Recenzja biura podróży (Petersburg)

Wycieczka autokarowa „Kankan i flamenco” (Francja-Hiszpania) 11.07.2014

Autor:
Data zakupu usługi: 11 czerwiec 2014
Pisemny: 09 grudzień 2014
10.0
Biuro podróży: (Petersburg)
Typ usługi: пакетный тур, экскурсионный тур

Przypomniało mi się lato i chciałem napisać recenzję o moich letnich wakacjach. Byliśmy na wycieczce autobusowej "Cancan i Flamenco" przez 15 dni na trasie: Helsinki-Sztokholm - Amsterdam - Paryż - Carcassonne - Barcelona (wakacje na wybrzeżu i wycieczki) - Nicea-Cannes-Monako-Strasburg - Lubeka - i z powrotem również przez Szwecję i Finlandię. Mój syn i ja byliśmy w ogóle po raz pierwszy w podróży do Europy. Kupiliśmy wycieczkę po naszym mieście w małej agencji, ale wylądowaliśmy w autobusie touroperatora Aerotravel z Petersburga. Podsumowując powiem, że bardzo mi się wszystko podobało i na pewno spakuję się i gdzieś za rok pojadę. Wiele wrażeń pozostało z Amsterdamu, Paryża, Hiszpanii. Takie wycieczki są na ogół idealne, aby zobaczyć wiele krajów i miast w krótkim czasie i zrobić sobie przerwę od wycieczek na morzu. Szczególnie dla osób takich jak my, które po raz pierwszy pojechały do ​​Europy.

Wylądowaliśmy w Paryżu w Dzień Bastylii (14 lipca), całe miasto świętowało, na placu przed Les Invalides montowano sprzęt wojskowy, po niebie latał helikopter, a wieczorem wokół Eiffla zebrali się ludzie. Wieża i wszyscy spojrzeli na piękne fajerwerki. Po prostu cieszyłem się, że to widzę. Ponieważ fajerwerki skończyły się późno, wszyscy byli zmęczeni, kiedy dotarli do hotelu o godzinie 12 w nocy, ale to, co zobaczyli, było tego warte. Wszystkie hotele są przyzwoite, czyste, ze wszystkimi udogodnieniami, śniadania we Francji są jednak bardzo proste - bułki, kawa i herbata, soki, musli, ale w Hiszpanii i Niemczech były bufety. Po Paryżu pojechaliśmy do Hiszpanii przez zamki Loary. Popatrzyliśmy na Chambord i Amboise, odwiedziliśmy winnicę (czytając recenzje, zdałem sobie sprawę, że wszyscy jeżdżą w to samo miejsce), degustowaliśmy wina. Lubię. Noc spędziliśmy już na południu Francji, w Tuluzie. Muszę od razu powiedzieć, że osobiście znosiliśmy transfery (co nas przerażali wszyscy nasi znajomi i o czym pisali inni podróżnicy).

Pod wieloma względami zależy to oczywiście od przewodnika i jego planowania ruchów, przystanków, historii po drodze. Naszym przewodnikiem była dziewczyna o imieniu Kuliżnikowa Swietłana. W przystępnej formie wprowadzała nas w życie i historię odwiedzanych miejsc, dawała maksimum informacji, bardzo miło było jej słuchać. Było dużo muzyki tematycznej (gitara hiszpańska, francuskie chanson), która tworzyła nastrój w autobusie – no cóż, nie da się ciągle rozmawiać z przewodnikiem i słuchać turystów, przewodnik umieścił też filmy na ten temat – zarówno o Paryż i Hiszpania, głównie artystyczne, ale były i dokumenty, na przykład „Tour de France” z Posnerem i Urgantem. W domu trudno znaleźć czas na oglądanie tego, ale tutaj, podążając świeżymi śladami, było bardzo przyjemnie. Wycieczki były głównie rano, a potem w ruchu, to super, bo.

w autobusie można spać z czystym sumieniem)))) Kolejną ważną cechą naszego przewodnika jest to, że jest bardzo dobrą organizatorką, punktualna, wszystko wyjaśnia zrozumiale i ogólnie miło po prostu patrzeć na człowieka - piękna, zawsze wygląda dobrze, ubrana elegancko, patrzysz i podziwiasz. Wreszcie dotarł do Hiszpanii. 2 dni plażowania, piaszczyste plaże na całym wybrzeżu i co ważne gratis. Z kurortu wybraliśmy się na wycieczkę do Barcelony, widzieliśmy nawet pokaz podczas pieszej wycieczki, fontanny muzyczne. Czas opuścić Hiszpanię. Po wizycie w Gironie i Figueras w drodze do Nicei wieczorem dotarliśmy na Lazurowe Wybrzeże. To wspaniale, że wycieczka do Girony i Figueras (Muzeum Salvadora Dali) jest wliczona w cenę wycieczki, w przeciwieństwie do innych touroperatorów. Nicea ma kamienistą plażę, opalanie i pływanie nie są tak wygodne jak w Hiszpanii. Ale z drugiej strony pojechaliśmy z Nicei do Monako - wycieczka nierealistycznie piękna, polecam wszystkim.

W porównaniu z Monako, Cannes wcale nie robiło wrażenia, choć odbyła się przyjemna wycieczka łodzią na wyspę Św. Małgorzaty. I jeszcze kilka słów o autobusie i kierowcach - mieliśmy biały litewski autobus, ładny i całkiem nowy (2011). Kierowcy Nikolai i Vladislav z Wilna są po prostu świetni. Bardzo uważny na turystów, autobus zawsze uporządkowany i czysty, pomagają z bagażami. Kiedy podróżujesz, możesz im całkowicie zaufać. Ogólnie rzecz biorąc, nie bój się podróżować, czasem taka nostalgia za okładkami wycieczek, jak teraz jest na przykład, że chcesz znowu wyruszyć w trasę ...