Recenzja biura podróży (Moskwa)

NIGDY! SŁYSZEĆ? NIGDY NIE KORZYSTAJ Z USŁUG SANMAR!

Autor:
Data zakupu usługi: 04 może 2018
Pisemny: 18 czerwiec 2018
1.0
Biuro podróży: (Moskwa)
Typ usługi: пакетный тур, отель, авиаперелёт, оформление визы

Tej wiosny polecialiśmy z moją dziewczyną do Grecji. Na początku wszystko poszło dobrze, biuro podróży LORD TRAVEL MSK LLC zawarło z nami umowę, a manager Veronika zaleciła kontakt z nią w przypadku jakichkolwiek pytań.

Droga „tam” nie była czymś nadzwyczajnym, ale oto, co wydarzyło się dalej….

Lot powrotny był o 4 rano. A my… zaspaliśmy… Cóż, wszystko może się zdarzyć. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Zapomniałem ustawić alarm. Chociaż z jakiegoś powodu byliśmy pewni, że nie daj Boże coś się stało – zostaniemy przebudzeni. W recepcji były nasze imiona, data/godzina wyjazdu oraz numer pokoju. Każdy pokój posiadał wewnętrzny telefon. W końcu, o ile dobrze pamiętam, jeśli kogoś nie ma o wyznaczonej godzinie, cały autobus siedzi i czeka 10-15 minut, aż przewodnik dotrze do pokoju i obudzi turystów. W końcu wszystko jest możliwe, a 4 nad ranem to samo marzenie ... Tak, to oczywiście nie jest określone żadnymi zasadami i można temu prawnie się oprzeć.

Ale czysto po ludzku, przynajmniej po to, by zachować przyjemne wrażenie z obsługi firmy, można było się obudzić. Co więcej, walizki były spakowane z nocy i trzeba było je tylko zabrać, zejść na dół i oddać klucze.

Obudziliśmy się o 7:30, kiedy nasz samolot już startował. Oczywiście na początku byliśmy w szoku. Potem wpadli w panikę. Pod koniec wakacji oczywiście nie było pieniędzy. Następnego dnia oboje byliśmy oczekiwani w pracy. Kolejne loty kosztowały tyle, co nasze miesięczne zarobki, a już byliśmy eksmitowani z hotelu. Powiedzieć, że to było straszne, to mało powiedziane.

Po zebraniu myśli znaleźliśmy najtańszy lot, którego odlot wypadł rano następnego dnia. Otrzymaliśmy od dyrekcji karcenie i odgruzowywanie w wysokości kosztu jednego dnia pracy. I wynajęli najtańszy pokój w hotelu znajdującym się w promieniu od nas na lotnisko.

Wszystko to zajęło około 25 000 rubli, które oczywiście pożyczyliśmy od znajomych, ponieważ sami byliśmy spłukani.

A jednak uważaliśmy się za poszkodowanych, więc trochę uspokojeni napisaliśmy listy do wszystkich zainteresowanych z prośbą o pomoc w wydostaniu się z sytuacji: SANMAR w Grecji, SANMAR w Rosji, SANMAR przewodnik, a także przedstawiciele biura podróży LORD TRAVEL MSK. Zwróciliśmy również uwagę na fakt, że przedstawiciele SANMAR nie byli przekonani, że w momencie przeniesienia nie było nas w hotelu.

SANMAR nie zadał sobie trudu, aby samodzielnie odpowiedzieć na pozew. Musiałem najpierw do nich zadzwonić, a potem napisać list z prośbą o odpowiedź na skargę. A teraz, na zdrowie, po 14 dniach SANMAR napisał, że może nam zwrócić tylko uwagę, 9330-39 rubli, w oparciu o koszt naszych lotów powrotnych. I również zwrócił na to naszą uwagę.

że „na warunkach Umowy zawartej pomiędzy OVT SUNMAR Sp. z grupy lub do transportu lotniczego lub transferowego. Jakbyśmy podjęli decyzję o pozostaniu w Grecji i powiadomili o tym SANMAR. Ale kłótnia z prawnikami takiego konglomeratu dla nas - dwóch zwykłych dziewczyn - była z pewnością bezużyteczna.

Aby zwrócić tę mikrorekompensatę, konieczne było skontaktowanie się z biurem podróży LORD TRAVEL MSK. Napisaliśmy do naszej menedżerki Veroniki, która od razu wysłała formularz zgłoszeniowy i poprosiła o przesłanie zeskanowanej kopii, tłumacząc, że to wystarczy. W tym samym dniu wysłała naszą aplikację do operatora, o której nam wypisała.

