To chciwe
Przed trasą czytałem książki, ale nie myślałem o tym. Na początku panowało napięcie, gdy poprosili o podzielenie płatności na dwie części, jedną za uzupełnienie zapasów, drugą za euro w autobusie. Przed nami! Gdy tylko pojawiła się informacja o wycieczce, sam wyciągnąłem od nich wszystko, za co zapłaciłem, kartę informacyjną, numer karty.