|
Autor:
Data zakupu usługi: 15 luty 2017 Pisemny: 29 sierpień 2017 |
|
Biuro podróży: (Petersburg) Typ usługi: пакетный тур |
Nie idź do tego biura podróży!
Przyjechaliśmy tutaj wyłącznie z polecenia, ale to nie powstrzyma mnie przed napisaniem tej recenzji. Na początku od razu wyjaśniłem, czy Turfima akceptuje karty, płatność przelewem, na co otrzymałem pozytywną odpowiedź. W efekcie w dniu, w którym mieli zapłacić 50%, okazuje się, że jest to albo PRZELEW z karty na kartę, albo owszem przelew bezgotówkowy, ale przez stronę biura podróży, ale +5% czy coś.
Zrobiliśmy wycieczkę do Dominikany z wyprzedzeniem, w ramach akcji wczesnej rezerwacji, na podstawie umowy i umowy, warunki 50% przy zawarciu umowy i 50% na 3 tygodnie. W rezultacie po około miesiącu kierownik Alena dzwoni i mówi, że musimy pilnie zapłacić za drugą część. ANEX (organizator wycieczek, przez który lecieliśmy) niespodziewanie zażądał zapłaty. I mamy wesele i wszystkie wydatki są rozdzielone.
Nie uwierzyłam i sama zaczęłam dzwonić do Anex, gdzie okazało się, że była to wczesna akcja rezerwacji i warunki zostały od razu przepisane dla wszystkich biur podróży, tylko że Alyona widocznie o tych warunkach zapomniała i zamiast przyznać się do błędu zaczęła przerzucać winę na organizatora wycieczek. Okej, bo Milczałem o tym zaleceniu, ale zgodziłem się podzielić pozostałe 50% na dwie płatności, ze słowami „jesteśmy tak dobrzy, więc zapłacimy za ciebie anex”.
Dalej na 5 dni przed wyjazdem wyjaśniam, co się dzieje z voucherami i okazuje się, że jeszcze nie są gotowe i będą gotowe na 1 dzień przed wyjazdem (!), Znowu za wszystko winę ponosi touroperator. Myślę, że już za późno, ale przed ślubem miałam dość nerwów i postanowiłam nie martwić się na próżno i ufnie.
Dzień przed wyjazdem, zaraz po ślubie czekam na info mailem i na moje pytanie „gdzie są nasze vouchery”, Alena mówi, że będą gotowe w dniu wyjazdu (co?!). Czy to normalne, że kupisz bilety w dniu wyjazdu?!
Postawa po prostu przekroczyła wszelkie granice, kiedy Alena szczerze zaczęła być niegrzeczna przez telefon! Tak, miałem niezadowolony głos, ale to normalne, że martwisz się, kiedy masz jutro lot i nie ma biletów, bonów, nic. Ton jest chamski, a na moją propozycję „otwórz naszą umowę, przeczytaj o warunkach”, odpowiedzieli mi „tak, pójdę i otworzę to teraz” i odłożyłem słuchawkę! Jestem zszokowany!! Pracuję w branży hotelarskiej, jacy klienci się nie spotykają, ale to niedopuszczalne!
Potem Alena najwyraźniej ochłonęła i zaczęła do kogoś dzwonić, chociaż sami już wisimy na telefonie w Anex i dzwonimy. W rezultacie mogę powiedzieć, że sami otrząsnęliśmy vouchery i wszystko inne przez aneks (!!!), dopiero wieczorem Alena przysłała wszystko i po prostu porównaliśmy to na wszelki wypadek.
A tak przy okazji, jesteśmy nowożeńcami i nie wiem, ale Alena twierdziła, że wszystko napisze, że będzie komplement, w rezultacie nikt nic nie wiedział w hotelu i zgodziliśmy się wszystko sami.
Nie pójdę tu w życiu, nikomu nie doradzę! Wstyd!