Niedrogie hotele w Londynie - stosunek jakości do ceny?

12 Grudzień 2008 Czas podróży: z 03 Listopad 2008 na 28 Listopad 2008
Reputacja: +180.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Przeczytał em opinie ludzi o okropnoś ciach hoteli 2* i postanowił em podzielić się wraż eniami z hotelu, dumnie noszą cego 4*. Mieszkał em w 4* hotelu Sydney w londyń skiej dzielnicy Belgravia. Jedynym pozytywem jest jego lokalizacja 500 metró w od Pał acu Buckingham. Pokó j jest malutki - ż eby postawić walizkę na podł odze, a nie spać z nim w obję ciach, ł ó ż ko trzeba był o przesuną ć blisko okna pod gorą ce strumienie. Nie mogł em brną ć w zardzewiał ym zlewie, zatykają c go korkiem. Wielkoś ć ł azienki grozi klaustrofobią - przy wadze 45 kg nie mogł em zamkną ć za sobą drzwi, pochylają c się w stronę zlewu - nie pasował a szerokoś ć ! Zadymiony pokó j nie nadawał się do wietrzenia, na pó ł pię trze znaleziono deskę do prasowania (deklarowaną jako usł uga w pokoju). Dziewczyny, któ re osiedlił y się na najwyż szym pię trze, sufit był na ogó ł na wysokoś ci 190, a okna pod sufitem. Oto 4 gwiazdki. W tym samym czasie mieszkał a w Manchesterze i Leeds przed Londynem - hotele zupeł nie innej jakoś ci, mniej gwiazdorskie i cenowe. W Leeds moja ł azienka był a wię ksza niż cał y pokó j w Londynie.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara