Nowy Rok w Rydze i hotel "Riga"

Pisemny: 18 styczeń 2010
Czas podróży: 31 grudzień 2009 — 1 styczeń 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 9.0
Zaletą hotelu „Riga” jest jego lokalizacja przy Bulwarze Aspazji. Opera i Pomnik Wolnoś ci
zlokalizowanej pod oknami hotelu, z przeciwległ ej strony hotelu zaczyna się Stare Miasto. Niesamowite
widok z pokoju jest zapewniony. W pobliż u znajduje się centrum handlowe z supermarketem spoż ywczym "Rimi" - ró wnież bardzo wygodne.
W przeciwnym razie do kró tkiego opisu hotelu pasuje pojemna definicja: „SCOOP”. Wł asny parking
nie ma hotelu (co jest dziwne jak na tak duż y hotel), w recepcji proponują parkowanie na najbliż szym parkingu
europack za 9 ł ató w (okoł o 15 euro) dziennie, przy rejestracji w recepcji nasza karta kredytowa został a obcią ż ona 25 ł ató w (37
euro) jako „ubezpieczenie” w przypadku „jak coś zepsujemy” (i to pomimo, ż e pokó j został opł acony z gó ry),

pienią dze wracają na kartę „kilka dni po wyjeź dzie”, co też nie jest zbyt przyjemne, zwł aszcza jeś li
ludzie liczyli na te pienią dze podczas swojej podró ż y. Wię c radzę nie przyznawać się do przyję cia, ż e ​ ​ masz
jest karta kredytowa ; ) W pokoju wydaje się , ż e reprezentacyjna atmosfera, mię kkie krzesł a, szafa, telewizor, pię knie
lampy . . Ale wszystko to ma raczej sfatygowany wyglą d, w pokojach cią gle pachnie stę chlizną i
wilgoć , brak klimatyzacji, brak sejfu, w niektó rych miejscach w ł azience jest pleś ń , ale tymczasem hotel jest ustawiony jako
4*+. Ś niadanie na solidne 4, hotel jest duż y, goś ci duż o (gł ó wnie Niemcó w i Francuzó w), jedzenia zawsze jest pod dostatkiem
i wszyscy (stale przynoszą ce nowe porcje). Menu jest standardowe: jajka-omlet-ziemniaki-ser-kieł basa-owoce.
Mieszkaliś my w "Rydze" na nowy rok (od 31 grudnia 2009 do 1 stycznia 2010), zjedliś my kolację sylwestrową
zarezerwowane w hotelu Ramada. Kolacja jest cudowna, wydaje się , ż e sama Ramada to dobry hotel (choć trochę daleko?
od centrum), jeś li nastę pnym razem pojedziemy do Rygi postaramy się tam zostać ; ) 5 minut przed Nowym Rokiem zostaliś my sprzedani
bilety do klubu jazzowo-folkowego. W Rydze generalnie uwielbiają sprzedawać wszystko, Nowy Rok poznaliś my na ulicy z butelką
szampan i fajerwerki. Nie podobał mi się klub jazzowy, ponieważ wszystkie normalne miejsca w sali z muzyką na ż ywo był y?
zaję ci, wsadzili nas do sali z dyskoteką , taki „jazz” - kolejne 100 euro za bilety w bł oto : ( Przysię gam i
Nie był o ochoty „wybijać ” sobie miejsca „pod jazzem” w sylwestra, wię c opuś ciliś my klub i wskoczyliś my do

okrą gł y taniec pod drzewem noworocznym na Placu Domskim, pił grzane wino, zjadł placek z dyni i wyzdrowiał
bainki. Taki spokojny nowy rok. Nastę pnego dnia o 10 rano 1 stycznia „znaleź liś my” przewodnika po Placu Ratuszowym
któ ry za 45 minut i 50 dolaró w (za 4) oprowadził nas po Starej Rydze, po czym zanurzyliś my się
do samochodu i opuś cił stolicę Ł otwy. Ryga to przyjemne miasto i jeś li zabierzesz ze sobą spory zapas pienię dzy -
jakoś ć wypoczynku gwarantowana : ) Ponieważ ł otewska waluta jest droż sza niż euro i dolar, przygotuj się na to, ż e pienią dze
roztopisz się jak ś nieg na sł oń cu, dokł adnie przestudiuj kurs wymiany w wymiennikach bo cena bł ę du jest bezpoś rednia
sens tego sł owa: ) Wszystkim ż yczę przyjemnych podró ż y i ż ywych wraż eń : )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał