8 maja 2013 roku nasze dzieci wybrały się na wycieczkę do Saur-mogila. Wyjechaliśmy o 13:00. W rejonie Śnieżnoje zepsuł się autobus, powiedzieli dzieciom, że za 5 minut wszystko będzie gotowe i pojadą. Minęło czterdzieści minut i godzina, upał, dzieci głodne, woda prawie się skończyła.