|
Autor:
Data zakupu usługi: 15 grudzień 2016 Pisemny: 25 styczeń 2017 |
|
Biuro podróży: (Moskwa) Typ usługi: экскурсионный тур |
Byliśmy w Pradze trzy razy z Amigo Tours: wiosną, latem, a teraz - zimą. Postaram się krótko opisać wrażenia z ostatniej podróży. Kosztowało nas nie tyle we dwoje: 42 tys. rubli za dwoje za tygodniowy pobyt w bardzo dobrym Hotelu Ostash (trzy gwiazdki, ale w historycznym centrum Pragi), z przelotem (nie czarterem!), transferem i spacer po mieście.
Dodatkowo za 80 euro (160 - dla dwojga) zapłaciliśmy za pakiet wycieczek:
1. Jednodniowa wycieczka do Wiednia;
2. wizyta na zamku Orlik, po której odbyła się wycieczka do browaru Velkopopovitsky Kozyol (!), niedaleko zamku, z degustacją piwa po obfitym obiedzie w cenie wycieczki (udko kurczaka, puree ziemniaczane ze skwarkami i surówką z kiszonej kapusty );
3. piesza wycieczka po Zamku Praskim i Hradczanach.
Chciałbym podziękować agentce turystycznej Svetlana Medvedeva za jej profesjonalną pracę, cierpliwe odpowiedzi, dyskretne porady i wysłane z wyprzedzeniem bilety - nigdy nie mieliśmy żadnych problemów ani dodatkowych kłopotów podczas całej podróży. A przewodnicy z „Amigo” znów okazali się na topie! Ale jesteśmy wybrednymi ludźmi, słyszeliśmy wielu, mamy coś do porównania i coś, na czym można budować. Bardzo dziękuję Władimirowi Khudyashovowi, Irinie Belovej i Oldze Galmanovej! Rozumieją najważniejsze: oprócz dat, imion i pięknych legend turysta chce ożywionej rozmowy o kraju, jego mieszkańcach i zwyczajach. Przed rozpoczęciem wycieczki radzę przeczytać przynajmniej przewodnik po Czechach. Im więcej wiesz, im więcej pytań zadasz przewodnikowi, tym więcej dostaniesz z wycieczki. Sprawdzony.
Mówiąc o samej Pradze. Jest wiele entuzjastycznych recenzji, więc nie będę się powtarzał.
Wzgórze Petrin z wieżą widokową, chronione miasto Krumlov - tak, trzeba je zobaczyć. Ale rzadziej będę mówić o tym, o czym mowa w recenzjach:
-- Praskie Muzeum Techniki „na górze”, za „wahadłem”, z którego nawet nie chce się wychodzić (lokomotywy parowe, pierwsze rowery, samolot itp.) Wiele sal poświęconych mierzeniu czasu , fotografia, kino. Od tego ostatniego grzecznie poproszono nas wieczorem, tłumacząc: „zamknij się”. Bilet do muzeum kosztuje około 150 koron.
-- teatry czarnego światła (CZARNE TEATRY ŚWIATŁA), czysto czeski wynalazek oparty na prostej, ale bardzo skutecznej technice: artyści w czarnych aksamitnych garniturach na tle czarnej zasłony manipulują kolorowymi przedmiotami, tworząc iluzję, że przedmioty poruszają się „samodzielnie”. Spośród nich sami Czesi wolą teatr IMAGE na ulicy Paryskiej. Drogie (720 CZK), ale to trzeba zobaczyć raz!
- Koncerty muzyki klasycznej w zabytkowych budynkach o doskonałej akustyce, takich jak Miejski Dom Reprezentacyjny czy Synagoga Hiszpańska. To prawda, że ta przyjemność nie jest tania (600-700 koron).
Co jeszcze można powiedzieć? Jadąc do Pragi zimą bardzo baliśmy się zimnego pokoju hotelowego. Nie wiem jak jest w innych hotelach, ale w Ostasz dobrze się ogrzewały! I podobał mi się całkowity brak zapachu tytoniu w pokoju i na schodach, przy tym hotel jest surowy, goście palą na otwartej werandzie. Śniadania całkiem dobre, kawa i kakao z ekspresu, sałatka Olivier, wiele różnych rodzajów kiełbasek, pyszna jajecznica, doskonałe wypieki. Jeśli mówimy o personelu, oni rozumieją tam rosyjski, choć na innym poziomie, wszyscy. "Ezdenki" kupić? Proszę, w recepcji są. Jak dostać się z punktu A do punktu B? Nawet jeśli nie wiedzą, znajdą to w Internecie, powiedzą. A Wi-Fi w hotelu jest darmowe, sygnał jest dobry.
Pivnitz w Pradze 3, w którym mieszkaliśmy, to bez liku.
Możemy polecić "Spirit" (200 metrów pod górę od hotelu) lub "U Yaru" (obok "Spiritoma"), gdzie serwują bardzo smacznego 18-stopniowego ciemnego piwa "porter". Tu i tam wieczorami miejscowi zasiadają przy kuflu piwa, co świadczy o jakości i niskiej cenie serwowanych napojów i potraw.
Generalnie nasza pierwsza wyprawa do Pragi w zimnych porach roku była sukcesem. Jego zalety: niska cena i brak tłumów turystów. Małe grupy wycieczkowe (nawet z 8 turystami wycieczka nie została odwołana). Możliwość obejrzenia elewacji budynków oraz rozmowy z przewodnikiem.
O zakupach i rabatach. Kupiliśmy wiele rzeczy dla dzieci dobrej jakości i ze zniżką w sklepie na Placu Wacława (gigantyczny sklep Palladium wydawał nam się głupi i drogi). Ponieważ nasz zakup kosztował ponad 2000 koron, otrzymaliśmy też zniżkę na lotnisku.
Procedura jest dość żmudna, wymaga czasu, specjalnie wystawionego czeku i dostarczenia zakupionych przedmiotów. W tym samym czasie otrzymaliśmy na ręce około 200 koron. Tak, a na lotnisku kupiliśmy szklany wazon o niesamowitym designie. Kryształ jest drogi, ale szkło, nawet dzieło autora, można kupić naprawdę. Zwłaszcza jeśli płacisz kartą rubla, to się opłaca! Karty są akceptowane wszędzie.
Na koniec opowiem Wam o miłej styczniowej niespodziance w Pradze - kwitnącym wrzosie! Wow.
Teraz, jeśli będzie okazja, pojedziemy do Pragi jesienią, nie wiem, czy pojadę do Ostash (uwielbiamy różnorodność, byliśmy w Amadeus i Columbo), ale z tym samym touroperatorem.
Maria i Siergiej