Recenzja biura podróży JoinUp Туроператор (Kijów)

Podróżuj przez Dołącz

Autor:
Data zakupu usługi: 10 październik 2011
Pisemny: 03 grudzień 2011
3.0
Biuro podróży: JoinUp Туроператор (Kijów)
Typ usługi: пакетный тур

Dzień dobry.

Chciałbym podzielić się wrażeniami z wyjazdu na Sri Lankę, aw szczególności z pracy kraju goszczącego.

W moim przypadku był to Concord Exotic.

Wycieczkę kupiłem za pośrednictwem agencji Arriva na miesiąc przed wyjazdem.

Lot, co dziwne, był stosunkowo łatwy.

Przybył do Kolombo około 3 nad ranem.

Przy wyjściu z lotniska przypadkowo zobaczyliśmy kobietę z listkiem egzotycznej zgody, dobrze, że nie przeszliśmy obok.

Czekaliśmy około 40 minut, aż wszyscy pasażerowie zostaną znalezieni.

Potem okazało się, że jedna para zgubiła walizkę, czekali kolejne 50 minut, aż złożyli podanie.

Razem już około 5 rano.

Wyjechaliśmy wszyscy jednym wielkim autobusem, do pierwszego hotelu, według zapewnień przewodnika, 1,5 - 2 godziny.

Jechaliśmy około 2,5.

Okazało się, że w przeciwieństwie do Turcji przewodnik będzie wychodził i załatwiał się ze wszystkimi (później okazało się, że nie był to bynajmniej dodatkowy środek).

Rozmawialiśmy trochę o kraju.

Potem kolejny hotel i kolejne 10-15 minut, i kolejne i kolejne.

Pod 5 hotelem już około 8-30 rano wysadzono trzy osoby i powiedziano im, że pojadą dalej sami osobnym autem !!!

Do naszego hotelu dotarliśmy około 9 rano (4 godziny autobusem).

Nagle okazuje się, że w hotelu nie ma wolnych pokoi. I absolutnie.

Przewodnik sugeruje, żebyśmy się gdzieś przeprowadzili, bo pokoi przez 2 dni nie będzie. A w ramach rekompensaty hotel oferuje butelkę wina i kosz owoców. Nie można dostać się do Kijowa w Kijowie o 5 rano (((

Przewodnik odchodzi, by załatwić resztę i cofa się.

Przesiadujemy w hotelu gdzieś do 11 (3 pary na pecha) kierownik Olga z lokalnego Concord jest okresowo dzwoniona i żali się, że nie chcemy ich spotkać na butelkę wina.

Nikt nie rozważa naszej oferty zakwaterowania nas w tym czasie w hotelu najwyższej kategorii (posiadamy 4 pokoje).

Przyjedzie przewodnik, z miejscowym, który próbuje rozmawiać z recepcją, ale jakoś niemrawo i nie przekonująco. Nagle okazuje się, że w tej chwili jest 1 numer. A dziś wieczorem będą jeszcze dwie. o godzinie 10.

Oferują przeprowadzkę do innego hotelu na 1 dzień.

Wyjaśniamy, że nie ma w nim rzeczywistych miejsc, oferują inny hotel, nie ma plaży.

Co więcej, faktycznie komunikujemy się z recepcją w aktywnej formie, my, przewodnik i miejscowy będziemy pełnić rolę tłumaczy i bardzo się obrażamy, gdy wysuwamy roszczenia.

Lokalna historia jest taka, że ​​kupiliśmy najtańsze z tego, co jest i ogólnie, jakie mogą być roszczenia.

Teraz, gdybyśmy jechali przez Teztur, byłoby kilka autobusów, aby przyspieszyć. Niesamowicie napędza firmę.

Miejscowy rozmawiał z szefem i obiecał, że miesiączka będzie o 14 00. Dodzwoniłem się do Kijowa, obiecali też rozwiązać problem….

Nie zdecydowałem. O 1400 pojechaliśmy do innego hotelu, bo nie dało się spać i brać prysznica. Same Vybioli zwiększają odżywianie z HB do FB.

Znowu bez pomocy przewodnika.

Dzięki Bogu osiedlili się wieczorem, ale tak naprawdę minął 1 dzień odpoczynku.

Nawiasem mówiąc, dla informacji - jeśli lecisz samolotem do Dubaju i zgubisz bagaż, co zdarza się często, będziesz musiał sam udać się do Kolombo.

A to jak 100 dolarów.

Jak tanie linie lotnicze.

Sam hotel jest normalny, żadnych skarg)))

Nie ma informacji, kiedy jechać na pokład jak w Turcji czy Egipcie i nie ma nadziei.

Przewodnik Svetlana nie odbiera telefonu przez cały dzień.

Recepcja naprawdę dwukrotnie ostrzegała, że ​​trzeba wyjechać.

O 2145 (czas standardowy) zeszli na dół i czekali.

Pół godziny, godzina.

Sveta nie wietrzy telefonu, drugi (który jest lokalny) też.

Znaleźliśmy telefon innego, twierdzi, dlaczego do mnie dzwonisz i skąd wziąłeś mój telefon. Właściwie czekaj...

Recepcja zadzwoniła na naszą prośbę do sąsiednich hoteli, okazało się, że ktoś zaspał.

Zaspanie okazało się naturalne, bo hotel przywiózł notatkę jak wymeldować się należy o godzinie 12-tej. Urlopowicze myśleli, że to wyjazd o godzinie 12 00 w nocy, innych informacji nie ma. a o 10 wieczorem, kiedy przyjechał autobus, czekali.

Krótko mówiąc, o 23:15 (1,5 godziny czekania w recepcji) przyjechał autobus.

Myślisz, że był przewodnik?

Dash dwa, dwóch miejscowych i to wszystko.

Również wszyscy kolejni wczasowicze chcieli porozmawiać z przewodnikiem.

Ksitati tych, których następnie zabrano osobno również osobno i przywieziono, bogatych do jakiegoś hotelu i tam po prostu wysadzili i kazano czekać.

Wynik — kraj i hotel 4 z 5.

Do strony przyjmującej - 1. Za złe poinformowanie, za zły transfer itp.