Londyn - fantazja i rzeczywistość - część druga

03 Luty 2010 Czas podróży: z 01 Styczeń 2010 na 25 Styczeń 2010
Reputacja: +39
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Londyn nieformalny

Zapamię taj te trzy drogi, któ re zaczynają się na Trafalgar Square.

Dwa już minę ł y. Teraz skierujemy się na trzecią , któ ra zaprowadzi nas w okolice nie mniej interesują ce niż te, któ re już odwiedziliś my. []

Piccadilly Circus to okrą gł y plac, z któ rego rozchodzi się kilka promienistych ulic.

Kolejny symbol Londynu, miejsce ł atwo rozpoznawalne dzię ki jednemu z budynkó w dosł ownie zatopionych w ś wietle reklam.

Patrzą c na zdję cia tego domu, wcią ż tam, w ś wiecie socjalizmu, wydawał o się , ż e cał a brytyjska stolica wyglą da tak - model kapitalistycznego dobrobytu. Jakż e byliś my naiwni!

Ten „dom reklamowy” był w jednym egzemplarzu. Odchodzą ce od placu ulice, w tym sł ynny Piccadilly, był y bardzo sł abo oś wietlone, a wejś cie na nie wieczorem był o doś ć straszne.


Po rozebraniu, stoją cego poś rodku Piccadilly Circus, bardzo skromnego pomnika Erosa, centrum rozrywki przeniosł o się na pobliski Leicester Square. Ten plac, raczej wyludniony w cią gu dnia, wieczorem zapeł nia się tł umem spragnionym rozrywki.

Tu zaczyna się zupeł nie inny, nieoficjalny Londyn.

Prawie cał e terytorium placu zajmuje plac umiarkowanie zanieczyszczony. Jest wypeł niony posą gami wspaniał ych ludzi. Wś ró d nich jest bardzo ł adna rzeź ba mł odego Charliego Chaplina.

Nie był o jej tu przypadkiem.

Plac otaczają kina wybudowane w pierwszej poł owie XX wieku.

Dawno, dawno temu, w czasach przedtelewizyjnych, kwitł y. Dziś nie zobaczycie tu dł ugich kolejek do kasy, czę ś ć kin jest zamknię ta.

Mimo to warto odwiedzić to miejsce. Jakich osobowoś ci tu nie spotkasz.

Premierowe pokazy nowych filmó w tradycyjnie odbywają się w kinach otaczają cych plac.

A co najważ niejsze, Leicester Square nadal jest bramą do ś wiata londyń skiej rozrywki.

Poł oż ona na pó ł nocy dzielnica Soho to kilka umiarkowanie brudnych ulic, na któ rych skupiają się zakł ady branż y porno na każ dy gust i kieszeń . Soho sł ynie ró wnież z pubó w.

Mó wią c o Londynie, nie sposó b nie mó wić o tych zakł adach. I to nie tylko o tych zlokalizowanych w Soho.

Angielski pub to takż e symbol kraju. Jest natychmiast rozpoznawalny dzię ki ciemnobrą zowej okł adzinie elewacyjnej i girlandom w jasnych kolorach. Wyglą da bardzo malowniczo.

Dawno, dawno temu sł owo „pub” oznaczał o zwykł y pub z zapasem piwa ró ż nych odmian. Był to też rodzaj klubu dla pewnego krę gu zwiedzają cych.

Dziś nazwa „pub” jest stopniowo zastę powana sł owem „bar” i serwują gł ó wnie koktajle. Stara angielska knajpa zamienia się w kolejną atrakcję dla turystó w.

Na przykł ad na tej samej Baker Street, gdzie Conan Doyle osiedlił swojego sł ynnego Sherlocka Holmesa, znajduje się Moriarty's Pub, któ ry, jak wiecie, był ś miertelnym wrogiem wielkiego detektywa.

Czasy się zmieniają , tradycje się zmieniają .

Leicester Square to nie tylko „klucz” do branż y porno w Soho. Wokó ł placu znajduje się wiele teatró w, specjalizują cych się gł ó wnie w musicalach.

Odwiedzenie takiego spektaklu stał o się dla turystó w swoistą tradycją .


Przedstawienia są tu na doś ć wysokim poziomie, z doskonał ą reż yserią i bogatą scenografią . W ramach spektaklu czę sto moż na spotkać gwiazdy pierwszej wielkoś ci.

Wś ró d cał ego tego przemysł u widowiskowego wyró ż niają się dwa teatry – opera narodowa „Colosseum”, któ rej zielona kopuł a jest wyraź nie widoczna z Trafalgar Square i sł ynna Royal Opera House „Covent Garden”, nazwana tak od obszaru przylegają cego do Leicester Square.

Mó j pamię tnik - rok 1996

Wizyta w jednym z londyń skich teatró w to obowią zkowy element programu każ dej wycieczki. Zwykle jest to oglą danie musicalu w jednym z wielu miejsc na West Endzie.

Chodź tak, chodź - zdecydowaliś my i poszliś my po bilety, ale nie nigdzie, tylko do Covent Garden - najsł ynniejszego i najbardziej prestiż owego teatru w stolicy Anglii.

Dwa przystanki w metrze na „naszej” linii Piccadilly i jedziemy prosto na gł ó wny front.

Postaram się wyjaś nić , dlaczego wybrano ten konkretny teatr i co to oznacza dla Londynu.

Covent Garden to najwię ksza opera w Anglii, zał oż ona w 1732 roku. Począ tkowo na jego scenie wystawiano tylko dramatyczne przedstawienia, aw 1847 roku Covent Garden stał o się wył ą cznie operą .

Budynek teatru uzyskał swó j obecny wyglą d w 1856 roku. Od począ tku Covent Garden był a wł oską operą , a jej oficjalna nazwa to Royal Italian Opera House.

Wszystkie przedstawienia, niezależ nie od oryginalnego ję zyka opery, został y przetł umaczone na ję zyk wł oski. Ta praktyka zakoń czył a się dopiero w 1892 roku, po tym jak Gustav Mahler wystawił tutaj Pierś cień Nibelungó w po niemiecku.

Od tego czasu z nazwy teatru usunię to sł owo „wł oski” i stał się on znany jako „Opera Kró lewska”.

W naszych czasach opery są tu podawane w ró ż nych ję zykach – w tych, w któ rych został y napisane.

Nasza rodzina stoi w zakł opotaniu przed skromną fasadą Opery Kró lewskiej, nie moż emy znaleź ć kasy. Ani jej ś ladu. Obszedł em cał y budynek po obwodzie. To prawda, ż e ​ ​ ta ś cież ka był a znacznie kró tsza niż wokó ł stacji Victoria. Znowu powtó rzyliś my trasę .


Ale poza zamknię tymi drzwiami niczego nie znaleź li, tylko gdzieś , po przeciwnej stronie od gł ó wnej fasady, zobaczyli coś podobnego do wejś cia sł uż bowego, ale z domofonem, dzię ki czemu dowiedzieli się , ż e nadal jest ktoś w ś rodku, a on, ten ktoś wyjaś nił , ż e kasa jest dwie przecznice od budynku teatru. To, co zobaczyliś my, kiedy tam dotarliś my, trudno nazwać miejscem sprzedaż y biletó w.

Kasa Opery Kró lewskiej to duż y hol wyposaż ony w meble z epoki.

Usiedliś my w fotelach, czę stowano nas kawą i traktowano jak goś ci honorowych, chociaż zabraliś my najtań sze bilety do galerii. Niestety nasz budż et już nie pozwalał , a po wczorajszym napadzie już pę kał w szwach.

Ale o tym pó ź niej.

Bilety został y nam przekazane w kopertach ze zł oconymi wzorami, każ dy osobno.

