Recenzja biura podróży (Petersburg)

Problemy psychologiczne dla przewodnika i przedstawicieli firmy

Autor:
Data zakupu usługi: 23 styczeń 2016
Pisemny: 29 styczeń 2016
1.0
Biuro podróży: (Petersburg)
Typ usługi: экскурсионный тур

Przewodnik - Elena Netesova. Ma oczywiste problemy psychiczne.

Powiem ci teraz, jestem nowicjuszem. Byłem w Finlandii po raz pierwszy na podobnej trasie. Autobus miał odjechać z miasta o 16.45. Podobno pomyliłem miejsce, w którym autobus powinien się zatrzymać io 16.20 zacząłem dzwonić do przewodnika, żeby wyjaśnić miejsce przystanku.

A potem okazało się, że w Kotce zasięg jest bardzo słaby, telefon nie łapie. O 16.40 zadzwoniliśmy do Eleny, ale nie mogła mi powiedzieć, gdzie jest autobus, chociaż powiedziałem jej dokładnie, gdzie stoję na placu.

W rezultacie dotarłem do autobusu, a potem Elena zaczęła bardzo głośno krzyczeć na cały autobus, abym od razu dał jej 100 rubli. które spędziła na dzwonieniu do mnie.

Wyjaśniłem, że też do niej dzwoniłem, próbowałem pokazać kronikę rozmów na moim telefonie komórkowym.

Elena wyzywająco odmówiła spojrzenia. Przez całą drogę do granicy fińskiej nie uspokoiła się: potem zaczęła lamentować, że wydała 100 rubli.

kiedy zadzwoniłem, zaczęła dyskutować o moim moralnym charakterze z dwoma innymi pasażerami, w których znalazła sympatyczne dziewczyny.

Wolałem milczeć.

Ale w pewnym momencie Elena zaczęła rozdawać wizytówki, które mieli wypełnić wszyscy uczestnicy wycieczki, a następnie przekazać jej. Grzecznie odmówiłem. Do tego Elena ponownie zaczęła krzyczeć o swoich stu rublach. Powiedziałem, że jeśli nie zostawi mnie w spokoju, napiszę recenzję jej pracy w Internecie.

Elena wrzasnęła (wrzasnęła, nie powiedziała): Co napiszesz? Co tam napiszesz, co?

Odpowiedziałem, że jak piszę, to ona będzie wiedziała.

Elena wisiała nade mną przez jakiś czas (wiesz, to przerażające, gdy wisi nad tobą body w rozmiarze 64) i głośno zażądała, żebym powiedziała, że ​​o niej napiszę.

Ogólnie Elena długo się nie uspokoiła, powiedziała mi, jak wszystko w moim życiu będzie złe, a nawet gorsze.

Nawiasem mówiąc, jest bardzo niechlujna, rozczochrane włosy zwisające soplami.

Myślałam, że przynajmniej czesze włosy przy wejściu do granicy, ale nie ma takiego szczęścia. Podobno w Konstancy płacą tak mało, że przewodnikom nie starcza nie tylko na telefony komórkowe, ale także na szampon i grzebień.

Dzisiaj, 29 stycznia, zadzwoniła do mnie pewna Marina Yuryevna i powiedziała, mówią, jak śmiem narzekać na Elenę? Nie dała mi ani słowa, zaczęła mnie oskarżać, że, jak się okazuje, życzyłem śmierci Eleny Netesovej, a kierowca to usłyszał, okazuje się.

Wiesz, myślę, że cały personel tej firmy jest rekrutowany w jakimś domu wariatów i generalnie wyszedłem lekko. Mogę sobie wyobrazić, co się stanie, jeśli zdarzy się jakaś długa podróż, a raczej nie chcę sobie nawet wyobrażać.