Zacznę od tego, że dowiedziałem się o wycieczce ze spamu z informacją o wycieczce do Krakowa 8 marca! Podróż była po prostu okropna! Na początku nic nie zapowiadało niczego złego, życzliwy przywódca Tatiana, kierowcy, przedstawiali się jako setki razy przemierzający Ziemię wzdłuż równika.