Kilka lat po naszej podró ż y budynek teatru został wyremontowany. Nie wiem, co tam robili, ale potem, w 1996 roku, zszokował o nas to, co zobaczyliś my.

Oczywiś cie galeria to nie benoir box. Tak, a te loż e, któ rych ś ciany był y oklejone zuż ytą tapetą , wyglą dał y raczej nę dznie. Co zatem powiedzieć o galerii.

Był o tu gorą co, publicznoś ć siedział a prawie jedna na drugiej, nie był o wentylacji. Na podeś cie stał maleń ki bufet, dosł ownie atakowany przez mieszkań có w galerii, gotowy po godzinie siedzenia w straszliwym upale, by zmieś ć wszystko, co gasi pragnienie.

W przerwie zszedł em na dó ł do straganó w. Okazał o się , ż e jest czyś ciej, chł odniej, ale niewiele.

Ale nie brakował o obsł ugi w XVIII-wiecznych strojach. Hierarchia personelu obsł ugi był a wyraź nie widoczna po ich ubiorze i sposobie trzymania.

Rozpieszczeni luksusem Teatru Bolszoj i nie tylko, po prostu nie mogliś my sobie wyobrazić takiej nę dzy Opery Kró lewskiej.

A sam spektakl w wykonaniu Baletu Kró lewskiego był raczej sł abo wystawiony.

Oto ś wiatowej klasy teatr dla Ciebie.

Ale bę dzie o czym rozmawiać , kiedy wró cimy do domu. Oczywiś cie tylko dobre rzeczy. A co jest napisane w tym rozdziale, niech pozostanie mię dzy nami.

Baker Street - fantazja i rzeczywistoś ć

Wreszcie jest tutaj. Dł ugo oczekiwana Baker Street.

Ulica, na któ rej Sir Arthur Conan - Doyle osiadł swojego wirtualnego detektywa Sherlocka Holmesa - najbardziej ukochanego bohatera literackiego mojego dzieciń stwa.

Ale najważ niejsze jest to, ż e pisarz otworzył dla mnie Londyn. Niech nie nowoczesny, ale ten z koń ca XIX wieku.


Sił a talentu dział ał a na umysł tak, jakby jego bohaterowie ż yli w naszych czasach.

Londyn Arthura Conan-Doyle'a to wyją tkowe miasto. Tutaj nie znajdziecie nawet wzmianki o zabytkach opisanych w poprzednich rozdział ach, choć wię kszoś ć z nich zdobił a miasto w czasach Sherlocka Holmesa.

Londyn Conan-Doyle'a to czysto funkcjonalne miasto, któ re sł uż y wył ą cznie interesom gł ó wnego bohatera.

Ale czę sto, nawet niezależ nie od autora, na pierwszym planie jest Londyn, przytł aczają cy swoją sił ą samego Sherlocka Holmesa.

Dwa miasta – prawdziwe i wirtualne, stworzone przez talent pisarza, są od siebie zupeł nie ró ż ne. Ł ą czą je gł ó wnie elementy infrastruktury – nazwy dzielnic, ulic, dworcó w, mostó w i tak dalej.

Zestawienie tych dwó ch Londynó w razem dał oby nam stosunkowo peł ny obraz. Gdyby nie jedna okolicznoś ć . Ró ż nica w czasie. Mię dzy Londynem Conan-Doyle'a a Londynem opisanym w tej historii minę ł o ponad sto lat.

Dlatego to, co zobaczył em, delikatnie mó wią c, nie odpowiadał o moim fantazjom.

Na przykł ad sł ynna Baker Street. Jedna z najważ niejszych arterii komunikacyjnych stolicy Anglii.

Stacja metra Baker Street znajduje się w ogromnym budynku, któ rego gł ó wna fasada wychodzi na Marylebone Road. Przypomina nieco moskiewski pierś cionek ogrodniczy. Tak, a sam dom ze stacją metra sł usznie moż na nazwać „stalinowskim”, gdybyś my nie byli w Londynie.

