Japonia, dzień 4. Asakusa, metro, nieformalne dzielnice i kluby w Tokio

28 Styczeń 2012 Czas podróży: z 27 Styczeń 2012 na 27 Styczeń 2012
Reputacja: +2844
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Rano krę ciliś my się wokó ł wejś cia do Pał acu Cesarskiego (patrz zdję cie). Teren pał acowy jest dozwolony dwa razy w roku. Bardzo podobał o mi się poł ą czenie tradycyjnego japoń skiego parku z nowoczesną linią drapaczy chmur za nim. Ten widok robi szczegó lne wraż enie. Ł ą czenie tego, co niezgodne, okazuje się albo cał kowitą poraż ką , albo czymś genialnym. Tutaj - genialnie (patrz zdję cie).

Japoń skie ś wią tynie są pod każ dym wzglę dem gorsze od indyjskich i nepalskich, z wyją tkiem czystoś ci. Wielkoś ć , gł ę bię , energię nepalskich ś wią tyń hinduistycznych i buddyjskich potę guje ogromna armia wiernych. Tak, ś wią tynie w Nepalu są prymitywne i brudne, ale są prawdziwe. A tutaj, w Japonii, religia wydaje się być drugorzę dna. Wę drują c po japoń skich ś wią tyniach, osobiś cie widzę kró tkotrwał e drewniane budynki bez specjalnej architektury, gł ó wnie turystó w niż wiernych i rytuał y „dla zabawy”. Zamiast medytować , klaszczą w dł onie i dzwonią dzwonkiem.


Zamiast poś wię ceń kupują ś wiece i wypisują na nich ż yczenia. Asakusa w wielu ś wią tyniach nie zaskoczył a i nie zainteresował a.

Taras widokowy ratusza w Tokio jest czysty, schludny, daleko. Burmistrza nie widziano.

Obejrzeliś my tokijską dzielnicę Harajuku, czyli ulicę Tageishita-Dori, gdzie zwykle skupiają się „ciemne lolity”, malowane jak lalki. Ale mieliś my pecha i tylko kilka oryginalnych garnituró w i plecakó w padł o ofiarą naszego polowania. Nawiasem mó wią c, na tej samej ulicy znajduje się najwię kszy w Japonii „100-yennik”, sklep, w któ rym sprzedaje się wszelkiego rodzaju rzeczy do domu w cenie 105 jenó w za sztukę.

Na obiad firma zabrał a nas do narodowej restauracji i zapoznał a nas z innym rodzajem japoń skiego „imprezowego” jedzenia. O ile bulion gotował się w shabu-shabu na ś rodku stoł u, to teraz był japoń ski okrą gł y grill, na któ rym smaż yliś my warzywa i mię so ró ż nych rodzajó w i metod krojenia.

Wyglą da ś wietnie i jest pyszny do jedzenia, ale osobiś cie bardziej podobał o mi się „gotowane” shabu-shabu. Mimo to rozgotowanie mię sa jest bardzo ł atwe, ale nie do strawienia. Tak, a gotują ca się woda bardziej sprzyja odmierzonej komunikacji niż cią gł e palenie mię sa. Był pią tek, restauracja był a peł na...mę ż czyzn. Opró cz pań z naszej grupy nie widzieliś my już wię cej w cał ej restauracji. Takie są zasady japoń skiej rodziny – kobiety są w domu z dzieć mi, a mę ż czyź ni „na pierwszej linii frontu” nie tylko w dzień , ale i wieczorem. Prawie wszyscy mę ż czyź ni przychodzili zaraz po pracy, widać to był o w garniturach i krawatach.

Iś ć do klubu. Wszyscy rozumieją , ż e wizyta w Tokio i nie chodzenie do klubu tanecznego to grzech. Cał a nasza grupa zgrzeszył a i tylko trzech sprawiedliwych wyruszył o na poszukiwanie przygó d. Otrzymał am rekomendacje na temat klubu Womb od wspaniał ej osoby, któ ra od dzieciń stwa pasjonuje się muzyką i Japonią . Za to jestem jej niezmiernie wdzię czna. Nie omawiał em jej rad i nie kwestionował em ich.

Przygoda zaczę ł a się od zaplanowania trasy z hotelu do klubu.


Gł ó wną trudnoś cią jest to, ż e nie wszystkie ulice w Japonii mają nazwy. Dlatego adresy skł adają się z nazwy obszaru i instrukcji, jak tam dotrzeć , a dla poczty wyglą dają jak zestaw cyfr po myś lniku. Dla czł owieka Zachodu jest to dziwne i niezrozumiał e. Dlatego nawet z adresem instytucji trudno jest dokł adnie zrozumieć , gdzie się znajduje. Na szczę ś cie Google. Maps umie wyszukiwać nie tylko wedł ug adresu, ale takż e nazwy instytucji, znał też klub Womb w rejonie Shibuya. Drugim problemem jest metro.

Metro w Tokio. Być moż e widział eś już mapę metra w Tokio. Kijowianowi, a takż e Moskwiance bę dzie się to wydawać grozą . Ale tak naprawdę wszystko okazuje się ł atwiejsze. Dzieje się tak dlatego, ż e zamiast reklam i architektonicznych zachwytó w w tokijskim metrze zawieszone są znaki, mapy, schematy i tabele (patrz zdję cie).

Na przykł ad stacje mają nie tylko schemat liniowy, ale takż e schemat zjazdó w z ulicy (stacje czasami okazują się.2-3, a nawet 4-pię trowe z ogromną liczbą zjazdó w), dokł adny czas przyjazdu i odjazdu każ dego pocią gu itd. . Metro zamyka się okoł o pó ł nocy i ponownie otwiera o wpó ł do czwartej rano, i to nam odpowiadał o. Kluby zaczynają dział ać od 11-12 w nocy, wię c pojechaliś my okoł o pó ł nocy. Metro jest w tej chwili peł ne. W zasadzie z pracy wracają zmę czeni i senni menedż erowie. Inteligentne dziewczyny i mł odzi ludzie w garniturach zasypiają w wagonach i na stacjach, siedzą c i stoją c. W takich momentach niektó re sł owa o cię ż kich tradycjach Japoń czykó w nabierają znaczenia. Ludzie cię ż ko pracują na emeryturę , oddają c mł odoś ć firmie, w któ rej pracują.

Okoł o 1:30 wjeż dż amy schodami ruchomymi ze stacji Shibuya...i jesteś my w godzinach szczytu. Na ulicy jest duż o samochodó w, duż o ludzi (patrz zdję cie).

W dzień nie widział em takich tł umó w jak w nocy. O wpó ł do drugiej wszystko jest otwarte, od fast foodó w po fryzjeró w. Patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e kiedy wró ciliś my z klubu o 4:30 rano, jedna trzecia placó wek nadal dział ał a, a na ulicach był o jeszcze sporo ludzi. O 4:30 rano zjedliś my z taś my sushi w restauracji, w któ rej był o duż o ludzi. Nigdy nie widział em takiego nocnego ruchu na Manhattanie.

Club Womb - ś wietnie! Coś podobnego do kina w Kijowie, ale ta recenzja nie dotyczy już witryny podró ż niczej.

Cią g dalszy nastą pi!

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Uwagi (5) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara