Wycieczka przekupiła cenę i w zasadzie była dobrze zaplanowana. Ale: autobus był dosyć stary, a siedzenia-transformatory są przeznaczone dla bardzo małych dzieci - „śpiące” na dole uduszone z duszenia i ekstremalnie ograniczonej przestrzeni, na górze - cierpiały na przeciągi z góry, wszyscy ryzykowali, że konstrukcja jest słaba i szykuje się do Spadliśmy trochę spaliśmy na podłodze w przejściu, ale co robić - jedziemy w trasę.