Polecieliśmy z Turkish Airlines do Stambułu i co za szok! przed Kuala Lumpur mieliśmy bilety Standby i siedzieliśmy w Turcji na jeden dzień! Nastrój wcale nie jest taki sam, z jakim każdy z nas leci na wakacje, a nawet w dni przedświąteczne! A reżyser Michaił dzwoni i słodko zapewnia, że wszystko jest wyrównane, nie martw się, ciesz się! (((
I taki był!!!! Po naszym przybyciu na Ukrainę po prostu nie odebrał mojego telefonu (((Dlaczego? Tracisz pieniądze z kieszeni, och, jak niechętnie! Ale status nie pozwala na przeprosiny!???)
Nie powtarzaj naszych błędów! nie kupuj "trudnych" wycieczek z Biura Podróży Coral! Dla nich turyści to tylko dochód, portfel. Najważniejsze to sprzedać, a przynajmniej jest powódź!(
PS złożyć hołd Turkish Airlines, po długich „kłopotach” zrekompensował nasze szkody moralne i finansowe.