|
Autor:
Data zakupu usługi: 06 kwiecień 2012 Pisemny: 17 lipiec 2012 |
|
Biuro podróży: (Moskwa) Typ usługi: пакетный тур, отель, авиаперелёт |
Przyjechałem do TUI, żeby wykupić letnią wycieczkę z Labiryntu tak jak do pośredników. Była wczesna rezerwacja i po prostu wybrałem pobliskie biuro (metro Oktyabrskoye Pole), które sprzedaje pakiet, którego potrzebowałem. Muszę od razu powiedzieć - na Labirynt nie ma żadnych narzekań, wszystko jak zawsze jest znakomite :)
Za lato zapłaciłem w całości, jednocześnie chciałem wykupić wycieczkę na majówkę już z TUI. Postanowiliśmy pojechać do Turcji, nigdy tam nie byliśmy, więcej jeździmy po Europie. Wybrano hotel, uzgodniono terminy. Rozmawiałem z kierownikiem, że mamy niestandardową sytuację - wyjazd z Moskwy, przyjazd - St. Petersburg. Zapytałem - czy możesz to zrobić? Tak, za niewielką dopłatą. Ok, umówmy się. Płacę w całości za wycieczkę, kierownik wszystko załatwia, potwierdzenie powinno nastąpić następnego dnia, do którego uprzejmie proponuje zadzwonić, mimo że ma wolny dzień.
Dzwonimy, wycieczka jest potwierdzona wraz z naszym "krzywym" lotem, wszystko ok.
Umawiamy się z mężem na weekend, co jest dla nas ogromnym problemem, bardzo trudno było nam połączyć wszystko na wspólne wakacje. Gotowe, zgodziłem się.
Kilka dni później dzwoni nasz manager z prośbą o zapłacenie 10 tr. Odpowiada na moje pytania, że bilety nie zostały kupione, że będą droższe itp. OK. lećmy do Moskwy za starą cenę. Nie mogą przyjechać do Moskwy i generalnie proponują wybór innego hotelu, ponieważ. nie ma już w nim miejsc, ale jeszcze go nie zarezerwowali. To wszystko z w pełni opłaconą i potwierdzoną wycieczką na gorące randki !!!!! Skontaktowałem się z głównym biurem - powiedzieli, kto schrzanił bilety - niech mu od kierowników dopłaci. Nikt nie zapłacił nic więcej, zwrócili pieniądze. Na kilka tygodni przed majowymi świętami nie można było już kupić czegoś godnego na odpowiednie terminy - reszta, z takim trudem zaplanowana, przepadła.
Tak, kierownik przeprosił - ale bezskutecznie.
Kierownik biura generalnie zachowywał się zgodnie z zasadą „najlepszą obroną jest atak”.
Co mogę powiedzieć... po prostu obrzydliwa praca. Niekompetentny, poza kontrolą. Ludzie w ogóle nie odpowiadają, ale to, co robią. A to jest touroperator sprzedający własne wycieczki.
Co ciekawe, później, gdy kwestia wypoczynku na majowych świętach została generalnie usunięta - w jakiejś wyszukiwarce zdobyłem hotel - pojawiły się miejsca na odpowiednie terminy, dla tych, dla których według tui "nie ma miejsc"
I tak, jeśli chodzi o kraje, menedżerowie hoteli mogą powiedzieć tylko to, co każdy może przeczytać na stronie, kilka linijek i to wszystko.
Dużo podróżuję – nie spotkałem się z gorszą wersją touroperatora.