Recenzja biura podróży Hakuna Matata Expeditions (Dniepr)

Wycieczka „Ucieczka do Meksyku”. Na wrażenia: tania wycieczka autobusem na pamiątki. chociaż, nawet

Autor:
Data zakupu usługi: 18 grudzień 2020
Pisemny: 13 styczeń 2021
1.0
Biuro podróży: Hakuna Matata Expeditions (Dniepr)
Typ usługi: пакетный тур

główne atrakcje zostały zamknięte z powodu kowboju i dopiero na miejscu osłupieliśmy, że nie zwiedzimy zadeklarowanego w programie Teotihuacan i Wulkanów, muzea są zamknięte

„Tajemnicze świątynie Palenque” - nie upadły z powodu niedbalstwa organizatorów, były ograniczenia co do liczby osób do zwiedzania z powodu kowboju. Wiedział o tym autobus turystów, którzy wyjechali z naszego hotelu o 7 rano, ale nasz przewodnik dowiedział się o tym dopiero u nas na miejscu.

„operacyjne” zastępstwa na trasie, co Hakuna Matata tak bardzo podkreśla na swojej stronie na FB, zostały wykonane bardzo piskliwie i z bardzo pilnych próśb grupy (kiedy nasze oburzenie nie znało granic)

wycieczki do miast, które nie są w żaden sposób dotknięte polityką kowbojów Meksyku, nie zostały przeprowadzone! co najmniej trzech z nich nie było na naszej trasie. jakość reszty jest szczerze wątpliwa

pewnego dnia nasz przewodnik po prostu powiedział, że jest zmęczony i musi odpocząć zamiast zaplanowanej wycieczki. A do miasta? nie, nie będzie - a wieczorem spotkaliśmy go w barze!

jednocześnie „natychmiastowa” reakcja Hakuny Mataty na niewywiązanie się ze swoich zobowiązań… cisza

codziennie przez 5-6 godzin, często twarda serpentyna (i nie jest to ostrzegane przy zakupie wycieczki)

transport - niewygodny zwykły minibus, nieprzeznaczony do tak długich podróży (nieodchylane siedzenia, katastrofalnie mało miejsca na nogi)

są dni, kiedy przyjeżdżasz wieczorem i rano - znowu długa podróż. wnętrze minibusa to czasem najsilniejsze i jedyne wrażenie dnia

prośby grupy o przynajmniej włączenie muzyki w trasie zostały zignorowane

pokaż pobraną kreskówkę - tam też coś nie działa

przystanki sanitarne nie są przemyślane - dokładniej są opcjonalne dla kierowcy i przewodnika, ale Twoje pragnienia... no cóż, na bardzo pilną prośbę

apteczka przewodnika

kilka tabletek kupionych tydzień później na samej trasie

1. niedługo przed wyjazdem poprosili o dodatkową opłatę za hotele (tj. Cena wycieczki nie jest ostateczna i możesz się o tym dowiedzieć, gdy jesteś dosłownie z zapakowanymi bagażami)

2. mimo obietnic i rezerwacji hotele się zmieniły, wydaje się, że rezerwują od dziś do jutra, przez co często nie ma miejsc dla grupy, a rezerwacje, które przysyłają w ostatniej chwili to tylko kartki papieru

3. śniadania - potknęliśmy się po płaskim terenie, czasem zapłaciliśmy, czasem nie, a nasz przewodnik mimo wszystkich problemów zawsze przychodził później niż wszyscy inni

obiecany pilot wycieczki nie pojechał

i po raz kolejny „niespodzianka” tuż przed lotem!

Co więcej, dla niektórych facetów, dla których pilot był ważnym punktem przy wyborze trasy, szczerze kłamali do końca, że ​​będzie pilot.

„Riwiera Majów”

jak pisze program: „Oderwanie się od zgiełku i zanurzenie się w relaksujące wakacje na najlepszych plażach…”. brzmi słodko… ale w rzeczywistości:

- kolejny fakap z hotelem - daleko do pierwszej linii plaż (a według Hakuny w ogóle nie ma hoteli w pierwszej linii! ????) Pojechaliśmy, zobaczyliśmy, jest ich dużo!

- publiczna plaża znajdowała się ponad 1 km od hotelu?

- morze z niekończącą się burzą! jak się okazało, w Cancun są dwa rodzaje plaż: z falami i bez! Zgadnij, po której stronie osiadł nas Hakuna Matata? i oczywiście grupa dowiedziała się o samych plażach po przyjeździe ...

Ogólnie okazało się, że jest rozproszony - na relaks - nie! :(

Aha, i wisienka na torcie:

mimo zapewnień organizatorów Hakuny o wsparciu ich klientów wszelkie utrudnienia w podróży lotniczej spadają na barki samych podróżników

będziesz potrzebować testu PCR - Twoim problemem jest znalezienie laboratorium, zapisanie się, nawet jeśli nie mówisz po hiszpańsku, zmiana biletu powrotnego, zarezerwowanie dodatkowego. noc w hotelu nie jest już ich zmartwieniem, wycieczka się skończyła, a mają „wielu innych podróżników” (jak nam powiedzieli na czacie)

Ogólnie rzecz biorąc, bardzo niespodziewanie wszystko potoczyło się źle i sądząc po korespondencji grupowej, niczego nie zmienią. Wszystkie wysiłki mają na celu nie studiowanie i eliminowanie niedociągnięć, ale poszukiwanie kolejnych ofiar-turystów, o czym świadczy zdalne

recenzje, w których turyści opowiadali o tym, jak to było prawdziwe. Oto prawdziwa cena ich „nienagannej” reputacji!