pierwsze i ostatnie spotkanie z Pegazem
Pegaz rozprzestrzenił się jak przyssawki. Zaprowadzono nas do wczesnego lotu o 9.00 23 czerwca. W ciągu tygodnia przewoźnik zmieniał się trzykrotnie. 22 czerwca odlot przesunięto na 15.30, dotarł do Boryspola za 2 godziny. Po 15 min. na tablicy wyników zobaczyli komunikat o przeniesieniu wyjazdu na 21.00, jeszcze później zapowiedzieli opóźnienie do 23.