Nie trzy gwiazdki i nie dla rodzin z dziećmi.

Pisemny: 15 może 2018
Czas podróży: 30 kwiecień — 3 może 2018
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 3.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 6.0
Pró bował em opublikować moją szczerą recenzję na stronie internetowej tego hotelu, ale niestety nie został a ona opublikowana, boją c się odstraszyć przyszł ych wczasowiczó w.
Zacznijmy w kolejnoś ci. Postanowiliś my z rodziną wybrać się nad morze w czasie majowych wakacji, zapragnę liś my piasku. Wybó r padł mię dzy Krymem a Anapą . Ponieważ zdecydowaliś my się pojechać samochodem, odpowiednio wybraliś my Anapę . Dł ugo patrzył em na hotele, wybierał em z wielu opcji, nawet udał o mi się zarezerwować (nowy hotel, jedzenie, ale bez wł asnego terytorium). Potem zobaczył em reklamę Olympusa (pią ta rocznica hotelu z duż ym programem kulturalnym), poszedł em na stronę , wszystko jest bardzo pię kne, terytorium wydaje się duż e, pokoje są dobre, zadzwonił em tam, zapytał em o wszystko, dziewczyny bardzo grzecznie wszystko wytł umaczył y, najważ niejszym i podstawowym pytaniem dla naszych rodzin jest ż ywienie, bo nasz tata ma cukrzycę . Zapewniono mnie, ż e jedzenie jest urozmaicone, takż e dietetyczne.
W rzeczywistoś ci odrzucili wiele opcji ze wzglę du na zł oż one odż ywianie. Zarezerwował em pokó j. Przyjechaliś my ....I ...Pierwsze wraż enie - có ż ....nie moż na wejś ć do basenu, wszyscy są prawie na sobie, poszliś my się zameldować , mł ody czł owiek pomó gł nam z walizkę , zapł aciliś my w recepcji i otrzymaliś my klucze, poszliś my do naszego pokoju (musieliś my szybko zostawić rzeczy i podjechać samochodem na parking), ale szybko nie wyszł o. Zamykają c nasz numer, zrozumieliś my. ż e sami już się do tego nie dostaniemy, musieliś my zadzwonić do mistrza, aby otworzył pokó j, poczekać okoł o 30 minut na rozwią zanie problemu. Po wejś ciu do pokoju był em przeraż ony (moż e z powodu zmę czenia drogi i oburzenia), ale tapeta był a zdarta, podł oga był a odrapana, klimatyzacja nie dział ał a, w oknach nie był o moskitier do przewietrzenia i duż e komary. Zadzwonił em do recepcji i poprosił em o zmianę pokoju.

Pokó j został zmieniony, jest czystszy, wygodniejszy, ale nie był o rę cznikó w i kabina prysznicowa przeciekał a (na nastę pny dzień naprawili wyciek), jest praczka, ale suszarka nie dział ał a, moż e teraz już jest naprawiono))) Zadomowiliś my się , postawiliś my samochó d na parkingu, chodź my coś zjeś ć i och...rozczarowanie...Obiecane dietetyczne posił ki nie był y dostę pne. Przystawka jest cał a w oleju, mię so, ryby, kotlety, wszystko w tł ustym sosie lub sosie, a nawet w oleju, ponieważ warzywa był y ś wież e, jadł am tylko je, ś niadania był y dobre, ale obiady i kolacje nie był y zbyt . . Wię c dla tych, któ rzy mają cukrzycę , lepiej nie jechać do tego hotelu...Cukier mojego mę ż a podskoczył o prawie 3 jednostki...Mimo, ż e staraliś my się przestrzegać diety, dziecko prawie nie jadł o jedzenia, ja musiał am na sił ę , chociaż zwykle wszystko poż era, a potem morze...My przywieź liś my ze sobą pizzę , wię c po obiedzie zjadł a to wszystko i zjadł a jogurt. Jeś li chodzi o rodzinne wakacje to nie radził abym jechać tam z dzieckiem. Czemu?
Owszem są place zabaw, dobrzy animatorzy, ale kontyngent nie pozwala wypoczą ć tam z dzieckiem, wię kszoś ć przyjechał a na drinka all inclusive. Moż e jesteś my przyzwyczajeni do innego relaksu, ale piliś my też piwo z drogi wieczorem, ale kupione w sklepie i już po dziecku po prostu zemdlał o ze zmę czenia. Niespodzianką był o to, ż e w nocy zdaliś my sobie sprawę , ż e pokoje są cał kowicie dź wię koszczelne. Przepraszam, sł yszał em, jak ludzie chodzą do toalety, a gdy w są siednich pokojach zaczę ł a się rozgrywka „pijana” z uż yciem nieprzyzwoitego ję zyka, chcieliś my się spakować i wró cić , rozczarowanie się skoń czył o...Ale zebraliś my się w garś ć i postanowił em spró bować mimo wszystko znaleź ć plusy. Nastę pnego dnia zebraliś my się po ś niadaniu i pojechaliś my nad morze. Morze nam się podobał o, był o przejrzyste i orzeź wiają ce, nawet kraby widziano na gł ę bokoś ci. Dziecko zbierał o się w piasku, wszyscy opalaliś my się , pł ywaliś my kilka razy i wracaliś my do hotelu na obiad.
Po jedzeniu postanowiliś my zwiedzić teren i popatrzeć na zadeklarowane w programie wzruszają ce zoo, poznaliś my zoo z uś miechem))) Był o 6 klatek, w któ rych był kurczak, pies, koza i jagnię cina) )) Jedna klatka był a pusta, myś leliś my, ż e ktoś wtedy nie mó gł tego znieś ć i po prostu uciekł )))) Moż e to był kot))) i był a też ś winia))) Plac zabaw nie jest zł y, dziecko lubi to. W tym dniu odbył się festiwal grillowy, kolejki był y dł ugie i niekoń czą ce się , postanowiliś my przyjś ć na grilla pó ź nym popoł udniem, myś lą c, ż e do tego czasu wszyscy bę dą już peł ni, ale okazał o się , ż e tak nie jest .
Moje dziecko i ja ustawiliś my się w kolejce, broniliś my jej w towarzystwie zaprzyjaź nionego wujka, któ ry tak jak my wkupił się w stronę )))) nawet ustą pił nam, dziecko i ja zaczę liś my zbierać mię so (dwie sztuki za osobę ) i zaczą ł sł yszeć wyrzuty od pijaka czł owieka, któ ry zaczą ł narzekać , ż e teraz zabierzemy cał y grill, nasz rozmó wca wstał za nami i powiedział , ż e przyjechaliś my pierwszy raz po mię so, odpowiedział em też ż e raz, to chyba moż na taką iloś ć wzią ć...Generalnie poszliś my do pokoju (wszyscy siedzieli przy barze z piwem i winem), postanowiliś my spró bować mię sa, ale niestety z 6 sztuk, trzy okazał y się surowe....Wieczorem obiecali uroczystą kolację na cześ ć urodzin hotelu, mieliś my nadzieję tam zjeś ć , ale niestety, znowu rozczarowanie...Był bufet, a tego wszystkiego nie był o do obiadu (prymitywna przeką ska), wina i wó dki. Soki.

Rozejrzeliś my się , odwró ciliś my i poszliś my do sklepu coś kupić , szkoda, ż e ​ ​ w tym czasie w pobliż u nie był o kawiarni ani restauracji. W ogó le coś takiego...Ludzie doś ć mocno się upili i ze wzglę du na brak izolacji akustycznej noc był a „zabawna”. Trzeci dzień naszego pobytu i oto i oto! Wszyscy wyjeż dż ają ! Ten dzień był dla nas odpoczynkiem. Cał y dzień spę dziliś my przy basenie, dziecko bawił o się w dziecię cym (ogrzewany), bawiliś my się w dorosł ej, zrobiliś my nawet aqua aerobik (dzię ki za to animatorom). Nie zwracaliś my już uwagi na jedzenie, zamó wiliś my krewetki na grillu, przy okazji bardzo smaczne. I dobrze odpoczę liś my tego dnia. Ogó lnie rzecz biorą c, z dzieckiem i diagnozą cukrzycy lepiej tam nie jechać . Ż yczy pracownikom poprawy usł ug. To, co mnie ucieszył o ostatniego dnia, to to, ż e kierownik restauracji przeprosił i grzecznie poprosił , aby nie wchodzić do restauracji (wł aś ciwa jadalnia) z alkoholem, jest bar. Podobał o mi się to bardzo.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał