Kryty Bazar w Stambule

Bazary „duże” i „egipskie”.
Ocena 7110

12 kwiecień 2015Czas podróży: 8 marta 2011
Dla mnie najstraszniejszym miejscem w Stambule jest Kapali Charshi („Wielki Bazar”). Przeraż a mnie spory tł um ludzi, hał as, krzyki, tł umy...Kobiety w czarnych welonach, przymierzają ce nie mniej czarne nowe welony, towary z kategorii "wszystko za 5 liró w", przejmują ce krzyki naganiaczy...Niekoń czą ce się ulice i zauł ki przepeł nione rozmaitymi towarami i kupcami, uciekają cymi z gł ó wnego krytego budynku bazaru do pobliskich dzielnic. Zgub się tutaj - po prostu spluń . Orientowanie się , liczą c balkony, po licznych minaretach gó rują cych na zewną trz bazaru to zadanie niewdzię czne i absolutnie bezuż yteczne. Kiedyś myś lał em, ż e "Grand Bazaar" i "Bazar Egipski" (Bazar Przypraw) to jedno i to samo. W rzeczywistoś ci są to dwa ró ż ne bazary, pł ynnie przechodzą ce jeden w drugi. Wchodzą c do Krytego Bazaru z placu Beyazı t, opuś cisz Bazar Egipski w kierunku molo Eminonu. Lub odwrotnie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

MIEJSCA W POBLIŻU
PYTANIE ODPOWIEDŹ
Brak pytań