Benedict Tour to kłamcy!
Miałem trochę odpocząć, poddać się leczeniu i wszystko jest jak należy, przyjechałem do nich, prawie pocałowali mnie w dupę! Tak wspaniale, pomyślałem, wpłaciłem zaliczkę, ufając ich opowieściom, w rezultacie musieli zadzwonić następnego dnia, oczywiście nie zadzwonili, postanowiłem sam do nich zadzwonić i co myślisz NIE PODNOŚ! Przyszli do nich na mrozie, JAKBYM IM NIC NIE PŁACIŁ! Moja wycieczka została sprzedana komuś innemu! TYLKO grożąc sądem, dali mi pieniądze, a potem po 2 tygodniach! W rezultacie zamiast odpoczynku dostałem załamania nerwowego i żadnych wakacji.