Jeś li skrę cisz w prawo i przejdziesz trochę wzdł uż Baker Street, dojdziesz prosto do Muzeum Sherlocka Holmesa.

Przeszliś my od wyjś cia metra w lewo i niemal od razu znaleź liś my się na koń cu dł ugiej kolejki. Zaczę ł o się przy wejś ciu do jednego z najsł ynniejszych (mam doś ć powtarzania tego wyraż enia) i odwiedzanych miejsc – muzeum figur woskowych Madame Tussauds.

Spotkacie tu czł onkó w rodziny kró lewskiej z gwiazdami muzyki pop i niesł awnymi osobistoś ciami, a w podziemiach muzeum tzw. „sali horroró w” – z katami rozprawiają cymi się ze swoimi ofiarami.


Oto, co przewodnik mó wi o samej Madame Tussauds. „Zał oż ycielka muzeum, urodzona Marie Grosholz, czę sto w swoim ż yciu stawał a w obliczu ś mierci.

Był a znaną mistrzynią figur woskowych w Paryż u, uczył a też nauk humanistycznych siostrę Ludwika XVI.

Przywó dcy Rewolucji Francuskiej zlecili jej wykonanie masek z twarzy odcię tych ofiar gilotyny.

Poś lubiona inż ynierowi budowlanemu Franç ois Tussauds, przybył a do Londynu na począ tku XIX wieku, a do ś mierci w 1850 r. (zmarł a w wieku 89 lat) jej twó rczoś ć był a już znana.

W 1884 r. jej wnuk, Joseph Randal Tussauds, umieś cił figury w muzeum przy Baker Street, gdzie są teraz. Od tego czasu kolekcja nadą ż a za ż yciem społ eczeń stwa, chwytają c zaró wno dobre, jak i zł e, majestatyczne. ”

To najlepsze muzeum figur woskowych na ś wiecie – ponad tysią c postaci wybitnych postaci polityki, sztuki, wybitnych generał ó w i wielkich naukowcó w. Posą gi Napoleona i Robespierre'a został y osobiś cie wyrzeź bione przez Madame Tussauds z ż ywych oryginał ó w, kiedy sztuka fotografii był a ogó lnie nieznana.

Po zwiedzeniu wystawy gł ó wnej trafisz do „sali horroró w”, któ ra przedstawia ró ż ne kary i zbrodnie w historii Anglii.

W podziemnej czę ś ci muzeum przejeż dż a specjalny pocią g, któ ry przejeż dż ają c przez tę straszną ekspozycję , zabierze Cię bezpoś rednio do sklepu z pamią tkami.

Oto wejś cie do londyń skiego Planetarium.

Muzeum Figur Woskowych jest czę sto nazywane po prostu Madame Tussauds. A takż e w Amsterdamie, Hong Kongu, Nowym Jorku i wielu innych miejscach, gdzie powstają podobne ekspozycje na wzó r Londynu.

Skrę cają c za ró g domu „stalinistó w”, znajdujemy się na szerokiej i hał aś liwej Baker Street, któ ra opiera się na Regent Park. Tutaj, nieco dalej, znajduje się pię kne londyń skie zoo, któ re warto odwiedzić , jeś li masz trochę wolnego czasu.

Ale w Londynie moż na o tym tylko pomarzyć . Ponadto znajdujemy się w pobliż u muzeum, któ re był o i jest gł ó wnym celem naszej podró ż y do Londynu.


Dom jest muzeum legendarnego detektywa, literackiego charakteru. Wedł ug prac Arthura Conan Doyle'a prywatny detektyw Sherlock Holmes i jego przyjaciel dr Watson mieszkali w mieszkaniu przy 221 B Baker Street od 1881 do 1904 roku.

