|
Autor:
Data zakupu usługi: 30 wrzesień 2010 Pisemny: 23 styczeń 2011 |
|
Biuro podróży: (Moskwa) Typ usługi: экскурсионный тур |
Podczas świąt noworocznych podróżowaliśmy z córką po najpiękniejszym i najbogatszym kraju w historii. Byliśmy we Włoszech. Włochy są po prostu piękne i przekroczyły wszelkie oczekiwania. Ale podczas tej podróży była wielka mucha w maści. Przeszliśmy przez touroperatora Pak Group. A cała podróż nie pozostawiła nas z myślą, że poważnie nas uratowali. Wycieczkę kupiłem z wyprzedzeniem, pod koniec września. Program był następujący: Rimini-Rzym-Siena-Florencja-Wenecja - San Marino-Rimini.
Pierwszego dnia nasz lot był opóźniony i dotarliśmy do Rimini dość późno, zostaliśmy powitani przez obsługę i zabrani do hotelu. Hotel Annette Ten hotel przypominał mi obóz pionierów, gdzie moja matka zabierała mi jako dziecko bilet związkowy. Hotel miał 3 gwiazdki, ale pokój był mały, wąski, prawie łóżeczko. W łazience ze ściany wystawała konewka, aw podłodze zrobiono dziurę.
Eskorta ostrzegła nas, abyśmy wyjmowali papier toaletowy podczas brania prysznica, w przeciwnym razie użyjemy go później, gdy będziemy mokry.
Również w łazience było duże okno z zardzewiałymi zawiasami, przez co temperatura w łazience była taka sama jak na zewnątrz (czyli +10). Podczas brania prysznica woda nie wpadała do dziury, stopniowo wypełniając łazienkę. Suszarki do włosów oczywiście nie było. Ale największa niespodzianka czekała nas, gdy poszliśmy spać, okazało się, że nasz hotel jest blisko linii kolejowej i nawet zmęczony drogą nie mogłem spać. Czułem się, jakbym był na torach kolejowych.
Wielu może powiedzieć, że to moja wina i powinienem wcześniej przeczytać o hotelu w Internecie, tak, zawsze to robię. Ale w naszym voucherze wskazano tylko, że dostaliśmy hotele 3-gwiazdkowe, a nazwy hoteli nie zostały nam podane. Byłem w Europie więcej niż raz i pomyślałem, że 3 gwiazdki są całkiem do przyjęcia.
Następnie musieliśmy przenieść się do Rzymu. Nie było żadnych szczególnych skarg na hotel. Zwykła góra. Jedyne, czym nas oszukali, to to, że zapłaciliśmy dodatkowo za hotel w centrum Rzymu, a osoba towarzysząca zapewniła nas, że nasz hotel znajduje się w centrum. Ale wydaje mi się, że jeśli do głównych atrakcji dotarłem metrem, to nie jestem w centrum. W Rzymie spędziliśmy 3 dni. A potem przez Sienę i Florencję pojechaliśmy z powrotem do Rimini.
Po przyjeździe do hotelu Annette czekała na nas niespodzianka, dostaliśmy te same pokoje. Nawet nie wynieśli śmieci ze śmieci w pokojach. Czyli jak wyrzuciłem folię opakowaniową z walizek itp. to wszystko to czekało na mnie 3 dni. Cóż, nie mówiąc już o zmianie ręczników i nie mogło być mowy.
Na liczne prośby o zmianę hotelu, a przynajmniej pokoi (aby przeszli na drugą stronę torów kolejowych, obsługa powiedziała, że nie ma wolnych pokoi (choć w hotelu mieszkała tylko nasza grupa)
Lecieliśmy z Rimini, 9 stycznia na Rimini spadła mgła i nasz samolot nie mógł wylądować w Rimini. Była noc, załadowano nas do autobusów i zawieziono do nieznanego miasta Pescara. Tam zostaliśmy wyładowani i porzuceni. Przedstawiciel Grupy Pak dosłownie od nas uciekł, a przedstawicieli linii lotniczych nie widzieliśmy. I przez 9 godzin siedzieliśmy na zapomnianym przez Boga lotnisku, skąd nikt poza naszym lotem nie wystartował. Szybko też zniknęli pracownicy lotniska, a nawet zamknęli kawiarnię. Niewiele było miejsc do siedzenia, ludzie ciągnęli krzesła i kładli się na nich do spania. Przez 9 godzin nie dostawaliśmy nawet wody. Wyjazd ten zorganizował dla nas touroperator Pak Group.