|
Autor:
Data zakupu usługi: 30 może 2015 Pisemny: 15 czerwiec 2015 |
|
Biuro podróży: (Moskwa) Typ usługi: экскурсионный тур |
Mój mąż i ja i nasz 7-letni syn właśnie wróciliśmy z Portugalii.
Wycieczka wycieczkowa „Klasyczna Portugalia” (od 30.05.15 do 07.06.15) została kupiona od Lusitana Sol. Podobał mi się sam kraj. Jednak resztę z Lusitany Sol uważam za szczerze zepsutą. Przewodniczka Natalia niewiele mówiła o kraju, długie podróże między miastami odbywały się w ciszy. Ale główna mucha w maści - przyłapana na oszustwie z biletami wstępu dla dzieci (na gorącym uczynku, za rękę, w obecności wszystkich 45 pasażerów autobusu turystycznego) przewodnik Kalnysheva Natalia Valerievna, która towarzyszyła nam przez cały tydzień: na wszystkich wycieczkach: zbierała pieniądze na wszystkie bilety dla dzieci (bilety nie są rozdawane). Moja rodzina i ja dużo podróżujemy po Europie i takie manewry rodziły podejrzenia o nieuczciwość „przewodnika”. Sprawdziłem na stronie muzeów portugalskich: w większości muzeów wstęp dla dzieci do lat 12 jest bezpłatny.
Po rozdzieleniu się ze zwiedzaniem udaliśmy się z innym podróżnikiem z dzieckiem w wieku 11 lat do punktu informacyjnego muzeum i dowiedzieliśmy się, że wstęp dla wszystkich dzieci poniżej 12 roku życia jest bezpłatny! Zażądali zwrotu pieniędzy. Odpowiedź była agresywna. W jej obecności zwróciłem się do innego pracownika muzeum, który potwierdził, że mam rację. Natalya zwróciła pieniądze mnie i innej turystce z dzieckiem tylko na tę jedną wycieczkę. Przewodnik nie proponował zwrotu pieniędzy innym turystom z dziećmi. Dowiedziałem się, że Kalnysheva N.V. również zdołał wziąć od turystów dodatkowe pieniądze na bilety dla dorosłych. Zapytana przez emerytów o preferencyjne bilety (które też są udostępniane w wielu muzeach), powiedziała, że powinni iść i stać w osobnej kolejce (z tym spotkaliśmy się po raz pierwszy). Następnego dnia po incydencie Natalia zabrała nas do innego przewodnika (swoją drogą Ludmiła poprowadziła wycieczkę doskonale.
Szkoda, że tylko 1 dzień, podczas którego dowiedzieliśmy się więcej o kraju niż w 4 dni z Natalią).
Odnosiło się wrażenie, że Lusitana Sol po prostu zabiera kilku przewodników z ulicy. Szkoda, że tacy „specjaliści” oszukują swoich rodaków, zwłaszcza dzieci.