W czasie pisania tych prac w Londynie nie był o takiego adresu. W zwią zku z tym, kiedy powstawał o muzeum, ten „specjalny” numer został przypisany do domu, któ ry wyró ż nia się na tle ogó lnej numeracji ulicy. Muzeum mieś ci się w czteropię trowym wiktoriań skim budynku.

Dom został wybudowany w 1815 r. i znajduje się na liś cie budynkó w Jej Kró lewskiej Moś ci o wartoś ci architektoniczno-historycznej II klasy. Opró cz szyldu muzeum, na zewną trz domu przymocowana jest typowa londyń ska tablica pamią tkowa, któ ra jest instalowana na budynkach, w któ rych mieszkał y jakiekolwiek postacie historyczne.

Tablica wskazuje, ż e detektyw-konsultant Sherlock Holmes mieszkał w tym domu od 1881 do 1904 roku.

Wież a w Londynie

Londyn od dawna był stolicą najwię kszego imperium i na przestrzeni lat zgromadził w swoich podziemiach ogromną liczbę obiektó w kultury materialnej z cał ego ś wiata.

Ale sama stolica Wielkiej Brytanii ma bogatą historię .

Tower of London, lepiej znana nam jako Tower, to najcenniejsza kolekcja, w któ rej zgromadzona jest wię kszoś ć przedmiotó w zwią zanych z historią miasta. To najstarsza budowla, któ ra przetrwał a do dziś .

W cał ej swojej dł ugiej historii Wież a był a wykorzystywana zaró wno jako twierdza, jak i wię zienie, a nawet, w pewnych okresach, jako rezydencja kró la.

Wież a to nie tylko wież a, ale kompleks konstrukcji, nieco poró wnywalny z moskiewskim Kremlem. Na pewno nie z wyglą du. Tutaj w Londynie architektura jest zupeł nie inna. Ale, podobnie jak w Moskwie, Wież a obejmuje zaró wno Zbrojownię , jak i Diamentowy Fundusz.

Tower of London sł uż ył a przez stulecia jako skarbnica osobistej kró lewskiej broni i zbroi. Kró lewskie Klejnoty był y przechowywane przez wiele lat w Wakefield Tower, a od 1967 roku w specjalnie do tego celu stworzonym pomieszczeniu.


To najwię ksza kolekcja biż uterii na ś wiecie. Znajdują się w niej ró wnież naczynia ze zł ota i korony kró lewskie. Wię kszoś ć staroż ytnej biż uterii został a sprzedana lub przetopiona przez Cromwella, wię c najstarsze przedmioty w kolekcji pochodzą z okresu Restauracji.

Cesarska Korona Pań stwowa, wykonana w 1838 roku dla kró lowej Wiktorii, zawiera nie mniej niż.3000 drogocennych kamieni, w tym ogromny rubin, któ ry Henryk V nosił w bitwie pod Agincourt.

Korona Kró lowej Matki jest ozdobiona legendarnym 109-karatowym diamentem Kohinoor, a Kró lewskie Berł o jest ozdobione najwię kszym na ś wiecie 516.5-karatowym diamentem.

Kruki z Wież y są ró wnież legendarne. Istnieje przekonanie, ż e Anglia zginie, jeś li odejdą . Dlatego podcinają sobie skrzydł a i karmią surowym mię sem na rzeź . Po utracie wolnoś ci kruki otrzymał y prawo do odpoczynku na niewielkim cmentarzu w ogrodach Wież y.

Tower Bridge został zbudowany w 1894 roku przez kró lową Wiktorię i jej mę ż a Alberta.

Nawet ci, któ rzy nigdy nie byli w Anglii, natychmiast go rozpoznają . Most co roku odwiedzają tysią ce turystó w. Londyń czycy codziennie przez nią przechodzą , najprawdopodobniej nawet nie myś lą c w tej chwili o jej historii.

Tower Bridge – jeden z symboli Londynu, zawdzię cza swó j wyglą d decyzji parlamentu.

