|
Autor:
Data zakupu usługi: 03 kwiecień 2012 Pisemny: 21 może 2012 |
|
Biuro podróży: (Petersburg) Typ usługi: пакетный тур |
W majowe wakacje wybraliśmy się na wycieczkę po Szwajcarii. Ogólnie wszystko mi się podobało. Stosunek ceny do jakości jest bezwzględny. Wylot był z Petersburga w nocy. Spanie w autobusie nie jest zbyt wygodne, ale można się do tego przyzwyczaić. Szkoda, że nie ostrzegali, że lepiej zabrać ze sobą nadmuchiwane poduszki pod głowę. Niektórzy tak zrobili. Oczywiście im zazdrościliśmy. Brakowało poduszek. Ale przeżył!!! Rano granica, potem jemy przez Litwę. Po południu dojechaliśmy do Kłajpedy, potem wycieczka. Lokalny przewodnik - Natalia jest po prostu super! Jak się nazywa z "..." Zrobiłem cukierka, bo w Kłajpedzie prawie nic nie ma do zobaczenia. Dalej promem i przez 20 godzin płynąłem do Niemiec. Biuro poradziło nam wziąć kajuty i nie żałowaliśmy. Żal im było tych, którzy nie słuchali rad menedżerów. Ponieważ na promie nie było wolnych kabin, a ci, którzy nie kupili kabin, spacerowali po promie przez 20 godzin lub siedzieli na swoich krzesłach.
Następnego wieczoru byliśmy w Niemczech, wpadliśmy na chwilę do Hamburga i pojechaliśmy do Szwajcarii.
Nocny ruch. Rano w Szwajcarii. Od samego początku dodatkowym programem są Wodospady Renu. Kilka osób, które nie chciały tam jechać, zostało w najbliższej miejscowości (nazwy nie pamiętam) i poszło zobaczyć tę atrakcję. Niektórzy turyści byli oburzeni: gdzie jest wycieczka do wodospadu. Jaka wycieczka??? W programie było to wyraźnie napisane: TRIP. To tylko inspekcja, chodziliśmy, robiliśmy zdjęcia i dalej. A potem Zurych. Oto najciekawszy i długi czas. Cały dzień Zrobiliśmy wszystko. Wycieczka, muzeum zegarków (również dodatkowo płatne), kupili czekoladę i szwajcarski ser, niektórym udało się nawet gdzieś kupić szwajcarskie zegarki za prawie 100 euro: oczywiście nie „markowe”, ale szwajcarskie.
Następnie udaliśmy się do hotelu pod Genewą, jak jest napisane w programie. Właściwie hotel we Francji, jest niedaleko, choć na początku baliśmy się, że nadal nie wiemy, dokąd będziemy musieli jechać. Nie z Genewy do hotelu, tj. niecałe 10 km do Francji.
Świetna wycieczka następnego dnia: to Genewa i Szwajcarska Riwiera. Dzień w ogóle nie jest stresujący, wszystko jest łatwe i piękne. Jak zazdrościli nam wtedy ci, którzy nie pojechali na Riwierę. Nie można robić tak fajnych zdjęć w całej Szwajcarii, jak tam. Absolutnie wspaniałe widoki na Jezioro Genewskie, a Montreux to wymarzone miasto, małe, ale jakie są tam widoki na góry i jezioro !!!
Potem ruszyliśmy w drogę powrotną. Następny dzień jest dość pracowity. Lucerna, Berno i przejazd przez region Interlaken. Tam też jest bardzo pięknie.
Tutaj byłby jeszcze 1 dzień do dodania, a nie wycieczka, ale kochanie !!!
Cóż, potem nocą wracam do Niemiec. Rano w Kilonii jest tam mało czasu, nie można się doczekać sklepów. Następnie z powrotem na statek i do Kłajpedy. Po przyjeździe dzień tranzytowy z przystankiem w Rydze na wycieczkę. a potem do domu.
Czytam negatywne recenzje: jakby o innej firmie. Lub właśnie takie strony - miejsce, do którego wdzięczność nie dociera, bo tutaj trzeba krytykować.
Czułem się dobrze na tej trasie, ale w naszej grupie byli ludzie, którzy „swędziały” przez cały czas, że wszystko im nie odpowiadało.
Koniecznie uważnie przeczytaj program i nie oczekuj luksusowego komfortu od wycieczki ekonomicznej
Nie mam żadnych skarg, wycieczka poszła dobrze!