Muzeum Niemieckie

Najlepsze muzeum w historii.
Ocena 9110

13 kwiecień 2015Czas podróży: 6 lipiec 2011
Nawet jeś li nie jesteś zbyt aktywnym podró ż nikiem, w przeszł oś ci odwiedził eś już dziesią tki muzeó w. Jeś li nie, to wszystkie te obrazy z brzydkimi ciotkami w krynolinach, identyczne odł amki, fragmenty kolumn, portrety wujkó w z gł upimi koł nierzykami już dawno zlewał y się w pstrokate, niezrozumiał e miejsce. Dawno zapomniał eś nazwisk mistrzó w, epoki, w któ rej ci mistrzowie pracowali, styló w, szkó ł , rozkazó w. A kiedy przyjeż dż asz do nowego miasta, raczej z przyzwyczajenia idziesz do kolejnego muzeum. Bo to konieczne. Choć moż e dobrze, to na FIG?
Ale Deutsches Museum w Monachium ( http://www. deutsches-museum. de/) nie jest takie. Zostanie zapamię tany na cał e ż ycie. Jest muzeum z wielką literą.
W zasadzie jest to muzeum techniki. Ale tak naprawdę to muzeum wszystkiego. On jest nieograniczony. Spę dził em tam cał y dzień i nie mogę podać peł nego opisu. Ale to, co tam zobaczył em, już wystarcza do zachwytu. Oto lista tego, co mogę polecić na podstawie mojego doś wiadczenia.
Pokó j chemii. Nie jestem chemikiem.
Ale tam moż na był o wykonać przygotowane reakcje i obserwować , jak z niebieskiego pł ynu uzyskuje się ró ż owe smarki lub jak czerwona woda zamienia się w biał e kryształ ki. Faktem jest, ż e w tym muzeum wszystko jest moż liwe. Absolutnie wszystko. Moż esz dotykać , skrę cać , gryź ć.
Hala statkó w. Tam moż esz staną ć za sterami supertankowca i spró bować wcią gną ć go do zatoki. Albo podnoszą c peryskop ł odzi podwodnej podczas wojny, aby obserwować , co dzieje się na wyż szych pię trach.
Hala samochodowa. Najciekawsza w nim jest ekspozycja samochodó w zastę pczych. T. rz. rolki do szafek. Dopiero co przyzwyczailiś my się do tego, ż e Niemcy to bogaty kraj i wszyscy tam jeż dż ą Mercedesami i Volkswagenami. Ale faktem jest, ż e Niemcy wzbogacił y się dopiero w poł owie lat sześ ć dziesią tych, a znaczna czę ś ć ludzi podró ż ował a do tego czasu na draniach z silnikiem motocyklowym i nadwoziem wykonanym z kokpitu myś liwca Musserschmidta.
I marzenie wielu - samochó d Goggo, tylko z daleka wyglą dał jak prawdziwy samochó d.
Ekspozycja gó rnicza. To wielopię trowy kompleks, w któ rym trzeba przejś ć od doł u do gó ry, od prymitywnych patykó w po nowoczesne maszyny do drą ż enia tuneli. Olś niewają co interesują ce.
Hala Lotnicza. Moja pasja. Moż esz wspią ć się wewną trz Junkers Yu 52 (Ciotka Yu). To prawdziwy robotnik wojenny. Niech to bę dzie od strony wroga, ale nie wolno nam zapominać , ż e za sterami tych samolotó w latali emeryci, piloci lotnictwa rolniczego i niepeł nosprawni. I zaopatrywali przeklę tą armię Pauló w, przeł amują c barierę naszych myś liwcó w i obrony przeciwlotniczej. Ciocia Yu jest nieś miał o pomalowana na kolory Lufthansy. Pod sufitem podwieszony jest Messerschmidt 262. To naprawdę Vanderwaffe. Pierwszy na ś wiecie samolot odrzutowy, któ ry aktywnie walczył.
Na szczę ś cie dla nas kierownictwo III Rzeszy za bardzo zdezorientował o konstruktoró w samolotó w i te „Anielskie Skrzydł a” (wedł ug przypomnienia jednego z asó w Luftwaffe) pojawił y się zbyt pó ź no i w niewystarczają cych iloś ciach.
Chł opaki!!!! ! To jest nasze muzeum. Sprzedają nawet dobre piwo w bufecie.
Jest oczywiś cie wada. Nasze panie mogą się tam nudzić . Ale jest wyjś cie. Ona robi zakupy - jesteś w Muzeum Niemieckim.
Bo nawet z padliną , nawet z pluszem, trzeba się tam dostać . I na cał y dzień .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

MIEJSCA W POBLIŻU
PYTANIE ODPOWIEDŹ
Brak pytań