Interaktywne Muzeum Człowieka „Żywe systemy”

Muzeum Człowieka, „Żywe systemy”. Eksplozja mózgu! :)
Ocena 10110

24 marta 2016Czas podróży: 19 marta 2016
Zbliż ają się wiosenne ferie szkolne. Myś lę , ż e wielu rodzicó w zastanawia się , co zrobić ze swoim dzieckiem. A moż e ktoś przyjedzie do Moskwy, wtedy to miejsce moż e stać się jednym z punktó w odwiedzin. Human Museum „Living Systems” to nie jest muzeum w klasycznym tego sł owa znaczeniu z gablotami, regał ami i pó ł kami, z ciszą przerywaną szelestami krokó w i szeptami… To w peł ni interaktywna ekspozycja, któ ra przejrzyś cie, przystę pna i co najważ niejsze nie nudna mó wi o ludzkim ciele.

Moja decyzja o wizycie w muzeum, jak zawsze, był a nagł a i zszokował a mojego mę ż a. Nie poszedł z nami, ale na pró ż no. Wł aś ciwie dł ugo miał em to miejsce w pamię ci, ale jakoś się nie odważ ył em - jest drogo, ale czy moja mał a narybek się zainteresuje ...A potem 17-letnia siostrzenica przyjechał a do Moskwy na olimpiadę , ma pó ł dnia wolnego, aw podobnym jeszcze nie był a w muzeum, ale duż o sł yszał a.
Ogó lnie rzecz biorą c, jest to ten moment, w któ rym tego chcesz, nie chcesz, ale musisz iś ć )))

Dotarliś my na miejsce o godzinie 17. Do tego czasu wszystkie dodatkowe programy i wykł ady się skoń czył y, ale nie planował em na nie uczę szczać (nie wszystkie na raz, muszę się rozejrzeć ). Przy wejś ciu spotyka się taki uroczy homunkulus

A potem się zaczę ł o… Wcią ż moż na dotykać , naciskać guziki, pocią gać za dź wignie. Każ de dziecko pilnie potrzebuje podzielić się tym, co zobaczył o i mieć pewnoś ć , ż e bę dzie pierwsze. Eksplozja mó zgu!! ! (moje) Przez pierwsze 10 minut po prostu przyzwyczaił em się do hał asu, gwaru i „Brownian” poruszają cych się dzieci w pokoju.

Moż esz spró bować siebie jako ż ó ł w. Moż esz wspią ć się na metr sześ cienny. Takiego metra sześ ciennego bardzo brakuje w domu, wystarczy go zamkną ć kluczem)))

Poniż ej pokazano, w jaki sposó b plemniki atakują komó rkę jajową i ich stosunek wielkoś ci.
Oczywiś cie nie zaczę ł am opisywać dzieciom procesu zapł odnienia, niech się zadowolą jedną z ogó lnie przyję tych wersji o pocał unku podczas ś lubu (tam nadal mamy).

Moż esz uprawiać sport. Na przykł ad pedał owanie tak uroczym rowerem, podziwianie pojawiają cego się odbicia, czy spalanie kalorii na symulatorze. Mó j trening sportowy wystarczył tylko do ogó rka)))

Co dziwne, dzieci lubił y skł adać i demontować osobę . Mł odsi postrzegali to jako zagadkę , ale starsi starali się jednak przypomnieć sobie przebieg anatomii.

Kilka stoisk, na któ rych moż esz się zmierzyć , zważ yć i przekonać się , ż e jesteś niedź wiedziem, choć malajskim, ale niedź wiedziem! Moż na szpiegować mró wki, pró bować zostawić ś lad na bryle lodu (wydaje się , ż e udaje się tylko najgorę tszym, nikomu z naszej firmy nie udał o się zameldować ), wspią ć się na jajo dinozaura lub cał kiem przypadkiem wykopać syrena.
Aha, a potem szczegó lnie polecam wirtualną imprezę miaż dż enia karaluchó w.

Podczas gdy dzieci są zaję te tym biznesem, z reguł y są zaję te przez dł ugi czas, moż esz spokojnie obejrzeć kilka eksponató w. Na przykł ad spó jrz na ś wiat (w tym przypadku na siebie) oczami ró ż nych zwierzą t. Dowiedz się ciekawych (ale nie dla dzieci) rzeczy.

Dzieci mogą ró wnież spę dzać duż o czasu w tym samym pokoju (z któ rego ró wnież moż na korzystać ). Tutaj zmienia się oś wietlenie, trzeba zbierać kulki w danym kolorze, a takż e kulki kameleona…

Duż o interaktywnych poś wię conych percepcji otaczają cego ś wiata...I stereotypó w percepcji....

Osobny dział poś wię cony jest osobom niepeł nosprawnym. Oczywiś cie tego miejsca nie należ y już traktować jako rozrywki. Tutaj moż esz sam doś wiadczyć tego ograniczenia. Moja siostrzenica nie mogł a przedostać się przez wł az na wó zku inwalidzkim, okazał o się to przeszkodą nie do pokonania.
Są stanowiska, na któ rych moż na zrozumieć (przynajmniej spró bować ), jak sł yszą gł usi, a niewidomi widzą...

Oczywiś cie nie pokazał em wszystkiego, tylko tam, gdzie zostaliś my najdł uż ej. Wiele eksponató w jak na nasz wiek (4-6 lat) był o zupeł nie niezrozumiał ych i nieciekawych. Ale nawet to, co opanowaliś my, wystarczył o na domowe i przedszkolne dyskusje.

Należ y zauważ yć , ż e dzieci nie skakał y bezmyś lnie, skakał y, dotykał y, cią gnę ł y. Wyjaś nił em, co mogł em. Coś zrozumieli i zapamię tali, już coś wiedzieli i znó w spojrzeli, coś przeleciał o i ok, wró ci pó ź niej))) Z trudem odebrał em, uratował to fakt, ż e muzeum się zamykał o i poprosili o zakoń czyć kontrolę przez zestaw gł oś nomó wią cy. Obiecał am dzieciom, ż e jeszcze tu wró cimy.. .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

MIEJSCA W POBLIŻU
PYTANIE ODPOWIEDŹ
Brak pytań