Recenzja biura podróży (Moskwa)

oszuści

Autor:
Data zakupu usługi: 01 grudzień 2011
Pisemny: 19 styczeń 2012
1.0
Biuro podróży: (Moskwa)
Typ usługi: пакетный тур

Oszuści: 3 stycznia pojechałem do Rygi z biura INTOURIST TRAVEL SHOP. Jak się okazało, nie mają one nic wspólnego ze słynnym Intouristem. Wakacje całkowicie zrujnowane. Przy zawarciu umowy obiecali samochód sypialny, najlepszy hotel, jaki mieli, kilka wycieczek, spotkanie itp. i oczywiście w pełni za to wszystko zapłaciłem.

W rezultacie: Dzień przed odlotem dostałem bilety w przedziale zamiast CB z napisem: „Nie wierz, co jest napisane na bilecie, będzie CB”. Oczywiście od razu zorientowałem się, że jestem oszukiwany, ale dzień przed wyjazdem szkoda było odmówić wyjazdu, poza tym była nadzieja, że ​​przynajmniej wykupili resztę miejsc w przedziale. Oczywiście pasażerowie podróżowali z nami w przedziale. Wziąłem od nich bilety, nawet wtedy zdając sobie sprawę, że nie zwrócą mi tak łatwo pieniędzy.

Dalej Ryga: Autobus, którym przewieziono nas do hoteli i wycieczek, okazał się nieco mniejszy niż liczba załadowanych do niego turystów.

Toczyły się więc prawdziwe walki o miejsca, ale miałem szczęście, siedziałem w autobusie. W hotelu zostaliśmy umieszczeni na ostatnim piętrze na poddaszu. Ryk z dachu był niesamowity przez całą noc. W pokoju nie było nawet szczotki do butów. Okazało się, że płaciliśmy najtańsze pokoje. Płatny przeniesiony. Cieszyłem się, że przynajmniej bez dzielenia się.

Ale najśmieszniejsze było to, kiedy wróciłem do Moskwy. Kiedy zwróciłem się do Intourist, odpowiedzieli mi z uśmiechem: „Oczywiście, wszystko wiemy, ale różnicę w pieniądzach płacimy tylko przez sąd. Sprzyjający wiatr w dupie”

To bardzo proste: sprawa sądowa jest długa, wiele miesięcy, nic nie ryzykują poza skradzionymi mi pieniędzmi. Nie każdy pozwie. Co więcej, muszę udokumentować każdy grosz z roszczenia. Pojęcie szkody moralnej nie istnieje.

Umowa jest trudna. Z roszczeniem mogę wystąpić tylko do pewnego urzędu w Kaliningradzie. Ok, prawnicy to robią. Spluwałbym się.

Nie jestem awanturnikiem, chociaż tylko różnica w cenach biletów to 27 000 i aż do przerażenia szkoda, nie oszczędzałem i prosiłem o maksymalny komfort.

Ogólnie rzecz biorąc, SCAM i SCAMMERS.