Przewodnik zepsuł wrażenie odpoczynku
Na pewno nie zamówię nic innego w Algolu! W skrócie: Autobusy są przeciętne, droga jest trudna, był przewodnik Aleksander, przyjechał normalnie i szybko, długo nie stał na granicach. -ta głupia owieczka-przewodniczka nie poruszała się po okolicy i szukała przystanku razem z bułgarskimi kierowcami na trasie, na której zostaliśmy wysadzony, gdy dojechaliśmy do Złotych Piasków.