Mój mąż i ja długo szukaliśmy touroperatora, przez który będziemy jeść. Wybraliśmy wycieczkę sylwestrową z wyprzedzeniem i większość biur podróży organizuje takie wycieczki. Zatrzymaliśmy się w „sakumach”, bo kupili bilety na pociąg. Zdaliśmy sobie sprawę, że pojawią się problemy natychmiast po dokonaniu płatności.