Recenzja biura podróży (Odincowo)

Straszny touroperator Pegas turystyczny. Ukradli 18 godzin odpoczynku.

Autor:
Data zakupu usługi: 21 październik 2017
Pisemny: 21 październik 2017
1.0
Biuro podróży: (Odincowo)
Typ usługi: пакетный тур

Odpoczywano od 10.11.2017 do 20.10.2017. w hotelu Seabel Aladin Djerba 3*. Uderzył nas przedstawiciel Pegaza Tatiana. Spotkanie odbyło się o 18.30 następnego dnia po przyjeździe, kiedy już wiedzieliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy i zdecydowaliśmy, co zrobimy. To nieprofesjonalny pracownik, który nie odpowiedział na żadne z naszych pytań bez uśmieszku i zastraszania. Na przykład o internecie, gdzie łapie się lepiej, odpowiedziałem kiedyś, że łapie dobrze, ale teraz to są twoje problemy. Albo dowiedzieliśmy się na dwa dni przed odlotem przez stronę linii lotniczych nordwinds, że nasz lot będzie 14 godzin wcześniej, wszyscy zwróciliśmy się do Tatiany na dwa dni, żeby to wyjaśnić, spojrzała tylko z zaskoczeniem i odpowiedziała, że ​​nic nie wie jak wszystko jest w porządku. Chociaż wszystko było znane na stronie linii lotniczej od dawna, przez wszystkie dwa dni obserwowałem przesunięcie czasowe plus minus godzina. W końcu Tatiana zadała sobie trud potwierdzenia tego wieczorem o godzinie 19.00, kiedy do wyjścia z hotelu pozostało 6 godzin.

A jeśli się nie upewnimy i gdzieś pojedziemy, bo zgodnie z normalnym rozkładem musielibyśmy opuścić hotel o 14:30 następnego dnia. I ponieważ nasz lot powrotny został przełożony na 14 godzin (przylecieli 14 godzin wcześniej, ukradli dzień) i polecieliśmy w noc, poprosiliśmy ją o pudełko na lunch. Tatiana uśmiechnięta, można powiedzieć, że nas wysłała. Z jakiegoś powodu początkowo powiedziała, że ​​o 3:00 w nocy w hotelu jest jakieś jedzenie, chociaż nie wie tego na pewno, ale potem, nie uśmiechając się słodko, powiedziała: „Będziesz zabrana wcześniej o 1:00.” Z drwiną stwierdziła, że ​​to nie są jej problemy, a problemy Pegasusa, skarżą się liniom lotniczym, dokonała przelewu w ten sposób, chociaż klauzula 7.7 jest w umowie Pegasusa. Jest napisane, że odpowiada za to zarówno operator, jak i przewoźnik. Nie zna nawet umowy firmy, którą reprezentuje i nie umie w ogóle komunikować się z ludźmi. Ciągle nie jest na miejscu, potem biega w kółko nalewając kawę do baru, potem śmieje się z miejscową młodzieżą.