Zaproponowaliśmy, że przywieziemy oryginał, ale Veronika zapewniła nas, że z SANMAREM zawsze pracują z kopii.

W samym formularzu zgłoszeniowym samo biuro podróży podało, że zwrot jest realizowany w ciągu 3 dni od daty przekazania środków z SANMAR. A potem się zaczęło...

Po 3 dniach Weronika zaczęła opowiadać nam historie, najpierw, że nie miała nic wspólnego z powrotami SANMARY i że musimy się z nimi bezpośrednio skontaktować. Na infolinii SANMARA powiedziano nam, że nic o nas nie wiedzą i że powinniśmy skontaktować się z biurem podróży LORD TRAVEL MSK. Potem Veronika zaczęła mówić około miesiąc od momentu złożenia wniosku i że w niczym innym nie może nam pomóc, że nie podała kontaktów księgowej i kierownika, nie miała prawa , i tak dalej. Ogólnie błędne koło.

W efekcie po miesiącu ponownie zwróciliśmy się do Veroniki, która po raz kolejny nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć nam na jedno pytanie, poza radą kontaktu z SANMAR. Następnie przyszła korespondencja z SANMAROM. Na początku odpowiedź brzmiała: „Dzień dobry, paragon ma pieczątkę i podpis i na pewno zwracamy go bezpośredniemu turyście ??? Czekamy w oryginale pod adresem 105066 Moskwa, ul. Nizhnyaya Krasnoselskaya 40/12, budynek 20 LLC OVT Sanmar - księgowość. Odpowiedzieliśmy, że kierownik poprosił o przesłanie tylko skanu.

Na to odpowiedzieli: „Koledzy, dział reklamacyjny udzielił wam odpowiedzi na reklamację, poniżej w tekście zostawił numer telefonu działu księgowości, z którym musieliście się skontaktować. Reklamacja jest zwracana tylko zgodnie z oryginałem, a zwroty proste - skany. Odpowiedzieliśmy, że nie jesteśmy kolegami, ale osobami, poszkodowanym.

Potem nadeszła odpowiedź: „TO LLC OVT Sanmar nie współpracuje z turystami.

Prośba o to roszczenie zostanie zaadresowana do biura obsługi klienta, u którego dokonałeś rezerwacji, dziękuję. Co robić? Znów piszemy do Veroniki z prośbą o kontakty księgowej, ale okazuje się, że księgowa jest na urlopie i znowu nikt nie może nam pomóc.

A oto i oto szef biura podróży LORD TRAVEL MSK pisze do nas. Pracownik do tej pory pozostawał bez imienia, prawdopodobnie ukrywał się na wszelki wypadek. Więc ten „menedżer” najpierw niegrzecznie poprosił nas, abyśmy przestali „zapełniać SANMAR-ami listami”, po czym stwierdził, że kontaktując się z SANMAR-em, staramy się go „ominąć”, wyraził również swoje fi na temat, którego kierownik nie mówi zajmują się zwrotami, to oni zajmują się księgowością i my sami jesteśmy winni, że nie skontaktowaliśmy się z nimi od razu. I w efekcie nakazał przywieźć oryginał wniosku najpierw do biura biura podróży LORD TRAVEL MSK, tam go podstemplować, a potem samemu zanieść do SANMARU! I dopiero potem, po kolejnych 30 dniach, otrzymamy zwrot pieniędzy.

Nie dość, że kompletnie zrujnowali całe nasze wakacje, że kosztowało nas to prawie 1,5 raza więcej (czyli początkowo mogliśmy sobie pozwolić na wygodniejsze warunki), to jeszcze musimy na własną rękę rozgryźć strukturę firm SANMAR i Lord. MSC samodzielnie przywozi-przewozi oryginalne aplikacje, samodzielnie dowiaduje się, kto jest zaangażowany w ten proces, a jednocześnie znosi tak lekceważącą postawę, zarówno ze strony SANMAR, jak i biura podróży. To się nazywa - otrzymałeś pieniądze, a potem jak chcesz. Oto jest - usługa całej Rosji!

Dlatego przed skorzystaniem z usług SANMAR zastanów się 100 razy i rozważ wszystkie za i przeciw. Siła wyższa może przydarzyć się każdemu. A jeśli tak się stanie w SANMAR, to sam wszystko zrozumiesz.