energia zużyta na odpoczynek

Pisemny: 11 kwiecień 2013
Czas podróży: 13 — 31 sierpień 2012
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 4.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 3.0
Chcę podzielić się moim „odpoczynkiem” w sanatorium „Praleska” w obwodzie homelskim, powiat ż ł obiń ski. Do tej pory bardzo szanowany "Intourist" (oddział na Dmitrowskiej) "ustawił " nas tam.
Straszny dziecię cy obó z pionierski, a nie sanatorium-pensjonat, jak pró bowali nam przedstawić . Nie chcę urazić personelu, któ ry bardzo, bardzo starał się urozmaicić nasz pobyt. Był o okoł o 20 innych „ł opianó w” takich jak my, reszta to biał oruskie dzieci w wieku od 5 do 14 lat. Nę dza jest straszna, jedzenie obrzydliwe, jedyny autobus, któ ry jeź dził do najbliż szego miasta Zhlobin 2 razy dziennie! W okolicy nie ma doką d pó jś ć . Ż adnych zaję ć rekreacyjnych, ciemnoś ć jest straszna! (latarnie tylko przy wejś ciu przy drodze), wieczorem nie moż na nawet wyjś ć na spacer. Nie mogę mó wić o zabiegach medycznych, któ re tak mnie chwalono w agencji, wszystko jest praktycznie „przedrewolucyjne”. Dzię kuję matko natura uratowana, inaczej był oby zupeł nie moż liwe wyć . A koszt - 1200 dziennie, ró wnież jest spory. Drodzy przyszli turyś ci, proszę ró wnież unikać wyż ej wymienionego zakł adu i agencji. Szkoda urlopu, na któ ry czekasz cał y rok, nerwy, sił y i pienią dze.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар