|
Autor:
Data zakupu usługi: 30 czerwiec 2012 Pisemny: 12 lipiec 2012 |
|
Biuro podróży: (Petersburg) Typ usługi: пакетный тур |
Cóż, drodzy podróżnicy, zacznijmy tę opowieść o naszej podróży do Tunezji w okresie 30.06.12-07.07.12
NATYCHMIAST POWIEM, ŻE MOJA RECENZJA JEST WIĘCEJ O PRACY NASZYCH TOUR OPERATORÓW - FREAKSÓW!!!
Jestem doświadczonym podróżnikiem, byłem w wielu miejscach i w różnych warunkach, z dzieckiem zawsze latałem w Turcji przez ostatnie dwa lata doskonale we wrześniu. Ale potem nasza petersburska pogoda w czerwcu zawiodła nas 10 stopniami, chciałem słońca i ciepła.
Generalnie celem było polecieć przez tydzień na morzu - że tak powiem, popływać w słońcu bez obaw, według niektórych entuzjastycznych recenzji naszych znajomych o Tunezji, wybraliśmy ją, wykupiliśmy pół-paloną wycieczkę w 5 dni (z samolotami z Petersburga była zasadzka) i szykowałem się na zasmakowanie pozytywnego letniego wypoczynku....
OPERATOR BIBLIO GLOBUS hostujący CARTAJ PLUS (jednak w przyszłości należy pamiętać, że prawie wszyscy operatorzy i ich przewodnicy zachowują się w ten sposób)
30 czerwca opuściliśmy Pułkowo Boeingiem 747 z niewielkim opóźnieniem 40-50 minut ...
było nawarstwianie lotów, a przy kontroli paszportowej wokół hali wiła się kolejka. Start/lot/lądowanie – znakomicie jak przystało na samolocie tej klasy – lecieliśmy już wcześniej
Początkowo hotel wybrał Eden Club 3* - radośnie odebraliśmy bagaże, załadowaliśmy do autobusu i jechaliśmy minutami, po 45 minutach byliśmy w Eden Club, gdzie zostaliśmy wyładowani i udostępnieni przewodnikowi w hotelach Darya . Znając dość dobrze angielski, zorientowałem się w recepcji z ich formami bez niej i dostałem klucz. W zasadzie to się zaczęło. Dostaliśmy pokój na 1 piętrze dla 2 osób - było nas 3, odwracamy się, proszę o zmianę. Komunikacja odbywa się bez przewodnika, ona już gdzieś pojechała, ale dzięki angielskiemu wszystko jest OK na innego. Wchodzimy do pokoju, nic takiego z 3 łóżkami, chociaż duże łóżko to nie podwójne łóżko, ale pojedyncze łóżka zsunięte, myślę, że spytam sprzątaczki, co jest.
Pytam, czy są takie pokoje, radzą skontaktować się z recepcją - jadę tam, mówią, że wszystko OK, zrobimy to od razu, wychodzimy z pokoju na 20 minut. Znowu podchodzę - mówią, że szukają. Mija kolejne 15 minut - przybiega namycona Dasha - podchodzi do nas i deklaruje, że nie ma nas pokoi / nie ma nas na listach / a hotel nas nie przyjmuje - nie mają wtedy naszej rezerwacji na dni !! ! Nic nie mogą / na razie odbiorą itd..... zaczynam się kończyć, ale w ramach spokojnej rozmowy.... Zaproponowano zmianę hotelu na 4 ku niedaleko lotniska w Monastyrze... za radą żony i patrząc na dziecko, które nie śpi od 4 rano postanowiłem tam pojechać.
Hotel Helya 4 * - Lotnisko Monastir jest za nim (słuchałem, że jest prawie w tyle, a nie 5 km) Nie życzę tego wrogowi, 60% Arabów należy do niższych klas, więc do mów, wrażenie było takie, że byliśmy w kreskówce o małpach, pamiętaj, gdzie małpy są wszędzie, gdzie biegły i robiły chaos - i tak samo.
A oprócz nich 30% tych samych Polaków, nasze 10%. Pojechaliśmy tam nad morze tak sobie, ale wcześniej zszedłem 2 razy i poprosiłem o przyniesienie 3 łóżka dla dziecka, wszystko będzie zapewnione. Sam hotel jest stary i niechlujny, w basenie są tylko czarne głowy Arabów, które krzyczą i szumią, morze jest spokojniejsze, pływamy, nie słyszymy naszej ojczystej mowy, zostawiamy współmałżonka w naszych sercach - Gdzie to są Rosjanie? - obok pary skromnie odpowiadamy, jesteśmy Rosjanami, chłopaki z Surgut lecieli tam przez 2 tygodnie w ogniu (biedne, mam nadzieję, że odpoczywali tam bez incydentów), w ogóle powiedzieli nam, że wczoraj w restauracji na kolacji między Arabami a Polakami toczyła się wojna żywnościowa - wszystko, co latało, było w restauracji. Następnie wszyscy zostali wprowadzeni na tę kolację w 2 połączeniach - Arabowie zostali złuszczeni w drugim. Wracamy do pokoju - nie ma 3 łóżek / i absolutnie nie ma nastroju do przebywania w tym zoo (był też incydent w barze z przekąskami między moją żoną a polskim bydłem). Ogólnie gotowane.
Schodzę na dół - biorę przewodnika w hotelu za skrzela i mówię, że albo zakwaterujesz nas w naszym hotelu, albo w hotelu wybranej przez nas klasy - pod względem stosunku ceny do jakości - albo jutro rano będziemy lecę do Petersburga - gdzie mam do czynienia z ich pieprzonymi wariatami touroperatorami - mam drugie wykształcenie prawnicze - od razu proszę ich o papiery o niewypełnieniu ugody i tak dalej. W ogóle się udało - zaproponowali jako rekompensatę wycieczką do zoo - IDIOCI - czego tam nie widzieliśmy? Odpowiedź brzmi - mówimy, że zoo iw tym hotelu widziałem wystarczająco dużo. Generalnie kierownik wyższego szczebla, nawiasem mówiąc, ma na imię Weronika, siedzi w Hamamet, rozmawia z nią przez telefon - w rezultacie oferuje opcję z Markhobą - dzięki Bogu coś o nim wiedziałem i słyszałem od kierownik biura podróży pośrednika o nim. Przedstawiła mnie jako 4*, ale wiedziałem, że ma 3* - co później wielokrotnie potwierdzano na różnego rodzaju papierach w hotelu / karcie restauracji / tablicach informacyjnych / notatkach do gościa itp.
Czyli hotel Marhaba 3* - pojechaliśmy z Helią taksówką i za własne pieniądze - biedna Inna, która siedziała w hotelu, nie miała pieniędzy. Jedźmy czasu lokalnego o godzinie 9 (jest już ciemno) - raczej nieprzyjemnie jeździ się, rozumiesz, że choć w normalnej taksówce kraj jest biedny, bezprawie zawaliło się na drogach, tylko Arabowie przejechali przez centrum Sousse i jakoś wszystko jest brudne i ponure - w sumie jechaliśmy tam 20 minut. Przyjechaliśmy i poszliśmy dowiedzieć się w recepcji - dziecko już zemdlało w samochodzie, zasnęło martwym snem, było wyczerpane. Nie wymyśliłem żadnego Khasena, żeby się z nami spotkać - na szczęście pytam ze mną po angielsku tak i tam, mówimy, że stamtąd pokazujemy voucher i tak dalej ... voucher do Eden Club mówią, że cię tu nie ma , zapraszam kogoś z Biblio Globe. Autostop na 2 minuty i pojawia się przewodnik Lasard (osobny szacunek dla niego ode mnie osobiście) - on przynajmniej o nas wie, dzięki Bogu!!!
Natychmiast przyniosłem tysiąc przeprosin / zapłaciłem za taksówkę / pomogłem z walizkami usadowić się w recepcji i zaczął nas rozliczać. Z przeprosinami powiedział, że chociaż są pokoje z 3 łóżkami, ale na jedną noc jutro przyniosą inny, mówimy, że jest w porządku, wypełniamy karty i siadamy, żeby trochę poczekać, aż przygotują dla nas pokój. W efekcie po 15-20 minutach otrzymujemy pokój na II piętrze budynku Neptun z 3 łóżkami i już tam stoi przedszkole, w sumie wszystko OK !!! Lasard pomaga nam się tam dostać z rzeczami, noszę śpiące dziecko i dopiero po upewnieniu się, że wszystko schodzi z drogi... jeszcze raz sto przeprosin, też z całego serca podziękowaliśmy mu za jego pracę i uwaga.
Generalnie jeśli chodzi o hotel - nie ma żadnych skarg na infrastrukturę / wyżywienie / sprzątanie / baseny / bary / plażę / rozrywkę / animacje.
W hotelu u nas 30-40 proc. reszta to Niemcy, Polacy, Węgrzy, Słowacy, Brytyjczycy i bogaci Arabowie z samej Tunezji iz krajów ościennych np. z Algierii, z niektórymi osobiście rozmawiałem i grałem w piłkę. Wszystko jest JASNE I JASNE. WSZYSTKIE PROBLEMY SĄ TYLKO W TRAKCIE ROZLICZENIA i tak na co 2 Rosjanina dużo z kimś rozmawialiśmy, a w drodze powrotnej też rozmawialiśmy na lotnisku z innymi osobami z innych hoteli i resortów.