W XVIII i XIX wieku przez Tamizę przechodził o wiele mostó w. Najbardziej znanym z nich jest London Bridge. Do roku 1750 stał się bardzo chwiejny.

Statki z cał ego ś wiata zgromadził y się przy moś cie, czekają c na miejsce w zatł oczonym porcie. W tym czasie Tamiza był a dosł ownie zapeł niona ró ż nymi statkami, dzię ki czemu moż na był o przejś ć kilka kilometró w po pokł adach statkó w stoją cych przy nabrzeż ach.

Na proś bę gminy architekt miejski Horace Jones zaprojektował gotycki most zwodzony, któ ry miał zostać zbudowany poniż ej Londynu. Pod takim mostem statki pł yną ce do dokó w nad Tamizą mogł y swobodnie przepł ywać .

Projekt mostu miał jedną cechę , któ rą wielu uważ ał o za oryginalne rozwią zanie.

Horace Jones duż o podró ż ował . Kiedy przebywał w Holandii, mał e mosty zwodzone ł ą czą ce kanał y zainspirował y go do stworzenia mostu zwodzonego z przeciwwagą .


Jones i jego asystenci zaprojektowali taką konstrukcję i postanowili zastosować nietypowe metody konstrukcyjne, ł ą czą c konstrukcje stalowe z murowaniem.

Tak powstał znany na cał ym ś wiecie wyglą d Tower Bridge. Najbardziej ciekawskich nie zadowala się tylko obserwowaniem pracy mostu. Wjeż dż ają windą na pó ł nocną wież ę , gdzie znajduje się Muzeum Tower Bridge, aby dowiedzieć się wię cej o jego historii i odwiedzić wystawę , na któ rej elektroniczna lalka przedstawia zwiedzają cym ciekawe szczegó ł y.

Z wysokoś ci przejś cia dla pieszych zwiedzają cy mają wspaniał y widok na Londyn.

Jeś li spojrzysz na zachó d, zobaczysz Katedrę ś w. Pawł a i budynki bankowe w londyń skim City, a takż e wież ę Telecom Tower gó rują cą w oddali.

Po wschodniej stronie przed oczami pojawia się przebudowana dzielnica Docklands, zachwycają ca secesyjnymi budynkami.

Niezwykł y, zapierają cy dech w piersiach, oszał amiają cy - taki wł aś nie jest widok z tego sł ynnego mostu, znaku rozpoznawczego Londynu.

Dostawca na dwó r Jej Kró lewskiej Moś ci

Czy sklep moż e należ eć do wyż szych sfer? Czy to moż liwe?

Niech dostarcza ekskluzywne towary na dwó r kró lewski, niech jego wnę trza bę dą bardziej luksusowe niż w pał acu Jej Kró lewskiej Moś ci, niech jego ceny bę dą zbyt wysokie nawet dla dalekiego od biednego kupca.

W Londynie wszystko jest moż liwe.

Stolica Wielkiej Brytanii, obok takich miast jak Paryż czy Mediolan, uważ ana jest za prekursora ś wiatowej mody.

Miasto jest jedynym ze wszystkich sł ynnych sklepó w ubiegł ego wieku - dobrze urodzonym „Harrodsem”.

Tysią ce kupują cych codziennie odwiedza wielopię trowy budynek, któ rego fasadę zdobią girlandy ż aró wek elektrycznych.

Sklep Harrodsa stał się kolejnym symbolem Londynu i jest nie mniej znany niż Tower. Kupowanie w tym miejscu nie jest trudne, bogactwo wyboru jest niesamowicie niesamowite.


Mottem zał oż ycieli „Harrodsa” był o wyraż enie – „wszystko, każ dy i absolutnie wszystko”. W tym miejscu moż na ś miał o spę dzić cał y dzień , bo wykoń czona marmurem Hala Spoż ywcza czy dział pasmanteryjny, wykonany w stylu egipskim, bardziej przypomina niektó re muzea, gdzie nietrudno zabrać ze sobą eksponaty, w wyją tkowych zielone torby.

