Plac Livu

Najlepsze targi w Rydze odbywają się w domu kota :)
Ocena 8110

4 kwiecień 2015Czas podróży: 25 grudzień 2007
Mieliś my szczę ś cie odwiedzić Rygę w katolickie Boż e Narodzenie. Jak ja uwielbiam te jarmarki, hał as, zabawę , gdy wszystko jest oś wietlone, rozbrzmiewa muzyka i dobroduszni kupcy mamroczą w miejscowym ję zyku, zapraszają c do spró bowania tradycyjnych ł otewskich przysmakó w, a do tego leją gorą ce grzane wino, co sprawia, ż e ​ ​ czujesz się przyjemnie ciepł o...To wszystko moż na zobaczyć na kameralnym placu Livę . Przyjdź na targi dwa razy - rano obejrzeć towar i koniecznie kupić pamią tki, a wieczorem - nacieszyć się kolorem wieczornego targowego ż ycia. W cią gu dnia, nawet bez jarmarku, Plac Livu ma swó j smak – są tu urocze domy Wielkiej Gildii, kwietniki, ł awki… a w pobliż u „dom kota” : ) To nieoficjalna wizytó wka Rygi, ty musiał to widzieć wiele razy. Wedł ug legendy wł aś ciciel domu nie dostał się w szeregi Wielkiej Gildii i ze zł oś ci umieś cił na swoim domu koty, skierowane ogonami do tej wł aś nie Gildii...
mó wią , ż e go nawet pozwali, ale nigdy nie odwró cił kotó w : )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

MIEJSCA W POBLIŻU
PYTANIE ODPOWIEDŹ
Brak pytań