Plac Czerwony

Moje wrażenia z Placu Czerwonego
Ocena 9110

23 kwiecień 2015Czas podróży: 15 może 2009
Biorą c pod uwagę moje lata, był em w Moskwie doś ć czę sto od czasó w sowieckich. Tak wię c pierwsze jej wraż enie utkwił o mi w pamię ci. Jesienią , raczej listopadem, mam trochę czasu przed pocią giem, postanowił am zajrzeć na Plac Czerwony. Wychodzę na nią z Muzeum Historycznego, był o już ciemno, cisza i ciemnoś ć , tylko ś wiecą gwiazdy Kremla i na drzewach ś wiecą stada wron, któ re wywoł ał y taki zgieł k i rechot, ż e robi się wraż enie cmentarza.
Pó ź niej był am na nim zaró wno latem jak i zimą , gdy plac był za dnia zatł oczony, panował ś wią teczny nastró j, jeden zimowy mró z był ponad 30,
mó j wcią ż mł ody syn i ja oglą damy, jak jacyś Chiń czycy lub Japoń czycy krę cą coś na Placu Czerwonym. Karate lub u-shu.
Plac Czerwony jest inny. Radosne i ponure.
Nawiasem mó wią c, kiedy był em w Wenecji w Arsenale, mury Arsenał u ukł adał y się bardzo pł asko na murach Kremla.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

MIEJSCA W POBLIŻU
PYTANIE ODPOWIEDŹ
Brak pytań