Marzenia się spełniają
Marzenia się speł niają!! ! ! Od dawna marzył am o Paryż u i wreszcie miał am okazję wykupić wycieczkę do wymarzonego kraju z Niemiec!! ! ! Moja siostra i ja zatrzymaliś my się u przyjació ł w Dü sseldorfie i stamtą d pojechaliś my do Amsterdamu i Paryż a.
Wielu znajomych mó wił o, ż e Paryż nas rozczaruje, ż e wszę dzie jest brudno, a czas zwiedzania nie był najlepszy, był styczeń . Ale jak tylko weszliś my do Paryż a, zdał em sobie sprawę , ż e nic mnie nie zawiedzie… To prawda, oczywiś cie pogoda był a pechowa, temperatura był a poniż ej zera, a Wież a Eiffla mogł a wejś ć tylko na 2 pię tro, a ogró d w Wersalu był zamknię ty, sam Wersal nie był em pod wielkim wraż eniem, ale na pewno planuję wró cić na 3 pię tro wież y Eiffla i odwiedzić ogró d, o któ rym duż o sł yszał em. W Wersalu rozdają sł uchawki z rosyjskim tł umaczeniem, co jest bardzo wygodne i sł uż ą temu, co cię bardziej interesuje i nie musisz chodzić w tł umie z przewodnikiem. Podobał mi się Luwr z jego ogromnymi salami. Jechaliś my ł odzią po Sekwanie, choć był o zimno, ale bardzo ciekawie, Paryż nocą jest niezapomniany.
Mieszkaliś my w hotelach (nazwy nie pamię tam) wtedy jak każ dy europejski hotel „3” nie trzeba się po nim wiele oczekiwać , ś niadanie był o bardzo obfite w poró wnaniu z hotelem w Wenecji, a ten hotel był poł oż ony w okolicy Montpart i niedaleko metra...jedz w jadł odajniach i zwykł ych kawiarniach, okazał o się , ż e nie jest to doś ć drogie...
I tak byliś my bardzo zadowoleni z wyjazdu, ale wybieramy się nawet w cieplejszą pogodę .