na morzu w autobusie - z powrotem w minibusie
Kupiłem bilety na Krym, po wcześniejszym ustaleniu, który autobus będzie, zapewnili mnie „duży typ Neoplan” i choć autobus przyjechał godzinę później, to był właśnie „Neoplan”. Czas wracać i co zobaczyłem zamiast „neoplanu” przyjechał do nas minibus, niewiele lepszy od „gazeli”.