|
Autor:
Data zakupu usługi: 12 czerwiec 2013 Pisemny: 15 czerwiec 2013 |
|
Biuro podróży: (Petersburg) Typ usługi: экскурсионный тур |
Podróżuję z tą firmą od wielu lat. Kilka lat temu chwalono wycieczki, a także brak wycieczek po sklepach tej firmy. Ale lata mijają, a usługi stają się, niestety, nie lepsze, ale znacznie gorsze. Od trzech lat istnieje tendencja do powrotu z jednodniowych wycieczek po zamknięciu metra. Inna znana mi firma nie wraca tak późno, wiem to z doświadczenia znajomych. Byłem tam raz i bardzo dobrze wróciłem. Recenzje na stronie biura podróży są całkiem miłe, prawdopodobnie administrator strony dokonuje odpowiedniego, miłego dla oka, doboru pochwalnych postów dla rozwoju i pomyślności strony internetowej firmy. (Słowo „post”, zapożyczone przez internautów, przyszło do nas z Anglii i jest tłumaczone jako „list”. Posty to wiadomości pozostawione przez użytkowników na forum lub w komentarzach).
Przewodnik Elena (06.12.2013 - wycieczka „Kotka-Hamina”) kosztuje 850 rubli.
) jest bardzo zdezorganizowana, wybredna, robi wiele niepotrzebnych przystanków, śledząc przede wszystkim swoje zainteresowania, nie śledząc upływu czasu. To właśnie ta podróż sprawiła, że napisałem recenzję o firmie „Marina”. Przewodnik Elena wcześniej ugruntowała się w tej roli. W wyniku nadmiernego zamieszania i dezorganizacji, nieprzemyślanych przystanków do stacji metra Chernaya Rechka, autobus przyjechał po zamknięciu metra. Tego wszystkiego można było uniknąć, gdyby przewodnik odpowiednio rozłożył czas. Firm oferujących takie wyjazdy jest całkiem sporo i wypada być nieusatysfakcjonowanym z tak okropnej organizacji. Granicę przekraczał autobus na początku drugiej. Do Kotki - godzina. Przewodnik uporczywie proponował, że wstąpi do wędzarni, podobno nowej, i „smakuje zupę rybną”, „czekają tam na nas, a już czas na przekąskę, przerwę na lunch”. Nikt nie miał ochoty, ale przewodnik zatrzymał się w drodze powrotnej do tej wędzarni.
Wokół ciemnoniebieskiej wędzarni nie było asfaltu. „Wkrótce teren zostanie wyasfaltowany”. Wybór był bardzo skromny. Potem postanowiłam zrobić kolejny postój na RYNKU RAJA, ponieważ wcześniej nie można było kupić herbaty, kawy, słodyczy, kawioru, detergentów (które zwykle kupują nasi turyści). Nieopodal znajdował się również sklep rybny, gdzie wybór był znacznie szerszy niż wspomniana wędzarnia. I punkt kulminacyjny… Kilka osób (tylko około 5-7 z „fakturami” i „wolnymi od podatku”) zdecydowało się na zdobycie pieniędzy, i to nawet w dwóch rundach. Najpierw wyjechała pierwsza grupa, a potem, po 10-15 minutach, przewodnik osobiście wysłał jeszcze kilka z TAX FREE. Najpierw wróciła jedna grupa, potem w przyzwoitych odstępach następna. Dzięki temu nawet w tym miejscu można by nie stracić 20-30 minut. i złap metro.
W Rosji trudno oczekiwać wysokiej obsługi za jakiekolwiek pieniądze, ale trzeba obliczyć czas i być adekwatnym w stosunku do 50-60 turystów w autobusie.
Ponadto wydaje się, że ta firma nagrywa więcej osób, niż może pomieścić. A ci, którzy mieli siedzieć na CZARNEJ RZECE, nie mieli szczęścia. Nawiasem mówiąc, kierowca również „przemontował” autobus trochę na parkingu przy RAJA Market. Odkręcił koło, wyczarowane wężem w okolicy dolnej części zderzaka autobusu. W drodze do Finlandii zatrzymał się też na autostradzie, pomagając w naprawie pojazdu kierowcy innego autobusu firmy o tej samej nazwie. Niestety, ten dobry uczynek nie został ukoronowany sukcesem i stracono cenny czas. Gdzie jest na przykład usługa wsparcia technicznego. Można by wezwać technika z pobliskich serwisów i nie opóźniać drugiego autobusu, bo nie był pusty. Wniosek jest następujący. Organizacja usług turystycznych na wysokim poziomie lekceważenie interesów turysty przeciętnego i niezbyt wybrednego, raczej tolerancyjnego.