TURYSTÓW ZWRÓĆ UWAGĘ NA NASZYCH OPERATORÓW WYCIECZKÓW I ICH PRZEWODNIKÓW W HOTELACH DOKŁADNIE W TUNEZJI TYLKO FREAKS - którzy nic nie robią i pozwolą innym ARABSKIM FREAKSOM PODCZAS meldunku ocierać się o stopy naszych TURYSTÓW. Tak się nie stało z Niemcami, Polakami, Słowakami, Brytyjczykami i Węgrami.
Teraz o minusach, morze jest brudne - ale płytko dla małych dzieci jest bardzo wygodne, brudne zwłaszcza po południu, fala idzie do brzegu.
Również w ostatnich dniach pojawiły się u nas osobne meduzy, dziewczynę użądliła jedna - miejsce spuchło, bo po oparzeniu powiedziała, że wtedy będzie siniak. Na zewnątrz hotelu na ulicy/promenadzie znajduje się kilka supermarketów z pamiątkami i różnymi produktami. Nie radzę kupować wyrobów skórzanych, wszystko przedpretoe kruszy się na 2-3 dni użytkowania, ludzie widzieli to na własne oczy. Na ulicy trzeba mieć oczy szeroko otwarte, lepiej, aby kobiety same i z dziećmi nie wychodziły wieczorem. Arabowie zachowują się arogancko i zbrodniczo – niektórym, choć nie w naszym hotelu, oddalonym o 10 metrów od niego, zerwano łańcuch z szyi i kobietę zepchnięto na ścianę, a innym, na jachcie rekreacyjnym, w odpowiedzi na uwagę , zatopił jej okulary w dioptriach.
Ogólnie rzecz biorąc, moja recenzja dotyczy bardziej naszych chichoczących GORSZYCH OPERATORÓW I ICH STOSUNKU DO NAS, a także wprowadzająca dla trzech hoteli.
TAK, jeśli chodzi o "pracę" naszych dziwaków - zapomnieli w naszym pokoju faceta 21 lat z Petersburga po prostu nie przyjechali, nie ostrzegli i nie zabrali OPERATORA NEVA w efekcie, jego samolot odleciał - a on siedział w holu od 2 dni - nie wiem jak zostanie wybrany. BTW, JEŚLI NA TYCH LISTACH NIKT NAS NIE ZABRAŁ, JEŚLI NIE WSIADALIŚMY DO NASZYCH AUTOBUSÓW na lotnisko (wtedy okazało się, że szukali nas w tym 1 hotelu IDIOTY I BRZYDKI - a to po całym dniu skandalu! !! więc pomyśl o ich pracy)
TAK, w efekcie lot był opóźniony o 7 godzin - musieliśmy spędzić na lotnisku 10 godzin - CHOĆ WSZYSTKICH LINIA POWIADAŁA, ŻE SAMOLOT JEST OPÓŹNIONY - ale i tak wywieziono nas o 6 rano... chociaż mogliśmy z łatwością zostać odebrani po 12. . według miejscowych polecieliśmy tylko do 18 godzin. KOLEJNY WIELKI KAMIEŃ DO GŁÓW ŚWIATA BIBLIO Z PUSTĄ GŁÓWKĄ RZECZY!!! (autobusy zostały wyłączone w Coral).
Na lotnisku przynajmniej Transaero był najedzony i pijany, a my nie rozmawialiśmy ze wszystkimi o wrażeniach z Tunezji BYŁ CZAS!!! Hehehehehe. cóż, w 18 lokalu polecieli w naszym kierunku już o 1 w nocy już 8... na szczęście spotkali nas znajomi i przez całą drogę. Tak, walizka jednej kobiety została otwarta, ale nie wiem, co od razu zobaczyliśmy w przypadku innych.
PODSUMOWANIE OGÓLNE - HOTEL MARHABA JEST BARDZO DOBRY NA RODZINNY WYPOCZYNEK - ale do Tunezji już nie pojedziemy - nie ma ochoty - lepiej przynajmniej cywilizowaną Turcję !. A Z ŚWIATEM BIBLIO I RÓWNIEŻ - aby odebrać od niego licencje wszystkim diabłom NIEPrzyzwoite ZACHOWANIE pracowników !!! ZANIEDBANIE I NIEWYKONANIE SWOICH OBOWIĄZKÓW!!