przerażenie
wyjechał do Bułgarii pod koniec sierpnia. Opuściliśmy Dniepropietrowsk. przybył na miejsce odjazdu autobusu i stał załamany. po 2 godzinach wysłali jakiś wrak (zamiast zepsutego), pojechali nim do Nikołajewa, stamtąd przesiedli się na inny autobus, potem na inny. . . autobus (3. z rzędu był 2-piętrowy, ale wcale nie wygodny).