Niewą tpliwie stać na to tylko nielicznych – ceny w tym miejscu też są fenomenalne.

Dlatego kupowanie w Harrods jest prawdziwym wskaź nikiem pewnego poziomu bogactwa.

Ale sklep stał się naprawdę znany na cał ym ś wiecie z powodu, któ ry nie ma nic wspó lnego z handlem.

Syn jednego z braci Al - Fayed - wł aś cicieli Harrodsa, któ ry swego czasu zają ł miejsce księ cia Karola, był "chł opakiem", któ ry zginą ł wraz z księ ż ną Dianą w wypadku samochodowym w Paryż u.

Mó wi się , ż e od tego czasu z usł ug sklepu nie skorzystał a ani jedna osoba zwią zana z dworem kró lewskim, mimo oficjalnego statusu dostawcy Jej Kró lewskiej Moś ci.

Ale w jednej z luksusowych sal na pierwszym pię trze pojawił a się rzeź ba przedstawiają ca tę zakochaną parę i stał a się miejscem kultu „fanó w” z cał ego ś wiata.

Angielskie sł owo „zakupy” oznacza „zakupy”. Ale myś lę , ż e ma to szersze znaczenie. Sł owo to oznacza raczej sposó b na ż ycie. W tej interpretacji moż e stać się swego rodzaju symbolem londyń skiego handlu.

W okolicy Regent Street moż na znaleź ć kilka sklepó w, na znakach któ rych pyszni się korona - znak, ż e te placó wki odwiedzają czł onkowie rodziny kró lewskiej.

Dlatego po prostu nie ma sensu mó wić o jakiejkolwiek jakoś ci towaró w i poziomie obsł ugi lokalnej.

Kró lowa Matka miał a szczegó lny sentyment do sł ynnego Harveya Nicholsa. To sklep dla bardzo bogatych mę ż czyzn i najpię kniejszych kobiet. Stylowe i szykowne ubrania ze wszystkich moż liwych ś wiatowych stolic mody oraz najdroż sze artykuł y gospodarstwa domowego prezentowane są w tym miejscu obficie.

W przypadku, gdy jesteś szczegó lnie niezależ ny finansowo, masz moż liwoś ć odwiedzenia znajdują cej się tutaj kawiarni, w któ rej nie bę dzie ci trudno nawią zać bardzo przydatne znajomoś ci.


Najwię kszy w Europie dział tkanin, uderzają cy skalą i wyborem, moż na odwiedzić w sklepie John Lewis na Oxford Street. Ró wnież tutaj jest najlepsze miejsce do wyboru naczyń , mebli i galanterii. Ogromny dział lamp i ró ż norodnych ż yrandoli moż na znaleź ć w brytyjskich sklepach domowych.

Meble wspó ł czesne i antyczne dostarczone przez Petera Jonesa. W tym miejscu znajduje się sł ynny dział artykuł ó w gospodarstwa domowego, duż y wybó r tkanin, zwł aszcza lnu.

Ulubiony sklep Marks & Spencer w Wielkiej Brytanii. Kupują cych przycią ga tu szeroka gama towaró w, dział y mę skie, damskie i dziecię ce, stylowe i gustownie dobrane przedmioty. Sklep doś ć tani, ż ywnoś ć bardzo wysokiej jakoś ci, duż y zbió r artykuł ó w gospodarstwa domowego.

Londyń skie domy towarowe oferują fantastyczną gamę towaró w i usł ug, a takż e wybó r ubrań , któ re zaspokoją wszystkie gusta.

W niektó rych z nich moż na nie tylko dokonać odpowiednich zakupó w, ale takż e zjeś ć obiad, wypić filiż ankę gorą cej kawy, a nawet zrobić sobie fryzurę .

Londyn to stolica ś wiata

Pytanie jest z pewnoś cią interesują ce.

