|
Autor:
Data zakupu usługi: 13 grudzień 2018 Pisemny: 09 czerwiec 2019 |
|
Biuro podróży: (Moskwa) Typ usługi: пакетный тур |
Maj 2019 Japonia. Nigdy nie miałam tak obrzydliwych i drogich wakacji. Nie polecam robienia interesów z tym biurem. Nie odpowiadają za swoje czyny. Dużo podróżuję i mam różne biura. Ale takie oszustwo!-nigdzie nie widziałem. Na stronie wszystko jest napisane szykownie, ale w rzeczywistości masz czas na strzelanie do makaronu! Podróż trwa od 29 do 8 dnia. Jednak nocleg od 29 do 30 z jakiegoś powodu nie jest wliczony w cenę. Raczej jest tak: część grupy jest uwzględniona, druga część nie jest uwzględniona ... powody nie są wskazane. Zadeklarowano maksymalnie 12 osób w grupie, było 24. Instruktor 2, ale to w niczym nie pomogło, gdyż jeden z nich, deklarowany jako prowadzący, nie był wcześniej w Japonii i nie był szkolony. Artem - zapamiętaj to imię i nie idź z nim nigdzie na czele:
- to z jego winy "całowano" zamki wielu zabytków na trasie. Mężczyzna po prostu nie spojrzał na godziny otwarcia.
- osoba nie wie, jak pracować z małymi lub dużymi iz jakimkolwiek zespołem.
Zachowuje się tak arogancko, jak to możliwe w przypadku braku jakichkolwiek cech zawodowych.
Trzeciego lub czwartego dnia dzięki staraniom dużej liczby uczestników udało nam się objąć liderem drugiego instruktora Igora Mironenko. Był bardzo pomocny, prawdziwy instruktor, urodzona i cudowna osoba.
Więc Artem cały czas go ustawiał, przed i po tym, tuż przed nami, próbując postawić go w negatywnym świetle przed nami. Nie udało mu się to przez skrajną głupotę, ale nie dodał atmosfery radości w grupie.
Nasze próby podzielenia kołchozu na 2 oddzielne grupy lub usunięcia z programu tego nieszczęsnego instruktora Artema, nawet przez szefa klubu, nie powiodły się, ciągnął za nami swoją grupę i zatruwał atmosferę swoimi wybrykami.
Dodatkowo szef klubu namówił na tę wycieczkę 75-letnią chorą i starszą osobę, która potrzebuje opieki i spokoju, a nie aktywnego programu.
W związku z tym szybkość grupy była odpowiednia.
Próbując uregulować nasze spory z klubem w formie pozwu zbiorowego (10 osób), powiedziano nam, że nic nam nie jest winne, że źle zrozumieliśmy program. 10 osób się pomyliło! A już pierwszego dnia spotkania pełnej grupy w Tokio 19 osób chciało walnąć Artemowi w twarz za organizację i postawę… ale to wszystko „nieważne”, bo to biuro pisze pochwalne recenzje na swojej stronie internetowej