|
Autor:
Data zakupu usługi: 08 czerwiec 2012 Pisemny: 07 może 2013 |
|
Biuro podróży: (Barnauł) Typ usługi: пакетный тур |
Od dawna marzyłem o jakiejś ekstremalnej wycieczce w góry Ałtaj. Wprawdzie mieszkam na terytorium Ałtaju (niedaleko od początku takich wypraw), ale po raz pierwszy dojrzałam do takiej przygody)) A tą przygodą była trasa – środkowy Katun.
Moja podróż zaczęła się od Barnaułu, chłopaki z Syberii-Profi spotkali się potem na lotnisku z grupą z Moskwy i już pełen bus zabrał mnie i kilka innych osób z hotelu o tej samej nazwie „Barnauł” w centrum miasta. Z całym tym wielkim towarzystwem pojechaliśmy do Górnego!!! Bawiliśmy się, poznawaliśmy się, rozmawialiśmy. Przewodnicy okresowo opowiadali o zabytkach wzdłuż autostrady M-52. Musieliśmy podejść niezbyt blisko, około 8-9 godzin, a oto jesteśmy nad brzegiem rzeki Katun.
Chłopaki szybko rozładowali autobus, od razu zaczęli coś gotować, a nawet zdążyli postawić namioty dla szczególnie „doświadczonych” ludzi takich jak ja. Wieczór znajomych - przebiegał przy ognisku.
Rano po śniadaniu (swoją drogą było niespodziewanie urozmaicone, na stole były jajka sadzone, naleśniki z dżemem, owoce, jogurt… nie spodziewałam się wcale zobaczyć tego ostatniego w warunkach polowych), dostaliśmy odprawę bezpieczeństwa na wodzie, usiedliśmy w łódkach i po komendzie kapitana: „Naprzód!”, dynamicznie zarabialiśmy wiosłami!
Oczywiście nie będę opisywał wszystkich progów, ale… Mój Boże, ile niezapomnianych wrażeń otrzymaliśmy z tych przeszkód!
Celem tej notatki jest szczere podziękowania dla organizatorów mojej pierwszej wycieczki wodnej! Przewodnicy stali się dla nas jak rodzina - minęły 2 lata, a my okresowo odpisujemy i nadal się komunikujemy! Z tymi facetami i w ogień i wodę) Oczywiście nie musiałem iść w ogień, ale jeszcze raz zanurzyłbym się w wodzie z wielką przyjemnością!
Dziękuję Ci kochani za takie wakacje, które wciąż rozgrzewają duszę, a oglądanie zdjęcia wywołuje uśmiech na twarzy!
DZIĘKOWAĆ! Twoja Masza.