Dziś jest wystarczają co duż o pretendentó w do takiego tytuł u. Ale jakie są kryteria wyboru?

Oto niektó re z globalnych wydarzeń , któ re miał y miejsce w Londynie w drugiej poł owie ubiegł ego i na począ tku tego stulecia.

Rok 1952. Wielki smog. Mieszanka mgł y i przemysł owego dymu opadał a na Londyn przez pię ć dni.

Wkró tce koncentracja produktó w spalania w powietrzu stał a się tak wysoka, ż e ​ ​ w kolejnych tygodniach z powodu smogu w mieś cie zginę ł o okoł o 4000 osó b, a kolejne 8000 stał o się ofiarami katastrofy w kolejnych miesią cach.

Incydent zmusił wł adze do poważ nego zaję cia się tym problemem, w wyniku czego wydano ogó lnopolską ustawę „O czystym powietrzu” (1956) oraz podobne prawo miejskie (1954)

Lata 60. XX wieku. Dzię ki popularnym zespoł om muzycznym „Beatles” i „Rolling Stones”, Londyn stał się jednym ze ś wiatowych centró w subkultury mł odzież owej, zyskują c przydomek „Swinging London”.

Rok 1966. Reprezentacja Anglii zdobył a Puchar Ś wiata w finale na stadionie Wembley.

Londyn spotkał się z nowym tysią cleciem otwierają c kilka nowych unikalnych konstrukcji, takich jak Millennium Dome i London Eye.


Olbrzymi diabelski mł yn, wzniesiony obok gmachu Parlamentu, stał się nowym symbolem miasta.

Na począ tku XXI wieku prawo do organizacji igrzysk olimpijskich w 2012 roku zdobył Londyn. Stolica Wielkiej Brytanii stanie się pierwszym miastem na ś wiecie, któ re trzykrotnie bę dzie gospodarzem igrzysk olimpijskich.

Najnowsze wiadomoś ci. Niedzielne czasy.

„Londyń ski burmistrz Boris Johnson planuje wybudować wielki budynek na Igrzyska Olimpijskie 2012, któ ry stanie się nowym znakiem rozpoznawczym brytyjskiej stolicy. Miliarderski magnat stalowy Lakshmi Mittal, najbogatszy mieszkaniec Wielkiej Brytanii, przeznaczy na ten projekt 15 milionó w funtó w.

Bliski przyjaciel Lashkmiego Mittala, ró wnież nienazwany, powiedział dziennikarzom, ż e urodzony w Indiach magnat „uwielbia mieszkać w Londynie i chciał by zrobić coś dla tego miasta”.

W Parku Olimpijskim we wschodnim Londynie stanie pomnik o wysokoś ci ponad 130 metró w. Zgodnie z planem wł adz bę dzie on poró wnywany pod wzglę dem popularnoś ci z amerykań ską Statuą Wolnoś ci i wież ą Eiffla w Paryż u.

Nienazwane ź ró dł a powiedział y gazecie, ż e „Burmistrz chce zobaczyć oszał amiają ce, ambitne, ś wiatowej klasy dzieł o sztuki w Parku Olimpijskim, w któ rym zakochają się goś cie miasta”.

Wś ró d sześ ciu projektó w biorą cych udział w konkursie znajduje się rzeź ba indyjskiego artysty Anisha Kapoora.

Wedł ug plotek konstrukcja bę dzie ś wiecić w nocy dzię ki energii zgromadzonej w cią gu dnia przez panele sł oneczne.

Tymczasem krytycy zarzucają burmistrzowi Londynu, ż e jest gigantyczny i obawiają się , ż e pomnik „dojdzie do 'tortu weselnego' wybudowanego przez Mussoliniego w Rzymie, czy 80-metrowego zł otego posą gu był ego turkmeń skiego dyktatora Saparmurata Nijazowa, któ ry odwró cił się po sł oń cu”.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara