Touroperator „Sakums” to firma wyjątkowo pozbawiona skrupułów. Po pierwsze, arbitralnie zmienili wycieczkę i poinformowali o tym na dwa dni przed wyjazdem, kiedy już nie można było odmówić wycieczki. Po drugie zabrali pieniądze za podróż w przedziale w obie strony, ale w rzeczywistości odlecieli na zarezerwowanym miejscu, nie tylko za pełną cenę biletu, ale także za cenę biletu w przedziale (nikt nawet drgnął, aby zwrócić różnicę).