0
Pokó j dwuosobowy standard za 3700 dziennie w mini-hotelu Peking Garden na Tallinskaya 11 zarezerwowano z kilkudniowym wyprzedzeniem, kilka powodó w skusił o od razu: stosunkowo niedroga cena, 10 minut spacerem do dworca. Stacja metra Novocherkasskaya, sale reklamowe od 20 mkw. m, duż y basen i sauna bezpł atnie dla goś ci hotelowych od 7 do 10 rano oraz dostę pnoś ć.24h. dziennie kawiarnia-restauracja chiń skiego policjanta.

Na pierwszy rzut oka wszystko wyglą dał o bardzo dobrze - przytulne lobby w hotelu, klimatyzacja w pokoju, stylowe ł ó ż ka i meble, podwó jnie oszklone okna odcinają ce hał as z ulicy, telefon TV i czajnik elektryczny.......Na odwrocie karty goś cia znajduje się pieczą tka informują ca o zniż ce 15% przy ponownym zaję ciu! !

Co się wł aś ciwie stał o...

- czę ś ć mieszkalna pokoju ma wymiary okoł o 3x3.5m plus ł azienka - ł ą czna powierzchnia pokoju dwuosobowego wraz z ł azienką to okoł o 12m2 m
- klimatyzator, bez wzglę du na to, jak go wyregulujesz, cią gle wieje na jednym z ł ó ż ek, dzię ki temu spanie z wł ą czonym klimatyzatorem jest moż liwe tylko wtedy, gdy dobrze się otulisz, ż eby nie wiał o. .
- nie dział a pilot do 20-calowego boxa o nazwie Sharp, któ rego od razu znudził o mnie oglą danie wieczorem ze wzglę du na przyprawiają cą o mdł oś ci jakoś ć sygnał u antenowego. .
- na 4 dni pobytu pokó j był sprzą tany 1 raz, co wydawał o się polegać tylko na zmianie poś cieli i rę cznikó w... (2 rę czniki na osobę )
Odkrył em jakoś ć czyszczenia podczas golenia golarką elektryczną , siedzą c na podł odze w pokoju, ponieważ gniazdko w ł azience przy lustrze nie dział ał o ...(kurz na podł odze przeplatany wł osami i listwami przypodł ogowymi, któ re nie widział em mokrą szmatę od tygodni)
- nie ma windy jako klasy, na 3 lub 4 pię trze z rzeczami na piechotę . .
- personel w hotelu to w wię kszoś ci Chiń czycy, bardzo sł abo rozumieją cy rosyjski (pró bował em po angielsku z takim samym skutkiem) z odrobiną narodowoś ci sł owiań skiej. .
przez 4 dni ani w kawiarni, ani na "recepcji" nie widział em prawie ani jednego uś miechu...
- ś niadanie wliczone w cenę moż na nazwać "co zjadł eś , co umył eś... "
- rzeczy w pokoju moż na upchną ć do szafki RTV lub powiesić na wieszaku podł ogowym, ponieważ w pokoju nie ma szaf. .

- nastę pnego ranka o 7 rano pilnie pró bował skorzystać z bezpł atnej sauny (concierge zapewniał , ż e to prawdziwa rosyjska ł aź nia parowa i sprzedał dę bową miotł ę za 120 rubli. . )))
- po okoł o godzinie z kranu pod prysznicem wypł ynę ł a jakaś gorą ca woda, przez co nie dał o się w ogó le zaparzyć miotł y,
moż e oczywiś cie nie był a to temperatura wody, pó ź niej pojawił o się przeczucie, ż e miotł ę przede mną moż na sprzedać jeszcze kilka razy
i dokł adnie wysuszone.
- ł aź nia parowa na C z plusem, udał o nam się w koń cu trochę spocić...
- duż y basen skł ada się z 3 czcionek obok siebie, każ da o wymiarach okoł o dwó ch na dwa i pó ł metra, moż e
trochę wię cej...
- z dwó ch ż aró wek na suficie w pokoju ś wiecił a tylko jedna (oczywiś cie ekonomia powinna być ekonomiczna... )))
- drugiego dnia w Petersburgu, gdzieś okoł o 13.40 wró cił em z ż oną do hotelu z nadzieją na kilkugodzinny relaks w pokoju, prysznic, drzemkę lub po prostu relaks..........
- okazał o się , ż e należ y to zrobić po okoł o 15.30, kiedy to z podł ogi znikają gł oś ne chiń skie (proszę nie uważ ać tego za nacjonalistę ) pokojó wki, któ re podczas swoich czynnoś ci zamieniają cał e pię tro w „orientalny bazar” delikatnie mó wią c ...
- dzień pó ź niej historia powtó rzył a się z mał ym dodatkiem, któ ry mimo znaku nie przeszkadza w rosyjskim angielskim. i chiń ski, pod drzwiami
po dł ugim bezwstydnym pukaniu wtrą cił a się pokojó wka z tekstem „raz dziennie pokó j trzeba posprzą tać ”......
- Na koniec osobna piosenka o ł azience. .
- pod prysznicem nie ma zasł ony, a takż e miseczek na szczoteczki do zę bó w...

- krany pod prysznicem to zwykł e twistery, lepiej nie dotykać drą ż ka do mocowania konewki, aby nie spaś ć na podł ogę . .
- nie ma wymuszonego wycią gu, ale jest wymuszona wentylacja .....
- kran w zlewie ró wnież nie jest zamocowany, prawdopodobnie bardzo wygodny do nalewania wiadra do mycia podł ogi lub czajnika. .
- w zasadzie moż na siedzieć na toalecie, ale uważ aj - wibruje... , ró wnież spod tego cudu hydrauliki cią gle kapie woda i
na podł odze wokó ł niego a takż e tulipan, cudowny kolor rdzawo-biał ego uszczelniacza (albo nie rozumiem czegoś w estetyce)
- mał a rolka papieru toaletowego, któ ra doskonale rozpuszcza się w wodzie skoń czył a się bezpowrotnie trzeciego dnia. .
- no i najważ niejsze - woda z kranó w w ł azience o strasznie paskudnym zapachu chlorowania przemysł owego, jak na baseny,
SZCZOTKOWANIE ZĘ BÓ W, MYCIE I POKAZ TYLKO JEŚ LI POTRZEBUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! ! ! !
- prawie zapomniał em, nie ma też podgrzewanego wieszaka na rę czniki, tylko wieszak pod sufitem aż.4 rzę dy...moż na powiesić nie tylko
rę czniki, ale takż e skarpetki prane wieczorami, powinny wyschną ć do poł udnia nastę pnego dnia…
- no chyba każ dy wycią ga dla siebie wnioski ........ciasny pokó j z niedział ają cą hydrauliką i pozostawia wiele do ż yczenia obsł uga....


OSOBIŚ CIE JESTEM W TYM CHIŃ SKIM OGRODZIE NIE WIĘ CEJ STOPY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! ! ! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał