„Bajeczne” wakacje z Onyksem
Krótko. Oczekiwanie na bajeczny świąteczny weekend w Karpatach z Symferopolskiego biura podróży „Onyks” natychmiast zniknęło, gdy tylko wysiedliśmy z autobusu. Chodzenie pod górę z walizkami przez około półtora kilometra - ekstremalne nie dla osób o słabym sercu... chodzenie do STRASZNEJ bazy "OST", zamarznięte domy ze sklejki (-15 na ulicy) BEZ działających łazienek, wody i nadziei na jakiś koc.