historia jednej kobiety
W tym roku wraz z przyjació ł mi postanowiliś my spę dzić wakacje w Europie. Przeczytaliś my recenzje w Internecie dla krajó w, programó w i postanowiliś my wybrać trasę o pię knej i intrygują cej nazwie „Historia jednej kobiety”.
Trasa przebiegał a przez Austrię i Szwajcarię , ao odwiedzeniu tych krajó w od dawna marzyliś my.
„Historia kobiety” to opowieś ć o losach cesarzowej Austro-Wę gier Elisabeth (Sissi). Dla nas, mił oś nikó w historii, ciekawie był o zobaczyć miejsca zwią zane z ż yciem cesarskiej osoby.
Nasza trasa zaczę ł a się od Wiednia. Wiedeń to cytadela cesarzy austriackich. Każ da ulica, każ dy dom jest „nasycony” historią . Historyczne centrum jest bardzo pię kne. Budynek Parlamentu, Uniwersytet, Ratusz, Burgtheater, Opera to monumentalny zespó ł historyczno-architektoniczny.
A w Wiedniu znajduje się ujeż dż alnia, któ ra ma swoją dł ugą tradycję .
Jazda konna był a pasją Sissy, ponieważ uosabiał a ją wolnoś cią !
Nastę pnego dnia mieliś my przenieś ć się do Salzburga i Innsbrucka. Te miasta są znane na cał ym ś wiecie.
W Salzburgu urodził się wielki Mozart, ż ył genialny dyrygent Herbert von Karajan. Odbywają się tu ró wnież liczne festiwale muzyczne. Odwiedzenie tego miasta i nawią zanie kontaktu z kulturą muzyczną to marzenie wielu. I to się stał o. A Innsbruck był gospodarzem Igrzysk Olimpijskich.
Nasza wycieczka został a zaprojektowana na 9 dni i w tym czasie odwiedziliś my wiele pię knych europejskich miast, takich jak Berno, Lucerna, Interlaken, a nawet wybraliś my się na dodatkową wycieczkę do mini-pań stwa Liechtenstein, któ rej nie ż ał ujemy. W koń cu każ dy chce zobaczyć , ocenić . W koń cu, jak mó wi przysł owie: „Lepiej raz zobaczyć , niż sto razy usł yszeć ”.
Przeprowadzka do czę ś ci francuskiej został a przez nas zapamię tana wycieczkami do Montreux i Genewy. W koń cu Sissi zatrzymał a się w tych miastach i niestety jej droga ż yciowa zakoń czył a się tragicznie w Genewie. . . Na nabrzeż u Mont Blanc stoi pomnik tej kruchej kobiety. pię kna i elegancka kobieta.
Nie zauważ yliś my, jak mijał y dni spę dzone w Europie, co oznacza, ż e wakacje był y udane.
Dzię kujemy naszemu przewodnikowi Lyubov Borneman, któ ry pracował z nami przez cał ą trasę .
Jej historie był y ciekawe i pouczają ce. Ponadto Ljubow to wspaniał a osoba z duż ym poczuciem humoru.
Nasza znajomoś ć Europy na tym się nie koń czy, dlatego mó wimy: „Do zobaczenia wkró tce! ”